Niby fajerwerków graficznych tam nie ma, a gra na kartach graficznych nie obsługujących tekstur INTZ nawet się nie uruchomi. I to jest największy minus tej gry.

Motion Capture do tej gry robiła jakaś polska ekipa ... i wyszło całkiem dobrze, zwłaszcza w cut scenkach.
BTW gra powinna mieć tytuł "Bound by Blame" xP

Nie wiem skąd się wzięły Twoje wielkie oczekiwania, skoro od początku było wiadomo, że to gra niskobudżetowa. Gameplaye sprzed miesiąca tylko potwierdzały ten fakt, pokazując suchy system walki, nierówną grafikę i śmieszne już jak na dzisiejsze czasy dialogi.

Średnia gra. Można odnieść wrażenie, że twórcy napocili się nieco nad tworzeniem silnika itd. ale dalej dali sobie spokój i wyszło tak sobie:
- gra jest krótka, wątki poboczne marne, proste. Aż dziw, że były niektóre powiązania między rozdziałami.
- lokacje są monotonne i małe. Być może gdyby muzyka była lepiej dopasowana(de facto chyba w ogóle utworów to tam wiele nie ma) to byłoby lepiej, ale niestety nie jest.
- tam gdzie mógł być większy potencjał tam to os…olano. Przykładem są pułapki: zamiast mieć pułapki lodowe, magiczne, czarnomagiczne, trujące etc. To są tylko proste wybuchowe. Bezsens. Brak realnej walki dystansowej, brak zmiany ekwipunku towarzyszy. To samo potwory, byłbym zaskoczony jakby wyszło tego 40 rodzajów(liczę tu już odmiany poszczególnych istot), a powinno drugie tyle.
- drzewko umiejętności nierówne moim zdaniem – efektywniej i efektowniej walczy się sztyletami bez dwóch zdań. Magia natomiast to tylko dodatek, nie ma czegoś takiego, że można zrobić maga(choć niektórzy to lubią, mieszać "klasy" postaci.
- niektóre wątki nagle ni stąd ni zowąd się rozwiązują np. pochodzenie wiedźmy.
- fabuła hmm… zbawiamy świat? Znowu? Do tego całe uniwersum mega biedne. Coś tam niby o innych cywilizacjach, ale elfy to w zasadzie ludzie tylko mają spiczaste nieco uszy, niby gdzieś tam kiedyś jakieś smoki, jakieś krasnoludy, ale to wszystko tylko w tekstach dialogowych się przewija, bo nawet nie ma jakiś fajnych ruin, niczego. Zero wyjaśnienia motywacji antagonistów. Ani to mroczne, ani epickie. Po prostu nijakie.
- NPC na mapach co kot napłakał, na całej planszy dobrze jak 30 wyjdzie. Już w pierwszym AC potrafili jakoś wrzucić tłumy takowych(2007), a tu w roku bieżącym coś niekoniecznie.

Plusik za wątek demona, nie najgorszą rozbudowę ekwipunku i nawet miła dla oka grafika i na ten poziom dobra optymalizacja. Do systemu walki też się nie ma co przyczepiać – nie jest powalający, ale w miarę daje radę(przynajmniej sztyletami).

Szkoda, dałoby się z tego znacznie więcej wycisnąć. Chyba tylko pośpiech czy też lenistwo popchnęło producenta do wypuszczenia. Gra zajmuje 4,6 GB, a przecież dziś standardem HDD zaczyna być +1Tb, nie ma się co krępować i niech będzie dużo, dużych lokacji, misji, NPC, przeciwników, skórek postaci itd. i niech nawet zajmie gra 20-30Gb. Żaden problem nawet dla kogoś jak ja co ma 300Gb, miejsce dla dobrej gry zawsze by się zrobiło ;)