Fani gatunku zapewne doskonale pamiętają pierwsze dwie cześci gry "Broken Sword: The Shadow of the Templars" (1996 rok wydania) oraz "The Smoking Mirror" (1997). Teraz, po kilku latach oczekiwania, Revolution Software przygotowało trzecią cześć przygód George'a Stobbarta i Nico Collard - głównych bohaterów serii.

Trzecia odsłona "Broken Sword" nosi podtytuł "The Sleeping Dragon". Tym razem para bohaterów musi odkryć tajemnicę mitycznego smoka. Podczas tej wielkiej wyprawy trafią do kongijskiej dżungli, niesamowitego zamku w Pradze, małych, luksusowych uliczek Paryża, legendarnego Glastonbury (miejsca pochówku króla Artura) oraz wielu innych miejsc. Wszystko to po to, aby po raz kolejny ocalić świat przed pradawnym spiskiem.

Nowa część "Broken Sword" kontynuuje chlubne tradycje poprzedniczek. Fabuła jest bardzo rozbudowana, zmusza nas do ciągłego myślenia, inteligentnie prowadzone rozmowy nie nudzą, podczas gry panuje wspaniały klimat, a tajemnica trzyma w napięciu do końca. To klasyczna przygodówka w doskonałym stylu, a jednak wiele ją różni od pierwszej i drugiej części serii.