...uproszczenia. Tak jednym słowem można ocenić kontynuację najlepszego hack'n slash'a jaki istnieje. Ale po kolei..

Grafika - na tym poziomie gra prezentuje się...poprawnie. I tylko poprawnie. Niestety lokacje są mało oryginalne i interesujące. Do tego wszechobecne "rozmycie" bardzo nieudolnie próbuje zataić słabą jakość modeli. Animacje są płynne i nic nie przeszkadza w swobodnym graniu. Za dużo tu jednak takiej..."konsolowości" jak dla mnie. Przeciwnicy podobni do siebie i również mało oryginalni. Zaklęcia/umiejki całkiem ładnie zrobione, ale nie jest to jakaś najwyższa półka graficzna. Za grafikę daję 7/10

Oprawa dźwiękowa - tutaj dosyć ciężko oceniać coś co w zasadzie...nie posiada muzyki! Tak! Jest niby jakiś tam podkład, ale do dzieła muzycznego z Diablo2 są lata świetlne! Melodia z Tristram chce przypominać tą z 2 ale nią nie będzie. W pozostałych przypadkach niestety nie ma tu nic szczególnego, nic co wybiło by się ponad podobne tytuły. Efekty dźwiękowe nie kuleją, ale również nie jest to najwyższy poziom. Odgłosy walki, zaklęć, potworów, itp. są co najwyżej poprawne. Jest mnóstwo przykładów lepszego udźwiękowienia gier. Dubbing, choć miejscami nieprofesjonalny, to daje radę(chociaż głos. np Diablo to czysta kpina). Mimo to, pod tym(dźwiękowym) względem Diablo 3 odstaje daleko w tyle za swoim starszym bratem z numerem 2. Za dźwięk daję 5/10

Postać - dostępne klasy postaci zrobione w miarę oryginalnie(zwłaszcza szaman i mnich). Umiejętności różnią się pomiędzy klasami co mimo iż oczywiste, nie zawsze się twórcom gier udaje. Natomiast sam system rozwoje kuleje. A w zasadzie jego brak! Wszystko co robimy to nabijamy exp. i klikamy jaki skill w danej chwili sobei chcemy używać. Nie ma mowy o "zepsuciu" swojej 1 postaci jak w D2, kiedy źle rozkładaliśmy talenty i statystyki. Apropo statystyk - tutaj też rosną automatycznie nie wymagając naszej ingerencji. Zastanawiam się ile jeszcze brakuje twórcom gier od stworzenia tytułu w stylu: zainstaluj i patrz jak postać sam a zabija a ty tylko oglądaj. To co zaserwował nam Blizzzard to jakiś dowcip. Za postać 2/10.

Multiplayer/BattleNet - można by się nie martwić o ten aspekt gry. Wszak BattleNet z diablo 2 to legenda i twórcy na pewno o tym pamiętają. Nie postanowią nagle zmieniać dobrego systemu..ale zaraz zaraz. Czemu ja nie mogę wybrać nazwy gry? Dlaczego zamiast gier innych graczy widzę jakieś questy wykonywane i system kieruje mnie automatycznie do jednego z nich? Dlaczego nie mogę zrobić sobie gry pt. "Polacy" albo "Offer Help? czy "Offer Free"? Ano dlatego że twórcy postanowili zmienić system który był genialny. Nawet czat został tak zmieniony że szkoda gadać. Mało tego nikt na nim nie pisze prawie - bo po co(ale do tego dojdziemy na konie recenzji). Pozostaly tylko komendy i nic więcej. Społeczność graczy to jakaś żałosna imitacja społeczności. Ludzie tylko biegają i farmią(kur*a jakie słowo). Nie ma taxi, nie ma handlu w grach, nie ma bezinteresownej pomocy, nie ma normalnych dyskusji. Jest tylko pogoń za $, która mimo iż także obecna w D2(runy np.)to jednak tutaj przybrała potworna skalę. Na domiar złego brak pvp jeszcze potęguje spłycenie interakcji między graczami. 2/10 to jedyna ocena na jaka zasłużył ten aspekt gry.

Trudność/Wrogowie/I inne drobiazgi - gra jest łatwa. jest wręcz banalna. Dopiero na infernalnym poziomie trudności można poczuć jakiś dreszczyk, ale i tutaj jest łatwo(dla wprawnego gracza). MP jakie wprowadził blizz zmieniło to lekko, jednak kolejne komendy typu "+100% HP enemy" nic nie zmieniają faktycznie. Taktyka walki tak samo debilna - DPS na maxa i hula. Kilku dosłownie wrogów wymaga większej uwagi. Reszta to mięso. Nie ma mobów których można się bać jak np. błyski czy stygijczyki w d2. Tutaj nawet nie patrzę co zabijam bo i tak nic mi nie zrobi, a jak podniosę mp to nie zmienię taktyki tylko wydłużę walkę sztucznie. Tutaj nie chodzi o myślenie typu: " nie mogę zabić go z bliska bo mnie zabije wybuchem swoim" . Wystarczy zabijać i patrzeć na elity - jak nie ma dmg reflect to nie są wyzwaniem . Swoja drogą ile tych cech mogą mieć te elity? 10? W D2 samych aur jakie mogli posiadać bossowie była większa. Elit w D2 było na piekle 10x więcej niż tutaj. Były niewrażliwości na obrażenia. To zmuszało do kombinacji i stosowania taktyk na różnych wrogów. w tej kwestii gra również dostaje 2/10...

Handel/Crafting/Drop - na początek crafting. Zrobiony w miarę fajnie, ale ja osobiście tęskniłem za kostką horadrimów która oddawała lepiej klimat i była bardziej funkcjonalna. No i darmowa. Jednak tą zmianę przeboleć można gdyż jest ona wykonana bardzo dobrze. Natomiast handel...cóż, tez mi się podobał. Na początku. AH jest dobrym rozwiązaniem jeśli idzie o tępienie oszustw i innych noobów przy których trzeba było uważać na każdym kroku. Natomiast zabija interakcję między graczami. Wystarczy wrzucić cos na AH i juz. Nie ma robienia gier typu "offer ist n coś tam". Nie ma dyskusji na czacie o ofertach itd. Nie ma poszukiwań upragnionego itema u jakiegoś innego gracza. Wszystko spłycone i uproszczone. Wartość itemów oczywiście przechodzi ciężkie chwile przez taki otwarty system.
I tutaj dochodzi się do ostatecznego wniosku - że Diablo 3 zostało zrobione pod AH. Drop został uproszczony(każdy gracz ma swój)a jego szanse są na bieżąco korygowane przez blizz. Nie ma mowy o tym żeby trzeba było ubierać postać pod MF'a. Wystarczy iść na inferno mp5 i już jest grubo ponad 200 mf. A my możemy sobie DPS robić i nie przejmować się innymi statystykami. 4/10.


Można jeszcze szukać innych aspektów do oceny jednak ja na tym poprzestanę. Zapewne wiele rzeczy potraktowałem tutaj zbyt krótko, ale jeśli ktoś czuje niedosyt i ma ochotę na polemikę to zapraszam ;) Oceny końcowej nie daję, gdyż dopiero za kilka lat będzie wiadomo czy patche naprawią rzeczy "naprawialne" w tej grze. Na chwile obecną słabo to widzę.


PS. Jeżeli miałbym na szybko podać grę(w miarę nową) która pokonuje diabełka nowego to byłby to sacred 2. Gra ma zdecydowanie lepsza grafikę, system rozwoju postaci i kupę mocniej przypomina stare dobre diablo 2, które tak kochaliśmy. W istocie fani D2 nie lubią "trójki", a najwięksi fani D3 to właśnie ci co nie grali w D2 albo dopiero raczkowali w dniu jej premiery.

pozdrawiam