Ta gra jest już w innym stylu niż CB Undying... Moją ulubioną bohaterką w grze była Cole, najczęściej nią grałem, ale paru innych też było fajnych, najmniej przyjemnie grało mi się Church.
Plusy:
+ lpm i ppm w broni - fajne rozwiązanie, mogłoby to być jeszcze w jakichś fps'ach
+ drużyna - w większości czasu gry mamy do dyspozycji całą drużynę
+ grafika - jak na grę z 2007 roku, to bardzo ładnie się prezentuje
+ strzelanie z broni - przyjemne
+ wcielanie się w postacie - pomysłowe
+ oryginalne potwory
+ dodatkowe umiejętności/czary
+ teren - nawet klimatyczne, ładne miejsca
Minusy:
-- zapis gry
- brak skoku - zawsze to wypisuję jak nie ma skoku, nawet jak wydawało by się, że w grze nie jest potrzebny
- tępe hvje pchają się na ostrzał - często nasi kompani zachowują się nieadekwatnie do sytuacji, przez co często rozgrywka polega na uzdrawianiu ich, a nie strzelaniu we wroga, latamy jak jakiś medyk po polu walki
- motyw z naciskaniem konkretnych kierunków w pewnych sytuacjach, momentach gry - taka minigierka na refleks, mnie to wkurza, po co to komu
- styl gry - chodzi tu o pewien styl gry, który już zauważyłem w paru fps'ach, czyli idziemy sobie bohaterem do jakiegoś miejsca, wyskakują potwory, nacierają przez jakiś czas w dużej liczbie, naparzamy się z nimi i po walce znowu idziemy do kolejnej takiej miejscówki, i tak od jednej survivalowej areny do kolejnej, nie bardzo podoba mi się taki styl w fps'ach
- na początku wkurzało jak główni bohaterzy zwracają się do siebie po imieniu, a ja widzę tylko ksywy i teraz zgaduj w kogo mam się wcielić by popchnąć fabułę do przodu - ale to mały minus
-- zagadki/przygodówkowe zadania - w jednym przypadku musiałem zaglądnąć do solucji, bo wydawało mi się że jest błąd, a okazało się, że trzeba było się skupić na czymś innym... a poza tym, to jakbym chciał sobie porozwiązywać łamigłówki, to bym sobie przygodówkę włączył
- dużo wrogów naraz - nieraz jest ich za dużo w jednym miejscu
-- w nieskończoność wychodzący wrogowie - w jednym miejscu było tak na pewno, nie zarejestrowałem innego takiego miejsca, lub już nie pamiętam
- kombinacje z bossami
- końcówka - słabe to było
- poziom trudności - na średnim jak na trudnym, trochę na początku było ginięcia, zanim wprawiłem się w ten styl gry, a im dalej, tym łatwiej, dziwne, bo zazwyczaj w grach jest odwrotnie
Podsumowując, jest lepiej niż w CB Undying, ale nadal za dużo wkurzających minusów, chociaż bardzo podobało mi się dowodzenie drużyną oraz motyw z wcielaniem się, ale poza tym to nie jest gra zbyt wysokich lotów, taki fps na raz i do zapomnienia.