Witam. Na pewno kupię Dishonored i z niecierpliwością czekam premiery trzeciego Bioshocka,więc zastanawiam się,która z tych gier okaże się lepsza,bo klimatycznie będą podobne. Cieszy mnie przesunięcie premiery Bioshock:Infinite,gdyż spokojnie można skończyć Dishonored i 'na chłodno' zacząć drugi wspomniany tytuł. Waszym zdaniem kto w tej konfrontacji wypadnie lepiej?
Dishonored zapowiada się na prawdę ciekawie. Nie mogę niestety powiedzieć o trzeciej części Bioshock i dodać muszę, że jestem ogromnym fanem serii. Ukończyłem obie części dwukrotnie :D Dishonored chyba wychodzi wcześniej, więc jeśli zawiedzie zawsze można wrócić do Rapture... latającego Rapture (lol).
Tak,Dishonored wychodzi wcześniej (12.10.2012),więc jeśli zawiedzie to nie wrócisz do "latającego Rapture",tylko będziesz musiał na niego poczekać do 26.02.2013 (btw nazwa miasta,to Columbia). Wracając do Dishonored,to z opisów wynika,że każdą misję można przejść w dowolny sposób,więc zapowiada się bardzo ciekawie. Jak na razie jedyna rzecz,która razi w pokazanych gameplayach to ta,że podczas otwierania drzwi,okien,szafek,etc otwierają się one samoczynnie a nie widać rąk bohatera,które ciągną za klamkę (mały szczegół,ale dla mnie ważny),oraz to że w trakcie misji widać,że np. w jednej komnacie jest wymiana ognia i walczymy z przeciwnikami a gdy wchodzimy do kolejnej,to strażnicy stoją niewzruszeni zdając się nie reagować na odgłosy walki w pokoju obok. Do poprawki! (Gra znajduje się w ofercie Steam,więc dodatkowo mnie to cieszy,gdyż jestem zwolennikiem tej platformy...)
Wakacje?! Wakacje miałem kilkanaście lat temu,gdy chodziłem do szkoły :-D Nie tylko nastolatki grają ;-)
właśnie mi się ściąga więc dzisiaj pogram i dam znać co i jak. jestem fanem bioshock i bioshock 2 i myśle że dishonored da rade i wydaje mi się że da rade bardziej niż infinity.bioshock to rapture a nie jakieś chmurki. nie umiem się przekonać do tego pomysłu. może w bioshock 3 na nowej generacji będzie znowu rapture? dam znać czy opłaca się kupować. pozdro
Dishonored na pewno wart poświęcenia tych kilkunastu godzin (na hard ok 15, nie idąc na "pałę"). Klimat świetny, dopracowana fabuła i niezła muzyka sprawia, że bardzo wciąga. Klimaty z bioshocka i muzyka na dźwięk której aż ciarki przechodziły po ciele pozostawia jednak pewien niedosyt i teraz z jeszcze większą niecierpliwością czekam na Bioshock: Infinite
jestem w mniej więcej 2/5 gry i muszę powiedzieć, że gameplay i nieliniowy charakter gry to zdecydowanie jej najmocniejsze punkty. Co mnie niestety rozczarowało to miałki scenariusz (dialogi, postaci, lina fabularna - nie są złe, ale oczekiwałem czegoś dużo lepszego, zapadającego w pamięć) i zasadniczy brak muzyki. Kocham soundtracki z gier, ale Dishonored w tym aspekcie nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Niemniej jest to gra absolutnie warta uwagi.
wczoraj zasiadłem do dishonored fabuła klasa sama w sobie natomiast grafika jakoś nie powala grając ostatnio w max payna czy battlefield 3 człowiek się rozpieścił :P
No grafika faktycznie jakaś cudowna nie jest. Ale niejednokrotnie, oświetlenie czy promienie słoneczne zmuszały mnie do zatrzymania się by chociaż an chwile rzucić okiem.