No i jeśli chodzi o informacje niemające poparcia na razie w źródłach, które ktoś próbuje wstawić na Wikipedii, to jeżeli się potwierdzi, to byłby hit… Jeśli to nie hoax, to rzeczywiście wspólną partię o ramionach konserwatywno-liberalnym i socjalliberalnym pod przewodnictwem Biernackiego mają powołać CdP, UED oraz „byli członkowie PO, Porozumienia i Wolnościowców”. Czyli dokładnie to, czego chciałem – tylko jeszcze z UED, która ideowo będzie to rozmywać, więc taka partia byłaby nie prawicowa, a najwyżej prawicowo-centrowa (czy centrowo-prawicowa), ale z takim liderem to chyba byłaby to niezła sprawa. Przynajmniej wreszcie byłaby to partia zauważalna z porządnym przywództwem. CdP i UED to ideowo można powiedzieć skrajne skrzydła TD, ale w pewnym sensie też obie są pośrednie między PSL a Polską 2050 – obie jak partia Hołowni są „miejskie” i przyciągające byłych działaczy PO, ale w bardzo ścisłym sojuszu są z PSL. Gospodarczo obie liberalne, tylko różniące się światopoglądowo. Teoretycznie to gdyby PSL niestety zerwało współpracę z PL2050, to będzie mieć konkretnego ‚miejskiego’ partnera. W sumie taka ew. formacja nawet koresponduje z tweetem Dziambora jeszcze sprzed wyborów: https://x.com/ArturDziambor/status/1700858411951247605 Petru odpada, bo jest u Hołowni, ale Dziambor i eurodemokraci w jednej partii już by się ziścili (co wydawało się wówczas odlotowe).

Jak na razie jedyne węższe środowisko, w którym Raś i Biernacki są (przynajmniej na papierze, bo realnie już pewnie nie bardzo funkcjonuje) razem, to stow. „Tak, Polska!”. Obaj są w jego kierownictwie razem ze Żmijanem z PO, który niestety ostatnio zszokował negatywnie – okazał się być nadal życzliwy Palikotowi (jak za czasów PO, choć JP tak się potem zdegenerował politycznie i biznesowo) i nawoływał do zbierania pieniędzy na jego wyjście za kaucją, aż w PO się zszokowali. Co on robi(ł) w tym stowarzyszeniu, to nie mam pojęcia. No ale to, co wyczynia, idzie na konto PO.