A tak ogólnie podsumowując grę:
+:
- Świetna i wciągająca fabuła
- Duża mapa (80% kraju to dżungle, a reszta to dwa miasta - Puerto Sombra i Pueblo Faro). Są też fajne lokacje jak wulkan Tolbachico, góry, rzeki, bazy wojskowe, opuszczone kryjówki i ruiny... jest co robić.
- Sporo pracodawców i misji - możemy współpracować z państwowym rządem, partyzantami, który chcą przejąć władzę w kraju, z baronami narkotykowymi tzw mafią, z CIA, z ortodoksyjnymi indianinami albo miejscowymi oprychami tzw bandytami.
- Sporo rodzajów broni, pojazdów (samochody, helikoptery, samoloty, motorówki, łodzie, czołg...), a są też sklepy gdzie możemy zdobyć lekarstwa, owoce (dające nam zdrowie), narkotyki (syntetyczna adrenalina tzw STK-17), możemy kupić sobie dom (to jest oszustwo bo dostajemy projekt, a nic z tym nie można zrobić, mi przynajmniej nić o tym nie wiadomo), różne kosztowności i indiańskie artefakty można sprzedać kolekcjonerowi), w miastach mamy też bary gdzie można pójść się upić, policje, szpital, motel, ratusz, bazary, możemy polować na zwierzęta takie jak gepard, papugi, szczury :D czy ryby i później je sprzedawać w sklepie... całkiem realistyczne miasta i okolice.
- Muzyka.
- Dużo ludzkich możliwości i gadżetów.
- Misja poboczne - oprócz pracy dla poszczególnych grup, możemy zbierać też kawałki kamienia Xenus, które są rozrzucone po całym kraju (jakby ktoś nie wiedział jak je znaleźć, to zapraszam na mój kanał El Diablo, nagrałem filmik o tym). Zebranie wszystkich części, pozwoli nam odwiedzić tajemnicze miejsce, gdzie "żaden śmiertelnik nie ma wstępu".

-:
- To co psuje tą grę to błędy, bugi. (Wiem, że pisałem tu już kiedyś w komentarzach, że bugów w tej grze nie ma, ale to chyba moja ślepa miłość do tej gry i jej bronienie :D). Tak naprawdę gra jest nie dopracowana. Czasami wysiadając z helikoptera możemy zapaść się pod teksturę, tam gdzie jest koniec mapy jest pusta przestrzeń i wskoczenie w nią również powoduje zapaść pod teksturę, źle wczytujące się postacie - to co dana postać powinna trzymać w rękach - przy złym wczytaniu lewituje obok niej, a zabicie tak źle wczytanej postaci powoduje, że tylko nogi się kładą, a wszystko od pasa w górę jest uniesione do góry, takie wygięcie jak po tężcu. Zdarzyło mi się również zaobserwować, że postacie po śmierci dalej biegają w miejscu albo stoją. Latając helikopterem, możemy zaobserwować, że to co jest na ziemi znika i pojawia się - głównie latarnie, drzewa i postacie.
- Dźwięk dubbing - Dźwięk potrafi się zbugować i w połowie zdania postacie zaczynają od początku mówić i nie dokańczają kwestii. Część postaci po prostu nie ma dubbingu i widzimy jak mówi ale głosu nie ma.
- Inteligencja kierowców - przykładowo w GTA jak jakiś kierowca wjedzie w latarnie albo zderzy się z innym autem, to szuka możliwości aby wyjechać. W Boiling Point taka osoba będzie stała nawet kilka dni w miejscu i irytująco trąbiła. Jedyny sposób to zastrzelić albo sprowokować to walki strzelając w jego auto.

Będzie jeszcze jakiś film na kanale z Xenusika albo czegokolwiek ? ;)