Najbardziej rozczarowuje rozwój postaci, kompletna pomyłka, mamy tutaj milowy krok w tył względem 2, pamiętam, że Diablo 2 na normalnym poziomie był jakimś wyzwaniem, tutaj grając mnichem po prostu nie mogę zginąć. Reszta trzyma poziom, ale nie tego się spodziewałem po tylu latach…
-_-
Postacie są rewelacyjnie, każda jest równie popularna i oferuje naprawdę pełen frajdy styl gry. Mnich jest świętym wojownikiem, który jest ultra dynamiczny i szybki. Jeśli chcesz nawalać mieczem to masz Barbarzyńcę który jak przywali to trupy latają naokoło.
DH to jest postać strzelca, włada tylko bronią dystansową.
Dla mnie cała piątka jest rewelacyjna, i nie ma co wybrzydzać. Cieszę się, że wprowadzili nowy set postaci, które oferują nowy typ rozgrywki. A połączenie z internetem ma plusy bo gra będzie ciągle poprawiana na bieżąco, będą dorzucać różne patche i ulepszenia. Poza tym skoro możesz pisać na forum internetowym to chyba aż takich problemach z internetem nie masz.
Wg. mnie szukasz dziury w całym. Wrzuć na luz i podejdź do tego jak do normalnej gry- ona ma ci frajdę sprawiać. I nikt ci nie powiedział, że nie możesz z postaciami eksperymentować- ba masz nawet dużo więcej możliwości niż w Diablo 2.
No niezbyt.
Barbarzyńca - nigdy nie lubiłem i nigdy nie polubię tej klasy. Po prostu ,ech, "klimat" tej postaci mi nie leży, nie lubiłem go w Diablo, nie lubiłem w baldurach i nigdzie indziej.
Podobnie zresztą było w dwójce gdzie dobrze czułem się tylko "klątwowym" nekromantą, Amazonką z włócznią i paladynem w miarę.
No to masz Witch Doctora czyli Szamana - który jest aktualnie moim faworytem. Ja w D2 grałam Amazonką z Oszczepami, ale tak szczerze wolałabym ją spotkać jako Przeciwnika w ewentualnym dodatku >:)
Nie płaczę za nią, bo jakby co zawsze mogę D2 odpalić. A tutaj będę zajęta odkrywaniem nowych klas.
Ja również nigdy nie byłam fanką barbarzyńców, ale ten z D3 jest wspaniały, jak skoczy to ziemia się trzęsie, jak uderzy trupy latają naokoło. Coś pięknego. Widziałeś go w ogóle w akcji? Ja nim z wielką chęcią zagram, w przeciwieństwie do tego z D2, który był dla mnie nudny.
Sentymenty sentymentami, ale nie rozumiem po co wrzucać znowu te same postacie z D2- to ma być sequel drugiej części, czy kontynuacja historii w świecie Sanktuarium- który jest naprawdę wielki. Czemu nie wypróbować czegoś nowego? A nóż ci się spodoba. Dla mnie twoje stanowisko jest trochę bez sensu, wkrótce wyjdzie trial by sobie pograć do Króla Szkieletów za darmo. Przetestuj wczuj się w klimat i zagraj każdą postacią.
Porównywanie do D2 jest bez sensu, D2 było wydane 12 lat temu, gdyby D3 było takie samo jak D2, to by nie dał rady wytrwać na nowoczesnym rynku gier- kiedyś ludzi bawiło klikanie i spamowanie jednej umiejętności, teraz trzeba coś więcej- dlatego twórcy poszli po nowe rozwiązania. A w nich najlepszy jest nowy system umiejętności, który pozwala się tobie bawić i eksperymentować.
O, będzie za darmo? Kiedy? Tylko nie dawaj mi linków z angielskich stron bo mój angielski jest o kant dupy, za przeproszeniem:D
Ja widze że DH to połączenie Amazonki z Zabójczynią, szkoda tylko że nie mogę go zrobić specem od np. walki dwoma mieczami czy sztyletami.
No pewnie, będzie udostępniony trial tak za miesiąc według prognoz, które są na forach zamieszczone.
I myślę, że polska wersja również będzie dostępna. Ja miałam do czynienia tylko z Trialem do WoW'a ale myślę, że będzie to działać identycznie: zakładasz konto na battle.net, tworzysz sobie BattleTag (taki nick, który będzie się wyświetlać innym z którymi będziesz grać w Diablo3 np. "Iselor") i ściągasz wersję demo, która pozwoli tobie grać do 13 poziomu. A potem sam zadecydujesz, czy chcesz to kontynuować.
I jak już wcześniej napisałam, DH to postać strzelca, więc nie będzie korzystać z mieczy skoro niemal wszystkie umiejętności będą zależeć od posiadania kuszy/łuku.
Demon Hunter to w istocie miks Amazonki specjalizującej się w łukach oraz zabójczyni z magią cienia i pułapkami.
http://www.youtube.com/watch?v=BfKZzpD94OU&list=UUstAHhPqo_OXkl1YSAVIFBQ&index=7 &feature=plcp
Ponadto korzysta z dwóch zasobów energii, dla mnie bardzo ciekawa kombinacja.
Rozczarowanie rozczarowaniem, ale Diablo II wypadło jeszcze gorzej po premierze. Na początku były problemy z Battle.net USWest i East, a jak się już połączyło to na maks. 5 minut, były lagi, disconnecty przez które traciło się postępy w grze - Diablo II było nazywane najgorszym sequelem, i też mówili że gra nie jest warta ceny.
By gra się lepiej sprzedawała trzeba obniżyć poziom trudności by każdy "noob" i "debil" mógł grać w grę bez problemu.
Poziom trudności i tak jest wyższy od Diablo 2, lol. Myślę, że najlepszym sędzią i tak będzie czas- zwłaszcza patrząc po Diablo 2, który też na starcie spotkał się z wielką krytyką.
Na forach wypowiadały się już osoby, które dotarły na ten poziom i mówią, że elity dają nieźle popalić, a najlepsi gracze wipowali ciągle w drugim akcie.
Ja natomiast jestem dalej na normalu bo na studiach nie gram xD
Ja też dalej na normalu xD Główny projektant gry twierdzi że nie da się ukończyć gry na poziomie trudności Inferno bez umierania mniej niż 10 razy.
AI przeciwników jest na bardzo niskim poziomie, działają schematycznie i zawsze tak samo, owszem wywindowano ich levele i tylko na tym polega problem w ich kasacji, wystarczy znaleźć system ich eliminacji i można jechać przez wszystkie levele.
Ja natomiast nie przypominam sobie by moby w D2 były inteligentne, a przynajmniej nie dane mi było tego zaznać, no bo grałam Amazonką to spamowałam tylko furią błyskawic, jedynie Starożytni i Baal sprawiali ciut większe wyzwanie, a tak to typowy no-brainer w zasadzie. A D3 zawsze można pozmieniać łatkami i dodatkami. D2 też nie było tak dobre w dniu wydania. I choć Diablo to część mojego dzieciństwa, to nie zgodzę się, że gra tam była trudna. Ja w 1 grałam gdy miałam 9 lat, a w D2 gdy kończyłam podstawówkę. I Amazonką doszłam najdalej bo najprościej było ułożyć drzewko skilli, przy takiej czarodziejce dopadała mnie frustracja, bo chciałam mieć zróżnicowane umiejętności, a nie tylko jedną właściwą dziedzinę. A kolega na którym poziomie trudności jest teraz?
Ja dopiero w pod koniec tego tygodnia coś zdziałam, bo wracam do domu :P
Gram dopiero na koszmarze. Poziom trudności, dla przeciętnego gracza, jest Ok, gra stanowi wyzwanie, zmusza do szukania jakiejś tam strategii walki, ale nie popadajmy w mega zachwyty skoro level inferno padł w parę dni po premierze, to miałem na myśli odpisując na Twój post.