PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612057}
8,0 404
oceny
8,0 10 1 404
Clive Barker's Undying
powrót do forum gry Clive Barker's Undying

Te dwa uczucia nie odstępowały mnie na krok. Spędziłem długie nocne godziny na tej grze. Potrafię, chyba jak nikt, wczuć się w postać, w którą gram. I to mnie zgubiło. Ta gra potrafi wykręcić psychikę, kiedy się ją odpowiednio odbiera. Nie polecam . 10/10.

Canudo

Dokładnie. Ujmę to bardzo kolokwialnie - "zesrać się można", jak się gra samemu i to w nocy. Naprawdę wg mnie jedna z najbardziej niedocenionych gier ever. Bo tak naprawdę... Czy ma ona jakiś słaby punkt? Grafika (jak na lata 2000-2001) jest w mojej ocenie w porządku. Muzyka - niesamowita. Fabuła - nawet nie wspomnę!
W ogóle uważam, że gry z lat 1999-2001 mają w sobie to COŚ. Moją ulubioną grą pozostaje "Desperados: Wanted Dead or Alive". Jestem wręcz "weteranką" tej rozgrywki... ;)
Pozdrawiam:)

ocenił(a) grę na 10
aviatorka

Grafika była bardzo dobra (engine "Fire", ten sam co w Unrealu, UT, DeusEx i wielu innych). Faktycznie, bardzo niedoceniona gra. Kiedyś siedziałem sobie w pubie, a stolik za mną trwała rozmowa - jeden facet opowiadał drugiemu jak grał w Undyinga. Był podekscytowany jak dzieciak, a jego słuchacz tylko przytakiwał, bo wypadało :) Z trudem powstrzymałem się przed wtrąceniem w rozmowę :)

Gry z okresu, który wymieniłaś są w ogóle nieporównywalne z dzisiejszymi produkcjami. Half-Life, Commandos, Dungeon Keeper 2... To już chyba nie wróci. Dzisiaj gry są coraz prostsze, coraz bardziej liniowe i dają coraz mniej możliwości rozegrania ich po swojemu. Dzisiejsze gry często porównuję do starego jak świat Hidden&Dangerous (coś jak Call of Duty, Medal od Honor). Gra nieludzko trudna, ale misje przechodziło się tak jak chciałeś. Wysadzić wszystko w powietrze? Ok. Po cichutku likwidować wrogów nożem? Ok. Na hurra ukraść samochód, wjechać nim w koszary, wleźć do kanału, uciec i potem zdmuchnąć ten samochód z bazooki, niszcząc tym samym koszary? No problem! Obejść całą mapę i zakraść się od tyłu (czego nie przewidzieli twórcy gry)? Nie ma sprawy! Dzisiaj przechodzisz gry prowadzony za rączkę od punktu A do punktu B i jeszcze się młodym wydaje, że podejmują jakiekolwiek własne decyzje. Ale się rozpisałem, muszę o tym napisać na głównym forum gier.

Stare gry rulez.

Canudo

Dzisiaj gry wymagają kosmicznych kombajnów, kart graficznych wielkości lodówki a prawda jest taka, że gry takie jak Clive Barker's Undying (w zasadzie należy tylko o niej w tym momencie powiedzieć bo jest niepowtarzalna) nie wymagały tego - w zamian dawały rozrywki więcej niż każda najnowsza w połączeniu z resztą. Undying to ewidentnie niedocenione i niedoścignione arcydzieło swego gatunku - grafika stała na dosyć wysokim poziomie, dźwięk i klimat to zdecydowanie najmocniejsze punkty tego skarbu. Zdecydowanie horror wszechczasów w mojej opinii, pozostawiając daleko w tyle inne udane bardziej lub mniej tytuły (no, przyznam, że ostatnio pozytywnie zaskoczyła mnie Amnesia: Mroczny Obłęd). Klimat, klimat i jeszcze raz klimat!

PS: za każdym razem kiedy oglądam intro, to czuję się jakbym znał Patricka Gallowaya, jakbym kiedyś dawno z nim studiował tą mistyczną wiedzę - studiuję etnologię i gdy tylko usłyszę słowa folklor i mistycyzm to od razu skojarzenie pada na Undying :) Pozdrawiam "wtajemniczonych w klątwę Covenantów" ...

użytkownik usunięty
Canudo

A przestań gry, jak były świetne tak są, jakoś nie mam problemu by zagrywać się w pierwszego Blood po to, by w następnej kolejności zachwycać się akcją Modern Warfare, po prostu niektóry tytuły stawiają na akcję. Chcesz swobody? Arma, Arma 2, nowy Deus Ex (którego zabiło parę rzeczy ale to nie temat), kolejne Hitmany, pierwszy Crysis, New Vegas czy Riseny jeśli chodzi o rpg.... Podajesz za przykład Half-Life (może doczekamy się za naszego życia Black Mesy - więc tak, wróci :P) a przecież dwójka była genialna, niczego jej nie brakowało a klimat... fenomenalna sprawa, mógłbym wymieniać tak ale o co mi chodzi - nudzi mnie to hejtowanie nowych gier przez wiekowych graczy.

użytkownik usunięty
Canudo

A ja powiem, że wcale mnie tak bardzo nie wystraszyła, pierwsze minuty w rezydencji, owszem, ale potem jak już się miało kolejne spluwy, kosę (!!! yeah) i czary, strach ustępował po prostu niesamowitemu wkręceniu się w fabułę, historia wciągała jak cholera, a te etapy w opactwie, zarówno teraźniejszość jak i przeszłość to jeden z najlepszych fragmentów w historii gier komputerowych. Za dużo gadała cała rodzinka, taki Aaron rozśmieszał mnie na każdym kroku, zamiast straszyć (w pozytywnym sensie rozśmieszał, dużo gadał i zabawnie :P)

Ostatnio w ramach promocji na GOGu zakupiłem kilka produkcji, w tym właśnie Clive Barker's Undying i gra mnie wciągnęła jak cholera. Co prawda w ogóle mnie nie straszyła - z początku tylko czułem niepokój, ale później strach w ogóle nie był obecny. Jednak jako FPS gra spisuje się rewelacyjnie! Oryginalne bronie, oryginalna magia (czaszki mnie rozwaliły) wplecione w ciekawą historię i z początku niesamowitym klimatem - który wg mnie pod koniec nieco stracił na wyrazistości i jakby się rozmywał. Może była w tym zasługa miejscówki jaką było właśnie opactwo - te ruiny... coś niesamowitego. Aż nie chciało mi się ich opuszczać a tu wkrótce gracz przenosi się w przeszłość - wtedy to już w ogóle miazga i opad szczęki - atmosfera genialna! Padający śnieg, który skrzypiał pod butami, w tle chóry... tego się nie zapomina...
Szkoda, ze późniejsze etapy nie dorównały opactwu. Szkoda też, że gra w rezydencji Covenantów co chwile wczytywała obszar, bo psuło to odbiór i atmosferę... W każdym bądź razie jak na grę od Clive'a Barkera gra wypada znacznie lepiej niż jego późniejsze Jericho.

ocenił(a) grę na 8
Canudo

ŚWIETNA ATMOSFERA fantazji i przygody połączona z fantazyjnie, wyrafinowanie kreowanym strachem - tak nie ma takiej drugiej gry.

użytkownik usunięty
Canudo

Mam Prośbę - czy mógłbyś Mi jakoś przesłać obraz płyty z tą grą (Clive Barker' s Undying), albo instalkę, może być też format ZIP/Winrar,
jeżeli nie da się tutaj to proszę na mail : leonskennedy.92 @ o2. pl (bez spacji bo jest tutaj niezgodność z regulaminem).

Bardzo mi na tym zależy bo chciałbym zagrać sobie w tą grę a nie mam, nawet nie mam czasu by pobrać z neta.

Z góry wielkie dzięki :D

ocenił(a) grę na 10
Canudo

Zgadzam się - świetna gra, nad którą spędziłam wiele godzin. Pod względem emocji to mogę porównać jedynie z Return to castle Wolfenstein najbardziej oraz Exhumed i trochę z Blood. Stare, piękne czasy...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones