PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607375}
7,7 1,3 tys. ocen
7,7 10 1 1273
Brothers in Arms: Hell's Highway
powrót do forum gry Brothers in Arms: Hell's Highway

Muszę przyznać, że naprawdę świetna gra. Dowodzenie oddziałami i planowanie taktyki jest znacznie ciekawsze niż bezustanne parcie naprzód w Call of Duty. Do tego intrygująca fabuła, bardzo ładna grafika (zwłaszcza mokre ubrania po padającym deszczu, albo strużki dymu unoszące się z wypadających łusek - miodzio!) i świetna muzyka. System osłon i dowodzenia są zrealizowane bardzo dobrze. Trzeba uważać za czym się kryjemy, bo funkcjonuje tutaj fizyka i jakaś tam deska nas nie uratuje. Podobały mi się zwolnienia akcji, gdy szczególnie efektownie trafiliśmy jakiegoś Niemca. To wszystko sprawia, że gra ma klimat. Scenki przerywnikowe są ciekawe i nawet mnie zaciekawiły, mimo, że to pierwsza gra z tej serii, w którą grałem. Miałem wrażenie, że oglądam film. Poza tym są jeszcze znajdźki w postaci Kill-royi oraz punktów obserwacyjnych, gdzie możemy przeczytać ciekawe fakty z operacji Market-Garden. Miałem wrażenie, że ta gra to połączenie CoDa, gdzie mimo braku dowodzenia tempo rozgrywki wygląda podobnie i Retrun to Castle Wolfenstein, który miał fajny, staroszkolny klimat, a miejsca w których chodziliśmy wyglądały zwyczajnie i nie było oznak, że trwa wojna. Nigdy nie zapomnę muzyki sączącej się z radia w jakimś barze. To był klimat! W BiA zdarzają się podobne momenty. Rozgrywka jest dość zróżnicowana i czasami jesteśmy sami, czasami dowodzimy kilkoma oddziałami, a czasami sterujemy czołgiem. Polski dubbing wypadł dobrze i nie wybija z klimatu.
Sam tryb single starcza na jakieś 8-10 godzin, a po pierwszym przejściu odblokowuje się poziom Weteran, więc można, a nawet trzeba przejść grę jeszcze raz.
Jeśli chodzi o minusy to nie potrafię ich znaleźć. Zdarza się, że nie można dowodzić oddziałami, czy kryć się za osłonami i trzeba wczytać grę jeszcze raz, ale mi zdarzyło się to ze dwa razy w ciągu całej kampanii. Czasem sterowanie się myli i naciskamy PPM, chcąc przybliżyć widok, a zamiast tego wysyłamy oddział w sam środek bitwy, cóż przyzwyczajenia z CoDów i nie można winić za to twórców. Poza tym żadnych błędów nie zauważyłem.
Nie rozumiem tak małej popularności tej świetnej gry. Ta gra przebija CoDa pod każdym względem i bez wahania wystawiam jej 10/10.