PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611957}
8,1 2,5 tys. ocen
8,1 10 1 2465
Aliens vs. Predator 2
powrót do forum gry Aliens vs. Predator 2

Kwadraty.

ocenił(a) grę na 4

Grafika jest taka jak by ją kozie z dupy wyjeli , bo w porównaniu do 3 części to badziew.

użytkownik usunięty
predat260

Przecież ładna jest. Poza tym i tak to jest najlepsza gra z serii, oraz najlepsza gra ze wszystkich o Predatorze oraz Alienie.
A która gra, według Ciebie jest trzecią częścią?

ocenił(a) grę na 4

3 jest najfajniejsza.

ocenił(a) grę na 8
predat260

co to znaczy najfanijesza. tam sie malo co trzymalo kupy

ocenił(a) grę na 8
predat260

Najlepsza część serii. Super klimatyczna i przemyślana fabuła.

ocenił(a) grę na 8
predat260

Jeżeli rozchodzi się o art-style to według mnie najlepsza gra z uniwersum. Kanciastość to sprawa oczywista biorąc pod uwagę rok wydania, ale technicznie jak na 2001 prezentowała się bardzo dobrze(pamiętam tamten rok i gra robiła duże wrażenie. Głównie klimatem i grywalnością, ale grafika plasowała się też wysoko), zaś styl jak mówiłem ma według mnie najlepszy i najbardziej oddający ducha serii. Oczywiście nie grałem jeszcze w najnowszego obcego(Isolation), ale według mnie na dzień dzisiejszy to najlepsza gra z alienami. Pierwsza część choć dobra to już zbyt archaiczna(przynajmniej dla mnie), trzecia część jest średnia a o Colonial Marines lepiej nie wspominać.

ocenił(a) grę na 8
kozas15

Wg. mnie najlepsza jest pierwsza część. Chcesz mieć lepszą grafikę to sobie użyj moda redux i dodatków do niego. AVP1 ma lepszą grywalność, muzę, strach, a każda plansza jest jak osobna misja. AVP1 ma lepszą dynamikę i szybkość gry. Dzięki refleksowi i odpowiedniemu podejściu i planowaniu da się unikać wszelakich ataków obcych i to poczucie skuteczności broni jest nisamowite w jedynce. Dwójka jest mniej żywotna w te kampanie się gra na raz w jako zbiory map w jedynce można pograć w każdą mapę z osobna i do tego tryb skirmish.

ocenił(a) grę na 8
Movie_Crash_Man

Nic nie pisałem o grafice, pisałem o archaiczności. Grafika mi nie przeszkadza, ale przeszkadzają inne rzeczy jak np. brak save'a w trakcie misji. Jak miałem 15 czy 20 lat to mogłem w takie gry grać, teraz zbyt ważna jest dla mnie możliwość przerwania w każdym momencie rozgrywki.

ocenił(a) grę na 8
kozas15

Przecież te misje są krótkie da się je kończyć w średnio 5-10 minut, a każda z nich daje więcej adrenaliny niż kilka w avp2.
Alien Isolation nie ma save w każdej chwili ale w save pointach, bo tak są budowane prawdziwe gry.
Fps nie jest archaiczny tylko dlatego, że jest fpsem etc. Twoje rozumowanie jest naprawdę mało logiczne.
Quick save w każdej chwili bez ograniczeń to zwykły cheat dla casuali do AVP classic 2000 dodano kilka save zależnie od poziomu trudności, ale sensu na innym niż directors cut wg. mnie grać nie ma

ocenił(a) grę na 8
Movie_Crash_Man

Nie rozumiem tego "Alien Isolation nie ma save w każdej chwili ale w save pointach, bo tak są budowane prawdziwe gry." co to oznacza prawdziwa gra? I kto o tym decyduje?
"Fps nie jest archaiczny tylko dlatego, że jest fpsem etc." - no oczywiście. RPG nie jest archaiczny tylko dlatego, że jest RPG-iem, Ziemia krąży wokół Słońca, a 2+2=4. Ale co takie truizmy mają tu wspólnego z czymkolwiek co powiedziałem?
Mam wrażenie, że nie dyskutujesz ze mną, tylko z samym sobą.

ocenił(a) grę na 8
kozas15

To, że zapis w dowolnym punkcie nie czyni gry nowoczesną, ale casualową i opartą na cheatach.
Zapis w save pointach był i będzie w dobrych grach i to nie czyni tego, że gra jest archaiczną.
Zapis w save pointach lub brak zapisu wymaga umiejętności gracza, a nagrodą jest owy zapis/checkpoint.

użytkownik usunięty
Movie_Crash_Man

dynamika pierwszej serii polegała na tym, że zapieprzałes w podskokach do save pointu, taka to była dynamika.

ocenił(a) grę na 8

Gra po pierwsze była jakieś 2x szybsza - poruszanie postaciami, a poza tym obcych dało się unikać dzięki sprawnym operowaniu klawiaturą , w dwójce już tak nie ma marine rusza się dużo wolniej tak jak Predator dlatego praktycznie nie da się unikać ataków obcego grając tymi postaciami. Poza tym wszystko toczyło się dużo szybciej to dobrze widać szczególnie w trybie Skirmish czy Death Match.

Movie_Crash_Man

"Gra po pierwsze była jakieś 2x szybsza"
Minęło 10 lat, ciekawe czy dorosłeś i zmądrzałeś :) Ale dla  innych małolatów, napiszę, tak edukacyjnie.
To nie jest ... "walenie" konia", że im szybciej tym lepiej ;)
Masz tępe prymitywne podejście do rozrywki - możesz sobie mieć, ale pamiętaj - że to tylko TWOJA wizja. To nie świat tak jest skonstruowany, to nie jest globalna definicja, to tylko coś w twoim małym łbie co sobie wyobraziłeś, ubzdurałeś, co lubisz i masz dziwną tępą potrzebę, żeby wszyscy lubili to co ty i myśleli tak jak ty. I przez to, że byłeś małostkowym małolatą, ze słabym charakterem, nie przeszło ci przez gardło "JA to lubię jak gra zpdala", tylko globalnie musiałeś określać, że to nie twój kaprys tylko, że to gra jest "zła" bo nie jest taka jak ty chcesz.

Masz tu jeszcze raz wpis innego użytkownika, bo wyraźnie - nie zrozumiałeś. 
"dynamika pierwszej [..]polegała na tym, że zapieprzałes w podskokach do save pointu, taka to była dynamika."
Np. nie zrozumiałeś, że zpdlanie cały czas - to nie jest dynamika. To jest po prostu zprdlanie cały czas. Dynamika to jest "zmienność" z niskiego poziomu do wysokiego, stałe zpdrlanie to nie jest dynamika.

I po przypomnieniu sobie AVP2, chciałem też przypomnieć sobie AVP.  Bo to od jedynki zaczynałem przygodę z AVP.  To w jedynce pierwszy raz "bałem się", bo to był pierwszy raz gdy oprócz filmu "Obcy: Decydujące starcie", mogłem sam, twarzą w twarz stanąć na przeciw atakującego mnie xenomorpha :)

Ale gdy włączyłem sobie teraz to AVP, to tam jest tępa nprdlanka, może to przez to, że prędkość nie ustawiłem tam jakiś parametrów zwalniających grę ze względu na moce współczesnych komputerów. Ale gra zaprdlalalala "karykaturalnie".

Za to w jedynce podoba mi się kilka lokalizacji, np. gdzie można zobaczyć  statek Inżynierów (ten z "Aliena").

Ale w AVP2 bardziej podoba mi się fabuła gry. A już szczególnie to jak zazębiają się wątki fabularne poszczególnych ras. Gdy widzisz tę samą scenę/lokalizację/akcję ale raz z punktu marine, a potem z punktu widzenia predatora.

ocenił(a) grę na 8
rhotax

Przecież ja sam tworzę gry, a więc z czym ty do ludzi.

ocenił(a) grę na 8
rhotax

jedynka była z założenia grą szybszą z racji konceptu.

ocenił(a) grę na 8
rhotax

w jedynce nie ma save pointów, a więc co ty w ogóle cytujesz ?

ocenił(a) grę na 8
rhotax

co to znaczy kiedy ćwierć mózgu cytuje kolejne ćwierć mózgu ? wtedy wychodzi jedna szesnasta po przemnożeniu geniuszy ?

ocenił(a) grę na 8

Po drugie co to jest pierwsza seria ? Chodzi ci o pierwszą część ? W jedynce nie ma save pointów dodali tylko quick save ograniczony do kilku użyć w wersji gold dla niepełnosprawnych graczy.

użytkownik usunięty
Movie_Crash_Man

chodziło mi o pierwszą część i z tego co pamiętam, najskuteczniejszą metodą ukończenia misji był bieg sprinterski

ocenił(a) grę na 8

Ta i te facehuggery na które nabiegałeś...Bzdura.

użytkownik usunięty
Movie_Crash_Man

jak bzdura jak tak robilem

ocenił(a) grę na 8

możesz mieć rację manewrując da się pomijac facehuggery

ocenił(a) grę na 9
Movie_Crash_Man

Rozumiem sentyment do jedynki, która dawała całkiem dużą swobodę graczowi, ale moim zdaniem jednak 2-ka jest ciekawsza.
W 1-ce odnosiłem wrażenie że czegokolwiek bym nie wybrał, za każdym razem gra polegała na tej samej strategii - pędzić przed siebie. Ja np. tego nie lubię w FPS-ach, uważam to za brak wyobraźni w prowadzeniu narracji gry oraz próbę zrzucenia odpowiedzialności za jakość rozgrywki na gracza - a tak przecież nie jest.

Nie zrozum mnie źle, nie lubię teatrum w grach i nawet obecnie nowe gry uważam za hybrydę pomiędzy grą a filmem i specjalnie jakoś za nimi nie przepadam; po prostu twierdzę że musi być zachowany pewien balans w grze, która dotyczy obcego. Nie wyobrażam sobie by jakikolwiek człowiek był w stanie uciec pieszo przed Obcym, a tak w AvP1 przecież było.
Z drugiej natomiast strony uważam że w AvP2 multi było kompletnie niezbalansowane i wystarczyło wybrać snajpera/ pretorian/ light predatora, by wygrać większość potyczek - co było krzywdzące dla wielu postaci: jakoś runner kiepsko sobie radził z ,,najsilniejszym" obcym a predator mógł sobie strzelać sieciami do woli by w dalszym ciągu ginąć od pierwszego lepszego skoku obcego.

Myślę że uczciwym kompromisem jest uznanie iż obie gry były pozbawione właściwego balansu, podczas gdy w pierwszej części skutkowało to zbyt dużą swobodą w eksploatacji gry a w drugiej zbyt dużymi ograniczeniami.

Idea funkcji zapisu gry dystrybuowanego przez gracza z rozruchu menu w trakcie rozgrywki nie jest oznaką ,,upośledzenia umysłowego" - jest oznaką inteligencji. Ja np. robiłem save-y po to by nacieszyć się każdym poziomem w AvP2 i upamiętnić najciekawsze fragmenty gry, jak np.:
- pojedynek z pierwszym predatorem w kampanii obcego,
- końcowa walka z królową obcych i niedoszłą zwierzyną w kampanii predatora,
- wejście do gniazda obcych, odstrzał królowej i ewakuacja w kampanii marines;
po to by móc później do nich wrócić.
Nie obrażaj ludzi tylko dlatego że skorzystali z funkcji udostępnionej przez twórców gry.

Moim zdaniem w obu grach wypadałoby wybrać kilka opcji, które należałoby zaadaptować do nowszych gier z serii universum obcego - żadna z nich nie jest doskonała i ty dobrze o tym wiesz.

Tak więc, nerwy na bok kolego - pozostaje albo mieć nadzieję na renesans wspólnych dla nas wartości w tych grach albo samodzielnie zabrać się za własną grę o obcym i predatorze.

ocenił(a) grę na 8
Yo_

obie gry są raczej tunelowe i liniowe. gdyby rownolegle dzialo sie w nich wiecej i posiadaly by wiecej rozgalezien bylyby na pewno zywotniejsze i ciekawsze

ocenił(a) grę na 9
predat260

chuba krwa idi0to nie wiesz z ktorego to roku

ocenił(a) grę na 9
predat260

Nie popełniono wciąż trzeciej części serii AvP - nie wprowadzaj ludzi w błąd.
,,Alien: Isolation" to survival horror z perspektywy pierwszej osoby, podczas gdy AvP2010, który nosi znamiona cyklu, nie jest tak naprawdę kontynuacją a jedynie próbą aranżacji gry w rzeczywistości nowych gier na miarę ,,Fallout3-4", itd. - co w mojej ocenie nie było udane.

Dlaczego tak myślę? - w mojej ocenie AvP2010 ma jedną cechę, która i naprawiła serię i ją popsuła: jest to nowy balans, podlegający innej mechanice gry.
+ zrównoważone obrażenia, które skutkują zanikiem ,,one-hit-ów"
+ rozgrywka wymagająca skupienia uwagi na otoczeniu przez dodanie elementów interaktywnych
+ gra zyskała znamiona serii ,,Hitman"/ ,,Thief"/ itd., a więc ma atrybuty typowe dla ,,gier skradankowych"
+ pojedynki są dłuższe i wymagają lepszego planowania ze strony gracza
- poprzez redukcję szybkości gry i balans obrażeń gra pozbawiona została pikanterii krwistej strzelanki, zamiast tego irytuje zmuszając do dreptania po lokacjach i bawienia się obcymi w chrumkanie jak w symulatorze życia świni na farmie
- prolongata akcji w grze skutkuje kończącymi sekwencjami dla niemal wszystkich ataków, które na początku oczywiście, budują klimat, ale na dłuższą metę po prostu męczą,
- fabuła jest niedopracowana - ktoś miał pomysł, ale na samym szkicu fabuły została ona zakończona, wskutek czego po zakończeniu gry nie wspominam żadnej misji tak jak to ma miejsce w przypadku AvP2
- gra nie ma tego klimatu;
tak więc, może i AvP2010 ma ładną grafikę( nie oszukujmy się, nie jest ona zła) , ale grywalnie nie jest lepsza od AvP2 bo kuleje dynamika gry.

To trochę jak z grą w platformówkę z naszych czasów, w której wystarczy jedynie naciskać wskazane na ekranie klawisze nie rozumiejąc wcale ich sensu, w porównaniu np. ze słynnym ,,tetris-em" - ten drugi ma, rzecz jasna, ubogą szatę graficzną, ale jest znacznie bardziej ambitny.

Tak więc, nie szata zdobi grę kolego, ale o niej świadczy - AvP2 może i jest ,,kanciasta", ale za to jak się w nią gra! Tego nie można powiedzieć o AvP2010 - a szkoda, chętnie bym chwalił godnego następce, pod warunkiem że byłby tego godzien...

ocenił(a) grę na 8
predat260

przecież to gra z 2000 roku. jak na tamte czasy ta grafika jest rewelacyjna. nadal ma autentyczny klimat z filmów o obcym i predatorze. to dobra grafika i lepiej skontruowana gran niż AVP 2010