Dokładnie :). Mi zajęło okolo 15h z dodatkami i podziwianiem Bright Falls. Mimo iż na edycje kolekcjonerską w 2010 wydałem 220 zł - nie żałuję. Gra genialna, Alan Wake's American Nightmare niestety takie już nie jest, ale wciąż jest dobrą grą.

Ze słuchawkami w nocy hah. Nie wiem ile godzin ale chętnie zapomniałbym i wrócił tam zpowrotem. Ciary i pełne skupienie nad tym co sie dzieje. Pomyśleć że "gracze" jedzący obiad z padem w ręku piszący smsy narzekają że gra wcale nie ma nic w sobie strasznego. heh. Spotkacie Barrego pozdrówcie go ode mnie

Uff, wlasnie skonczylem. Na srednim poziomie steam pokazuje 11h. Bezapelacyjnie najlepszy zakup na letniej wyprzedazy steama, a troche gierek dodalem do biblioteki. Gra ma pare wad, ale gigantycznie uzalezniajacy klimat rekompensuje wszystkie niedoskonalosci. Super gierka!!!

Mam wrażenie, że gra jest lepsza od większości filmów na podstawie prozy Stephena Kinga. Mistrzostwo fabuły i jej realizacji.

W sumie po przejsciu gry mialem wrazenie jakbym skonczyl ogladac bardzo dobry dreszczowiec, tak wiec jeszcze raz brawa dla tworcow Alana.

A mnie podobała się do końca podstawki, chociaż już trochę mnie nudziły walki z hordami. Dodatki są o wiele słabsze od podstawki, bo nawet nie próbują maskować, że po nitce idzie się do kłębka, a utrudnienia są kosmicznie nieklimatyczne - hordy przedmiotów i wrogów.

Mi zleciało około 13 godzin na PC, ale szukałem stron maszynopisu i termosów.

Jedyna gra na Xboxa gdzie odblokowałem wszystkie osiągnięcia oraz odnalazłem wszystkie sekrety, i nadal lubię do niej wrócić. Gierka ma chyba z 3 lata ale nadal ma w sobię to coś... Powinni wydac ją także na PS3 bo każdy powinien zagrać w to cudeńko

32h Steam mi pokazał. Ale ja się nigdzie nie spieszyłem, szukałem gadżetów, okazyjnie denerwowałem się na wrogów, słuchałem muzyki, radia, telewizorów, oglądałem powtórki w menu, słuchałem muzyki w menu. Starałem się jak najwięcej wycisnąć z gry.