Były surfer (Nicolas Cage) powraca na rajską plażę swojego dzieciństwa, by spędzić czas z nastoletnim synem. To ma być męski weekend pośród oceanicznych fal. Jednak grupa lokalsów roszczących sobie prawa do tutejszej plaży, zabrania przybyszom wstępu na "ich teren". Rozdrażniony przez zaczepki aroganckich osiłków mężczyzna próbuje pokazać... czytaj dalej
... że Cage potrafi zamienić w gówno każdy film w którym się pojawił przez ostatnie 15 lat. Widzę Cage'a w obsadzie i już wiaxomo, że będzie to jakieś dziwaczne, bezsensowne widowisko które ma udawać jakieś drugie dno. Niech ten chłop idzie już na emeryturę.
Nie wierzę w ani jedno zdarzenie, ani jedną motywację, ani jedną przemianę. To taka nadęta etiuda filmowa, w której studenci ostatniego roku „aktorstwa” miotają się w ekspresyjnym szaleństwie po scenie. Nie ma logiki, nie ma dojmującej prawdy, tylko szamotanina. Wszystko nadęte, wydumane, odegrane histerycznie. Ten...