Skończyłem, aczkolwiek ostatni etap to było już takie maksymalne nudzenie. Graficznie wszystko to prezentuje się, jak zwykle cudnie. Rozgrywka, jak ktoś lubił poprzednie części przypadnie mu do gustu. Po raz kolejny dubbing polski w Crysisie, jak dla mnie pasuje. I tu jakby plusy się kończą.
Fabuła jest monotonna do bólu i wręcz usypiała mnie zamiast wciągnąć. Crysis, jak na finał historii prezentuje się naprawdę słabo, a samo starcie z cepidem alfa, o którym notorycznie do znudzenia słyszymy to takie wielkie rozczarowanie. Łudziłem się, że w 3 części wreszcie dadzą solidną fabułę. Generalnie nadal nie wiem czemu zrezygnowano z otwartego świata znanego z jedynki. Potencjał postaci Psychola, jak dla mnie niewykorzystany.
Siłą Crysisa po raz kolejny jest grafika i gameplay, który nie tyle wnosi coś nowego, lecz fajnie jest wykorzystać znowu siłę nanostroju. Ulepszenia kombinezonu, jak dla mnie zbędne i na siłę. Najsłabsza odsłona serii.