Chujnia z mułem.
Agrar Simulator 2011 to bez wątpienia najgorsza gra farmerska w jaką grałem. Moja kariera na farmie zakończyła się, kiedy po oraniu, spulchnianiu, zasiewu, nawożeniu, a na końcu opryskaniu chciałem zebrać plony (pole żyta rosło mi chyba ze 4 dni) i okazało się, że mam kombajn, ale za nic nie mogę do niego kupić przystawki do cięcia zboża. Ponadto wszystkie w/w czynności zajęły mi bardzo dużo czasu, a pole było niewielkich rozmiarów.
Polecam zagrać w Farming Simulator a Agrara zanieść do sklepu i żądać zwrotu pieniędzy.