DUSK

2018
7,6 134  oceny
7,6 10 1 134
DUSK
powrót do forum gry DUSK

Fajnie jest pograć w fps starego typu, ostatnio grałem we Wrath: Aeon Of Ruin, bardzo podobne są do siebie te gry, chociaż Dusk wyszedł ileś lat wcześniej, to ze względu na odwrotną chronologię mojego grania, będę porównywał Dusk do Wrath.

Plusy:
+ pomysłowy pierwszy ekran wczytywania gry
+ nie trzeba przeładowywać broni
+ interakcja z otoczeniem - na którą składa się (specjalnie sobie spisałem): podnoszenie i rzucanie różnych, mniejszych przedmiotów w tym wybuchających i można w inny sposób eliminować przeciwników; używanie zlewu, prysznica i kibla; kopanie grobów; picie napojów; rozpalanie ognisk... nawet spanie w łóżkach, co daje morale, które nie do końca wiedziałem co robią, ale lepiej więcej niż mniej... no i może o czymś jeszcze zapomniałem
+ upadek z dowolnej wysokości nie rani - coś jak w Turokach
+ odurzenie alkoholowe - taki miniplusik, przynajmniej nie wkurza swoim niewyraźnym ekranem jak w Wieśminie
+ wskakiwanie po skałach - nawet dosyć stromo dało się wskakiwać, dzięki czemu można było wejść w różne wydawałoby się niedostępne miejsca
+ klimat - taki dosyć mroczny, podobnie jak w grze Wrath: Aeon Of Ruin
+ bronie - nie dużo, nie za mało, mogłoby być ciut więcej, ale są nawet możliwe, takie podstawowe, strzela się z nich fajnie. Szczególnie snajperka się przydaje, mimo stylu gry ze skryptologią wrogów
+ potwory walczą między sobą - zdarzało się to raz na jakiś czas, szczególnie jak było ich więcej w jednym miejscu. Poza tym też jest taki efekt, że jak jeden potwór walnie kulą drugiego, takiego samego, to się obrócą przeciw sobie
+ niszczenie elementów otoczenia - można zniszczyć takie przedmioty jak ławki, krzesła, beczki, ale też i większe, jak pojazdy
+ teren - nie tak ciekawy jak we Wrath, ale też pomysłowy i klimatyczny
+ poziom trudności - grałem na poziomie "dam radę", czyli średnim, no i dałem radę, bo poziom raczej był łatwy w praktyce, rzadko kiedy bywał trudny

Minusy:
- postać się ślizga - od razu przy pierwszym odpaleniu gry daje się ten minus we znaki, z czasem dało się przyzwyczaić, nie było aż tak tragicznie, chyba we Wrath było ciut gorzej
- fabuła - w sumie jak na fps'a nie była zła, ale jednak zbyt prymitywna by była w plusach
- przyrząd wspinaczkowy - ciężko używało się tego, trochę się namęczyłem, dobrze że tylko w kilku miejscach to było
- muzyka - nic specjalnego, pomrukiwanie takie, z czasem wyłączyłem, wolałem dźwięki otoczenia
- skryptologia - jak to w tego typu grach, norma, ale nieraz bardziej wkurzająca niż zwykle
- zagadki - parę razy trzeba było pomyśleć, ale niewiele na to zużyłem czasu
- niewidzialny potwór - jeden z potworów był niewidzialny, dopóki się w niego nie trafiło
- kombinacja z bossem

Podsumowując, grało się dobrze, przyjemnie, w tego typu gierki zawsze się fajnie gra, no chyba że twórcy przesadzają z poziomem trudności, na szczęście tutaj nie było ciężko na poziomie średnim, a zawsze gram na średnim, łatwiej mi jest wtedy porównywać różne gry do siebie.

Strzelanie: 7
Arsenał: 7
Mapy: 7
Fabuła: 3
Klimat: 8
Grafika: 6
Dźwięk: 6
Muzyka: 4