PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611091}
5,9 90  ocen
5,9 10 1 90
Boiling Point: Road to Hell
powrót do forum gry Boiling Point: Road to Hell

Mocno zabugowana

użytkownik usunięty

Jednak to 'sandbox', typ gier, które lubię.

ocenił(a) grę na 2

Mocno zabugowana to stanowczo zbyt łagodne określenie. Ta gra ma więcej błędów niż Zmierzch Bogów, chodzi gorzej niż wersje beta większości gier. Sam pomysł był dobry: wielki świat, masa broni, frakcje, pojazdy, gdyby wydawca sypnął więcej grosza i dał jeszcze z pół roku na dopracowanie to mógłby być z tego konkurent dla Far Cry'a. A tak to kompletnie niegrywalna kaszanka, której nawet patche nie pomogły.

użytkownik usunięty
Pechowiec

Zgadzam się, co do "kaszanki", ale nie z tym, że jest kompletnie niegrywalna.

ocenił(a) grę na 5
Pechowiec

A da się ukończyć czy bugi przeszkadzją w ukończeniu?

Mam zamiar się za nią wziąć. Niech ktoś mi odpisze, proszę.

ocenił(a) grę na 2
Piotrek4

Przeszkadzają i to bardzo. Np. gdy masz z kimś pogadać, żeby ruszyć dalej fabułę, a tu brakuje ci opcji dialogowych, albo, gdy nagle bez powodu twoi sojusznicy w środku strzelaniny zaczynają strzelać do ciebie, albo gdy w czasie jazdy auto zapada ci się pod mapę. Odpuść sobie tę grę. Jak chcesz FPS-a, w którym możesz swobodnie poruszać się po świecie zagraj w Far Cry 2.

użytkownik usunięty
Pechowiec

Powiem szczerze, że dosyć często wracam do tej gry i ja takich problemów nigdy z nią nie miałam.

użytkownik usunięty
Pechowiec

Chociaż rzeczywiście czasami ludność cywilna traktuje nas jako wroga, gdy zaczynamy strzelać w jej pobliżu. Nie jest to zrozumiałe, ale na pewno uciążliwe.

ocenił(a) grę na 10

To jest jaka atak - wystarczy, że machniesz nożem w powietrzu albo oddasz strzał w jezdnie, to zostaniesz zaatakowany/a. Po prostu czują się zagrożeni i chcą Cię zlikwidować.

użytkownik usunięty
ElGladiator

Chyba bardziej mi przeszkadza to ich bezcelowe trąbienie z samochodów.

ocenił(a) grę na 10

Z tym również się zgodzę. Często zdarzają się wypadki albo ładują się na latarnie i potrafiliby całą dobę dzwonić puki się od nich nie odejdzie na jakąś odległość :)

użytkownik usunięty
ElGladiator

Albo kiedy kierowca samochodu przed nimi leży obok zastrzelony. Nie wiem, co to trąbienie miałoby pomóc:)

ocenił(a) grę na 10
Pechowiec

Wybacz, ale nie wiem jaką Ty musisz mieć wersję, że masz tego typu bugi. Ja osobiście przeszedłem Boiling Point, tak samo jak mój brat, i nigdy nie spotkałem się z przez Ciebie opisanymi błędami gry. Po co krytykujesz tak świetną grę? Nie podoba Ci się? Po prostu nie graj. Kilka śmiesznych błędów gry jest, ale nie wpływa to w żaden sposób na utrudnienie przejścia gry. Błędy z jakimi się spotkałem to np. błędy postaci - gość siedzi przy stole, a butelka z tequilą lata w powietrzu, albo czasami zdarzają się tacy przechodnie, którym przedmioty latają obok - tak jak ten facet w Puerto Sombra z wąsami, co chodzi z siatami. Ale to jest dla wyglądu, nie wpływa to w żaden sposób na grę.

użytkownik usunięty
Piotrek4

Gra jest trochę niedopracowana podobnie jak w przypadku "Gothic 3". Trzeba mieć do niej cierpliwość.

ocenił(a) grę na 5

Hehe, dostałem od Was ciut sprzeczne informacje.

Nie no, generalnie chodziło mi o to, że tak jak w dodatku do "Gothic 3", bugi podobno mogły uniemożliwić zakończenie tytułu lub też uniemożliwić wypełnenie pewnych zadań. To rzadkie przypadki w grach, ale się zdarzają.

Pytam się, bo nie wiem z jaką częstotliwością robić savy (punkty kontrolne).

Ok. Tytuł sobie zainstaluje.

użytkownik usunięty
Piotrek4

Wszystkich misji nie robiłam, więc nie wiem na 100%, czy wszystkie z nich są "wykonalne". Jednak grę da się przejść. Jeśli chodzi o savy, to mnie komputer nieraz się zawiesił na tej grze, więc zawsze staram się robić zapis raz na kilkanaście minut (nie wiem, czy to często, czy nie).

ocenił(a) grę na 5

No grę przechodzę. Na razie jeśli chodzi o bugi, nie zauważyłem takich, które mogłyby przeszkodzić w ukończeniu tytułu, aczkolwiek rzeczywiście jest ich sporo. Gra trochę przypomina betę, ale na całe szczęście sa to blędy nie przeszkadzające w ogole w przechodzeniu gry (ot, samochody jeżdżące w kółko, lewitujące przedmioty, sterowanie motorówkami, przeciwnik raz strzelał do mnie przez dom).

Ogólnie gra jest dość fajna i szczerze to mi się bardzo podoba. Mimo, że to taka beta, to gra się w nią naprawdę, ale to naprawdę fajnie. A gram już chyba ze 20 godzin i nie przeszłem jeszcze podejrzewam 10%. Ogolnie fajny klimat, ciekawa fabuła, bardzo fajnie rozwinięty system rpg (dialogi, frakcje), nawet grafika też sobie daje radę. Fajnie to wszystko zrobione, musze przyznać. Podoba mi się.

Fajne są misję. Np. teraz musiałem załatwic jakiegoś naukowca w bazie mafii (gram po stronie rządu, Indian i cywilów). Fajnie się podkradłem po cichutku w nocy, zdjąłem szybko przez okno doktorka (było dwóch, sprzątnąlem szybko obydwu, bo nie wiedziałem który jest właściwy) i dałem drapaka w mrok dżungli. I tyle mnie wiedzieli. Przydałby się do takich misji pistolet z tłumikiem, ale drogi straszliwie jest. Hehe, misje zróżnicowane to dobrze. Bardzo bogaty świat. Trochę strach się szlajać po nocy w tej dżungli. Udało mi się trafić już na jakies rytualne katakumby czy co, bałem się tam wejść. W innej sytuacji całkiem przypadkiem jak uciekałem przed heli wroga, to też w nocy wpadłem do jakiejś dziury w jaskini. Patrzę, a tam Indianin se siedzi. To se posiedziałem z nim trochę ;)

Ogólnie bardzo duży świat, eksploracja dośc bogata, dżungla tajemnicza, bardzo wiele ciekawych miejsc na ktore można i na które dość ciężko trafić. Ale jak się już trafi to taka niespodzianka. To budzi ciekawość, idziemy i chcemy zobaczyć co jest za wzniesieniem czy góra. Ale z drugiej strony strach lazić po żungli. Robactwo, drapiezniki, partyzanci... Pewnie jeszcze pod wodą można coś znaleść, bo rzeczek i jezior tu od groma.

Kurczę, sandboxy to jest świetna sprawa. Na serio.

ocenił(a) grę na 9
Piotrek4

Ja dopiero nabyłem tytuł i pograłem chwilę, ale muszę przyznać pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Taki trochę The Elder Scrolls tyko że w teraźniejszości. Bugi co prawda zdarzają ale nie są aż takie straszne gram w wersję bez Patcha i jak na razie można spokojnie sobie grać. W sumie te bugi które na razie spotkałem to nie jest nic czego nie było w TES'ach. Nie rozumiem czemu ludzie tak jeżdżą po tej grze

ocenił(a) grę na 5
frycek49

eee, ostatecznie to oceniam tą grę jako dość przeciętną. Początek był rzeczywiście bardzo spoko, ale im dalej w las (dżunglę?) tym gorzej. Wątek główny jest bardzo liniowy, misje poboczne w sumie bez sensu fabularnie. Np, idziemy do nowej bazy, a tam ni stąd ni zowąd dowódca mówi do nas na Ty i powierza nam najważniejszą misję. Tylko dość duży plus, że są zróżnicowane i można je przechodzić na różne sposoby. Ogólnie jednak gra się zaczyna nudzić, a że jest bardzo długa no to tym bardziej. Na początku mi się podobała, potem coraz mniej, w końcu zaczęła mnie męczyć, a na końcu zirytowała.

Nie chce jednak nikogo odstraszać, osobiście dałbym tej grze 5/10, czyli ani dobrze, ani źle, ale ponieważ zirytowała mnie sama końcówka to dlatego odjąłem punkt. No co za debil to wymyślił? Tego się nie da ukończyć. Poziom jest tak wysoki, a lokacja tak irytująca, że to się w głowie nie mieści. Ok, rozumiem dość wysoką trudność, ale wszystko ma swoje granice.

Poza tym gra ma liczne bugi (nie stwierdziłem błędów uniemożliwiających jej zakończenie), ale mimo wszystko wpływa to na odbiór. Szczerze, to przesadziłeś z tą 9 ostro. Ta gra nie zasługuje na tak wysoką ocenę po prostu.

ocenił(a) grę na 9
Piotrek4

No ale mi się ta gra szczerze podoba. Jako fanowi TES'ów nie przeszkadzają mi braki fabularne w TES'ach też fabuła specjalnie porywająca ani rozbudowana nie była. Po prostu taki mam gust