Śmiało śmiem stwierdzić, że przez większość gry to klon pierwszej części. Natomiast gdzieś od 9tej misji zrobiło się ciekawie i czerpałem większą przyjemność z grania. Czasami idzie się pownerwiać i trzeba pomyśleć jak załatwić wrogów, bo nie jest to typowa gra "biegnij i strzelaj".
Jedyna dobra część to Hell's Highway. To jest szmira. Ani postrzelać, ani na czym zawiesić oko bo brzydkie to to. Wszystko jest takie niedorobione w tej grze.