Toleruję GfWL, jednorazowe połączenie z siecią przy instalacji, granie z płytą w napędzie po
wpisaniu dwudziestocyfrowego kodu czy Steama, ale to już przegięcie.
Na szczęście w tym roku wychodzi Torchlight II - gra współtwórców Diablo, która będzie
bardziej przyjazna normalnym graczom i raczej na pewno nie utrudni im życia. Mam
nadzieję, że w starciu z najnowszym "Diabolo" wypadnie dobrze i odniesie komercyjny
sukces.
Gra do poprawnego działanie będzie potrzebowała stałego połączenia z internetem, a więc w przypadku kłopotów z łączem lub z serwerami, nie da się grać. Blizzard idzie w ślad za Ubisoftem i wykorzystuje zabezpieczenia, które nie dość, że nic nie dają (piraci radzą sobie z nim w ciągu jednego popołudnia) to jeszcze utrudniają życie graczom posiadającym oryginał przez cały czas jego użytkowania.
Kilka tygodni temu Ubisoft przesiadał się na nowe serwery i przez okres kilku dni czy tam tygodni nie dało się uruchomić żadnej gry posiadającej zabezpieczenia on-line.
Ale steam ma podobnie z konserwacją serwerów, z dwa razy do roku nie działa przez jakiś czas, i to ci nie przeszkadza.
Jeśli się chce grać w gry online trzeba mieć neta i tyle, nie wiem gdzie tu niedogodność. W AC2 też grałem i nie miałem problemów.
To nie żadne przegięcie, w SCII jest taka sama sprawa z logowaniem i nie ma problemów. Nie spotkałem jeszcze się z niemożnością połączenia się z serwerem, takie problemy na pewno występują ale to bardzo rzadko. Po becie mam pozytywne wrażenia, ukończyłem ją kilka razy i kupno Diablo III to tylko kwestia 22 dni.