Najgorsza i najbardziej przereklamowana gra Blizzarda w historii...

Na dodatek cena i zabezpieczenia to jest po prostu jakiś ponury żart.

"Najgorsza i najbardziej przereklamowana gra Blizzarda w historii..." i zaraz największy, wstrętny zabieg socjotechniczny w dziejach elektronicznej rozrywki.
Tak się składa, że gram za darmo dzięki uprzejmości kumpla. Stworzyłem sobie drugą postać i gram i gram i mi się nie chce już a nawet nie opuściłem pierwszego aktu.
Cena Diablo III teraz śmiga na poziomie 140zł. Serce by mi się kroiło jakbym wydał na to coś 40zł.

Chyba kogoś kompletnie pogięło, ponad 140 złotych za taki syf rok po premierze.

Twoja opiniai wynika oczywiscie z grania i spedzenia w grze kilku godzin, prawda ?

Ale słaba gra :( zawiodłem się a spodziewałem się czegoś wyjątkowego. Co to za wygląd przedmiotów, co to za niejasny system umiejętności, co to za grafika itd itp ! W diablo 2 wszystko było bardziej naturalne a nie jakieś Final Fantasy design... Szkoda nerwów, pieniędzy i czasu. Idę sobie dodatek do 2 odpalić...

A z czego? Pokręcenia płyty na palcu?

Ja za to mogę polecić tą grę każdemu fanowi gier Hack & Slash. Gram w nią z przerwami, podobnie jak w poprzednie części serii. Spowodowane jest to faktem, iż ten typ rozgrywki nie jest w stanie sprawić, żebym przez kilka lat grał w dany tytuł (H&S) codziennie. Przyjemność z zabijania potworów jest ogromna - a to właśnie chodzi w tym gatunku. Gorzej jest z tzw. lootem, ale wkrótce ma być to poprawione. Masę graczy narzeka na D3, ale w większości jest to wina ich wygórowanych oczekiwań. Co ciekawe zazwyczaj jest tak, że ludzie, którzy najgłośniej krzyczą, że D3 ich rozczarowało, mają najwięcej czasu spęczonego na graniu (da się to łatwo sprawdzić na oficjalnym forum). Po co tyle grają w coś co jest (według nich) tak kiepskie? Nie mam pojęcia, ale doskonale obrazuje to stopień rzetelności tych opinii. Owszem, gra nie jest idealna, dwa ostanie akty są słabsze, fabuła ssie, Szaman < Necromanta itd. ale za to od premiery jest poprawiana poprzez darmowe łatki, które wprowadzają dużo nowości do rozgrywki (Poziomy Mistrzowskie, Infernalna Machina, Siła Potworów i Duele). Ludziom, którzy nie mają tyle kasy, polecam Torchlight. D3 można kupić gdy stanieje. Ja kupiłem je przedpremierowo za kwotę znacznie mniejszą niż 140 zł i nie żałuje wydanych pieniędzy. Podsumowując: jestem zadowolony. Wygląda to tak chyba dlatego, że nie spodziewałem się po D3 rewolucji, a odświeżonego, klasycznego Hack & Slash'a.

Phahah, a ile ci płacą za to polecanie? Przestarzała, landrynkowa grafika, (efekty robił chyba Wielki Gej Al), fabuła beznadziejna, bohaterowie nudni, bossowie wzięci z dupy, ułatwienia dla upośledzonych debili z USA. Mogę sobie tak długo wymieniać, tylko po cholerę? Gdyby ta gra nazywała się inaczej, to nikt by na nią nawet nie nasrał, ale nazywa się Diablo 3 i bandy bezmózgich kretynów kupują coś tak syfnego za ponad 140 złotych rok po premierze.
Gra akurat dla pokolenia MTV, masakra.

A tym zaznaczeniem, że łaskawi jaśniepanowie dają darmowe łatki, to mnie rozśmieszyłeś na maksa - może jeszcze by ludzie mieli płacić dodatkowo za partactwo tej bandy?

Nie, ale wiele innych firm życzy sobie dolary za DLC, które dają niewiele contentu. Co więcej, patrząc na mojego ulubionego StarCrafta (czy jakikolwiek inny tytuł Blizzarda), można śmiało stwierdzić, że te łatki będą wychodziły ładnych parę lat (ponad 10 lat w przypadku D2!) po premierze. Gry te żyją długo, w związku z tym 140 zł to na prawdę niewiele. W D3 przegrałem ok 200 godzin i gram dalej. W Mass Effest 3 około 15h i uninstall. Sprawdź cenę ME3 w dniu premiery i przelicz co wychodzi taniej w przeliczeniu cena/godziny. Podobnie jest z SC2 - ludzie płakali, że jest drogi. Zapłaciłem za niego prawie 200 zł, gram prawie dwa lata, niemalże codziennie - mimo, iż zapłaciłem pozornie dużo, to po przeliczeniu wychodzi, że jest to jedna z tańszych gier. Gram w nią do dziś. BTW. Diablo 2 już w momencie premiery miało przestarzałą grafikę. 640x480 i 2d w epoce Half-Life i Quaków ale o tym już nie wspomniesz, gdyż Twoje opinie o D3 nie mają nic wspólnego z obiektywizmem. Nie uważam się za bezmózgiego kretyna, ogólnie widzę w swoim rozumowaniu więcej logiki, taktu i zdrowego rozsądku niż w twoim paplaniu o bezmózgich kretynach, debilach z USA i pokoleniu MTV. No bo przecież Diablo 2 była hardcorową grą logiczną dla intelektualistów...

A co mnie to wszystko obchodzi? To twoje diablo 3 to crap dla gimbusów, którzy nie mają co robić z kieszonkowym i tyle w temacie.
Żegnam ozięble i nie pisz mi więcej tych twoich fanbojskich elaboratów, bo mi się takiego bełkotu nie chce czytać.

Nie masz kontrargumentu to piszesz, że Cię to nie obchodzi. przypomnę, że to ty założyłeś ten wątek, powinieneś być przygotowany na to, że ktoś może mieć inne zdanie od Ciebie. Do fanboy'a mi daleko, za to Ciebie bez skrupułów nazwać można stereotypowym hejterem. Pozdrawiam

Pheheh, zmiażdżyłem cię po całości, wyśmiewając ten niewątpliwy crap i twoje niewątpliwe fanbojstwo, a poza tym, to ja nigdzie nie napisałem, że pozwalam się tu wypowiadać rudym napinaczom, więc nie wiem, co ty tu w ogóle robisz.:>

Ok, dziwnie naciągasz rzeczywistość. Mimo to nie będę Cię wyrywał z urojonego świata, w którym żyjesz. Może się to skończyć szokiem więc odpuszczę. Proponuje Ci też olewać ludzi, którzy mogą się dziwnie na Ciebie patrzeć po usłyszeniu jak komentujesz to co widzisz w rzeczywistym świecie. Tak czy siak prędzej czy później znajdzie się ktoś kto Ci pomoże. To może być bolesne, ale będzie dobrze. Trzymaj się, życzę i przede wszystkim zdrowia.

Przekaz twojego posta: Fą fą fą fą fą, jestę rudym napinaczę i fajboję diablą czy, nie potrafię przejść do porządku dziennego nad faktem, że ludziom ze sprawnym mózgiem nie podoba się ten crap.

Zabawny jesteś:) To, że wyciągnąłeś takie a nie inne wnioski tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że to co napisałem wcześniej jest prawdą:)

Rudzi ludzie nigdy nie mają racji, tak było, jest i będzie.
Może się przerób na rudą babę, będziesz miał wtedy przynajmniej jakieś rozpraszające atuty w dyskusji.

Długo jeszcze jesteś w stanie się tak pogrążać? xD

Jesteś tak płytki, że tego pogrążaniem nie nazwę, co najwyżej brudzeniem podeszwy.:>

Dawaj coś błyskotliwego jeszcze, nie mogę przestać się z Ciebie śmiać! :D

Sztuczny śmiech to jeden z częstych objawów schizofrenii hebefrenicznej w początkowej fazie - polecam wizytę u psychiatry.

W końcu coś wyszukanego, na poziomie :)

Niestety drabiny nie ma w zestawie, więc musisz obejść się smakiem.

Mnie się osobiście bardziej szaman podoba od Nekromanty. Nekromantą nie chciało mi się przejść choćby i Normala, a Szaman jako, że jest dużo ciekawszy stał się jedną z moich ulubionych postaci i jestem nim w piekle. Więc dla mnie Szaman >>>> Nekromanta, którego najmniej lubiłam z całej obsady d2.

To dobrze, że ci się podoba. Ja doszedłem nim do inferno i stwierdziłem, że "nie czuje blues'a". Zrobiłem Łowcę Demonów i jestem do dziś zadowolony, postać kompletnie inna ale bardzo klimatyczna. A co do Nekromanty to jest to moja ulubiona klasa D2 i innych gier. Podobają mi się postacie władające czarną magią, wzywające sługi, rzucające klątwy itp. Potwierdzeniem tego są moje postacie w WoW'ie - najbardziej podobał mi się Death Knight i Warlock. W D3 brakuje mi klasycznego nekromanty, ale to kwestia gustu. Dobrze, że są ludzie, którym Szaman się podoba. Dzięki temu gra z innymi jest bardziej zróżnicowana.

Cóż jest to bardziej kwestia tego, że Szamek jest bardziej egzotyczny i ma jednak bardziej przemyślany gameplay. Ja czytałam książki z serii Diablo i podobali mi się tam nekromanci i kilka razy próbowałam do nich wrócić, ale najnudniej wyglądałaz nimi rozrywka. Najciekawiej grało mi się Amazonką i Zabójczynią.
A Szaman ma bardzo ciekawe animacje, a jego czary są bardzo groteskowe, ale ja zawsze lubiłam groteskę i zawsze jest to co ś innego czego nigdzie indziej nie znajdziesz :)

A W Wowie ja gram właśnie szamanem i priestem a rasą to trollami xD można by powiedzieć, że trafił swój na swego haha xD

Ja niestety kupiłem w premierze:( ,teraz żałuje,ale da rade od bólu popykać sobie od czasu do czasu,ale jak mówisz brak klimatu ,to już nie jest diablo:/ .
Teraz pytanie do Giuseppe_Baldini .... chyba sam się zawiodłeś co?ja nie tego oczekiwałem , tą grę można było zrobić w 2 lata (taką jak teraz wygląda)(patrz Torchlight 2)żałość po prostu,ale niestety kupiłem to gram :P

A stwierdzenie"when its done" w dzisiejszych czasach brzmi "go and fu...ck yourself we are greedy"
OMG ten filmweb tez ma nasrane w cabanie za ostro pojechałem TWF?