Ta gra jest chora. Jej fabuła wypacza umysł, bo wciąga do abstrakcyjnego, nierealnego świata. Otoczka budzi negatywne emocje przez pojawiające się potwory, płynącą strumieniami krew i bluźnierczy akcent (potraktowanie Pana Jezusa jako świnię w kościele). Tę grę produkowali psychopaci, albo sataniści. W każdym bądź razie ludzie, którzy mają zdegenerowane, brudne sumienia. Wylewają swoją wewnętrzną ohydę na innych, robiąc takie produkcje. Nie wiem jakim świrem trzeba być, by cieszyć się z tego, że grało się w grę, która nakarmiła was strachem, obrzydzeniem, psychicznie chorym światem i bluźnierczymi akcentami.
Jak gra może wykazywać cechy osobowe (być chora)? Chyba że kolega psiemislavius wykazuje się wiarą we własną interpretację religii katolickiej (mocno zbliżona do wierzeń japończyków :-D )
Dobry trolling. Jak nie lubisz takich gier to nie graj. Ale takie horrory mają właśnie być. To nie są gry ani filmy dla każdego.
Chwila, chwila, chwila. Odpowiedz mi na następujące pytanie:
Po pierwsze: Od kiedy takie osoby jak ty oglądają i grają w horrory?
Po drugie: Są o wiele gorsze gry np. Outlast bardzo brutalna gra, tam był nawet gwałt. A Lucius: główna postać to syn szatana, chodzimy po rezydencji i zabijamy wszystkich.
No i to tyle pytań.
Po awatarze widzę, że też jesteś wielbicielem tego syfu.
1. Racja. Popełniłem błąd, oglądać gameplay'e z tego ohydztwa.
2. Czy mniej trucizny, czy więcej, to nie ma znaczenia. Trucizna jest śmiertelna i podanie jej w dowolnej dawce powoduje zgon. Różnica jednak jest taka, że jak mniej trucizny się zażyje, to jest większa szansa na wyleczenie i człowiek wtedy wolniej umiera.
Dodam jeszcze że każdy ma swoje gusta, i jeżeli uważasz tą grę za dno, to nie uważaj że cały świat będzie też tak myślał.
Zatem Ci współczuję chory człowieku, zniewolony przez satanistyczną grę komputerową.
Gry komputerowe, tak, jak telewizja, literatura i muzyka, są pokarmem dla umysłu. Czym się karmisz, tym jesteś. Oczywiście Kościół Katolicki może Cię z tego bagna wyciągnąć i oczyścić, ale musisz tego chcieć.
Zmienisz może zdanie, jak zaczną Cię dręczyć koszmary przez granie w tą satanistyczną i okultystyczną grę komputerową.
Chory? Nie jestem chory. Zresztą po co wchodziłem w ten temat, mówię że każdy ma swoje gusta, a ty myślisz że jeżeli jakaś osoba uważa jakąś grę za spoko to jest chora...
Przykro mi, ja lubię horrory a ty nie. Więc OK, ale pozwól innym grać w to co lubią. A tak ogólnie to jak natrafiłeś na taką grę? Wątpię żebyś wpisywał w google "gry horror". No i nic się ze mną nie stanie, nie będę jakimś iluminatem czy mordercą.
U Bonga natrafiłem na gameplay i żałuję.
Twoja dusza będzie karłowacieć, Twój umysł gnić, a demony będą miały większy na Ciebie wpływ.
Ta na pewno, będę mieć zepsuty umysł i będę myślał tylko o szatanie, demony zawładną mną, a dusza będzie grzeszna. Tylko za to że zagrałem w tą grę. (Ironia)
"Szanuj bliźniego jak siebie samego" - tak mówi pismo święte. A ty widocznie mnie nie szanujesz nazywając mnie chorym. Sam popełniasz grzech obrażając innych za gusta. Nie tylko mnie.
Oj niewiele jeszcze widziałeś ;) Przy takim Outlast na przykład Amnesia to bajeczka dla dzieci ;)