Nie wydaje mi się, żeby były tutaj sceny, w których, jak to ujęłaś, "coś wyskakiwało". Jeśli gra jest straszna, to jedynie przez klimat: krainę, muzykę. Pierwsza lokacja jest wręcz cukierkowa, a ostatnia mocno "ryjąca", "dziwaczna" - przedstawia domek dla lalek, lekko makabryczny. Kwestia gustu. Krew jest, ale bez przesady. Poza tym po dłuższym czasie muzyka może zapadać w pamięć, najlepiej przesłuchaj ją na youtube, pooglądaj gameplaye, to zobaczysz ;) Osobiście polecam, sama jestem mocno wrażliwa i miałam jedynie problem z ciągle chodzącą mi po głowie muzyką przy zasypianiu xd

Jestem na początku trzeciego rozdziału i zakochałam się w tej grze (i muzyce! :3). Straszna bywa rzeczywiście baaaardzo rzadko. Z moim 'talentem' do grani momentami jest nie do przejścia D:
I klimat też wspaniały ;W; jedyne, czego się boję to właśnie te szokujące, wyskakujące rzeczy. Ale jeśli ich mało, to nie ma co~
Dziękuję! c:

Trzeci rozdział, czyli jaki? :D (Już nie pamiętam!)
No cóż, witam w klubie, sama jestem tzw. niedzielniakiem i nie gram zbyt dużo ani za dobrze, więc przyznaję, że używałam momentami "oszukańczych" broni, ale przechodziłam grę głównie dla klimatu. Jest piękny, muzykę jeszcze długo potem słuchałam na youtube.

Po oceanie.
Taak, sama bym jej nie dotknęła, ale kurcze no ;_; jest piękna.

dzieło :) a im dalej w las, tym piękniej.

Nie to nie taka gra. Ale był jakiś moment że coś wyskoczyło, tylko nie pamiętam co to było. ;PP

Nie. To taka miła gierka z cukierkową grafiką gdzie twórcy na siłę chcieli wcisnąć mroczny klimat ale im to średnio wyszło.

Cieszę się.