PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=628169}
8,0 9,1 tys. ocen
8,0 10 1 9060
Dishonored
powrót do forum gry Dishonored

+ klimat
+ uniwersum
+ dokonywanie wyborów
+ długość

- walka
- grafika
- fabuła (!)
- monotonia (!)

ocenił(a) grę na 10
wito_filmweb

monotonia , walka na minus gratuluje dobre masz poczucie humoru

ocenił(a) grę na 9
wito_filmweb

+ klimat świata
+ wiele opcji przejścia misji oraz zakończenia gry
+ dynamiczna walka, którą można do woli modyfikować
+ oryginalność wzorowana na klasykach
+ frajda z gry, zarówno z sieczki jak i skradanki
+ lokacje i mechanika świata. arcydzieło.
+ smaczki np w postaci serca opisującego ludzi

- niezbyt wciągająca i przewidywalna fabuła
- robiona pod konsolowy plebs - za prosta i za krótka, wskazówki na każdym kroku.
- grafika mogłaby być lepsza, choć pasuje klimatycznie

Grangure

Jeśli gra jest za prosta,to przechodzi się na najtrudniejszym poziomie trudności,nie zabija się nikogo,nie daje się zauważyć i wyłącza się podpowiedzi ;)

ocenił(a) grę na 9
Milka124

przez te 2 lata od napisania komentarza, którego nawet nie pamiętam że napisałem, przeszedłem kiedyś po raz kolejny robiąc acziwmenty z : niezabijaniem nikogo, byciem niewykrytym i nie używaniem żadnych zdolności (poza 1lvl blinka) oczywiście poziom najtrudniejszy. grając w ten sposób i tak zeszło mi jakieś kilkanaście godzin. mało. za mało. gra ma taki klimat, że chciałoby się jak najdłużej przebywać w obskurnych dzielnicach Dunwall... dlc też krótkawe. mam tylko nadzieję że dwójka będzie miała z 20+ godzin swobodnej rozgrywki.
i btw dzięki za odkopanie mojego komentarza. teraz mnie naszła ochota na przejście Dishonored raz jeszcze ;)

Grangure

Nie ma za co :D Dopiero teraz zauważyłem,że to 2 lata temu było pisane :P Tak już jest jak patrzysz na dyskusje jakiejś gry i widzisz post na który chcesz wiedzieć,a nie zdajesz sobie sprawy,że to było dawno temu :P

ocenił(a) grę na 9
wito_filmweb

a gdzie minusy?

ocenił(a) grę na 6
lolexX123

cztery ostatnie to minusy

wito_filmweb

Mam jeszcze jeden minus - Nie trzeba się skradać.

Kwarak

Owszem można walczyć otwarcie i pozabijać wszystkich ale nie otrzymasz dobrego zakończenia

DR16

Tak, tylko że... No cóż.
Wolę jednak gdy w skradance jestem zmuszony przejść wszystko po cichu, a nie że gdy coś mi nie wychodzi to po prostu mogę wyjść z cienia i wszystkich pomordować.

Kwarak

Czemu ? Po co ograniczać się jedynie do jednego stylu grania ?

Według mnie ta gra jest zarówno dla tych którzy preferują albo skradanie albo otwartą walkę

wito_filmweb

Długość dałeś na plus? A grafikę na minus? :O
Przecież ta gra jest śmiesznie krótka.
Dokonywanie wyborów może i jest miłym akcentem, ale niewiele to w moim odczuciu zmieniało.

ocenił(a) grę na 6
randomowo

No i właśnie dobrze, że jest krótka, bo z tak nudnymi i wtórnymi misjami mógłbym jej nie ukończyć, gdyby była dłuższa. Nie lubię sztucznego i niepotrzebnego przedłużania.

wito_filmweb

Z jednej strony masz rację, bo gdy latałem w poszukiwaniu amuletów i run (przy czym tych ostatnich w zasadzie nie potrzebowałem, bo skille, które rozwinąłem wystarczyły mi, a kolejne uważałem za zbędne) momentami czułem się znużony.
Sam klimat gry bardzo do mnie przemówił. Bardzo łatwo się w niego wczułem, więc i ta trochę dłużąca się niekiedy eksploracja była w pewnym sensie pociągająca i ciekawa.
Mimo wtórności misji, klimat który ta gra miała w sobie powodował, iż chciałem grać jeszcze. Niestety wg. mnie skończyła się przedwcześnie. Gdyby tak dodać jeszcze 2 rozdziały, może nie czułbym takiego niedosytu, z drugiej jednak strony fabuła mocno kulała (nie istniała/ a przewrotowy 7(?) chapter był do bólu przewidywalny od samego początku). Zatem jestem rozdarty, pograłbym jeszcze bo czuję wielki niedosyt,ale nie wiem czy nie znudziłoby mnie to po dłuższej chwili.

wito_filmweb

"nie trzeba się skradać"-lepsza gra ze skradaniem bo trudniej,a ostatnia misja zmienia się od tego jak grasz,np. jak zabijasz wrogów.

ocenił(a) grę na 6
wito_filmweb

Skończyłem właśnie grę (oczywiście z dobrym zakończeniem).
Fabuła w grze była zdumiewająco dobra. Myślałem, że ten tytuł będzie marnym połączeniem Assasin's Creed i Bioshocka, a tu mnie w sumie wmurowało. W całej grze zabiłem raptem 5 osób - Babcie, Havelocka i 3 osoby nie wiem dlaczego zginęły...
Podobały mi się alternatywne drogi do celu.
Muzyka - mało zapamiętałem, więc nie była chyba aż tak klimatyczna (jedynie co mi utkwiło w pamięci to dźwięk, gdy wróg mnie wykrył).
Same umiejętności ofensywne, były zdecydowanie zbyt potężne (zatrzymanie czasu), ale korzystałem z tego dopiero na ostatnim poziomie, gdy gra już trochę mi się dłużyła.

6/10
Mimo wszystko klimatycznie Bioshock 1 i 2 górą.

ocenił(a) grę na 7
Pwuriel

Przed chwilą skończyłem drugi raz, więc zaliczyłem obie opcje, High i Low Chaos. Muszę przyznać, że gra udana. UE3 nie zawodzi, zresztą ja nie mam wymagań graficznych. Fabularnie DIshonored jest poprawny, co prawda nic zaskakującego nie uświadczyłem, ale historia nie irytowała mnie, więc jest in plus. Co mnie najbardziej bolało podczas rozgrywki to niewykorzystany ogromny potencjał i kiepski balans rozgrywki.
Potencjał ponieważ wiele rzeczy pojawia się raz czy dwa i znika, np.: pułapki. Przydałoby się też trochę więcej niehumanoidalnych przeciwników i nie karanie w osiągnięciach za zabicie psa czy weeperów. Ekwipunek mógłby być bardziej różnorodny, bo nie licząc bełtów usypiających nie ma nic innego użytecznego w cichej rozgrywce.
Balans to już sprawa dużo poważniejsza. Gra jest dziecinnie łatwa, nawet na hardzie. W opcji High Chaos jestem bogiem pośród maluczkich - Walki z 10 i więcej przeciwnikami ledwo plasowały się w kategorii 'wyzwanie', ale przynajmniej były dynamiczne i nie nużyły powtarzalnością. W opcji Low Chaos największą wadą jest monotonia. Jedyne narzędzia to ręce i strzałki, szkoda że nie dodano większej interakcji z otoczeniem, np.: zrzucanie beczek, przytrzaśnięci drzwiami, non lethal assassin drop, cokolwiek.

Zgadzam się z Tobą w pełni w kwestii dróg do celu. W ogóle poziomy są świetnie zaprojektowane, dają duże pole manewru i przyzwoitą eksplorację. Uwielbiam chodzić po dachach (w grach :)) i planować kilka ruchów na przód bając teren z góry.

Odnośnie nadprogramowych trupów jakie się Tobie przydarzyły, to wyjaśnień jest kilka. Mogłeś zostawić gdzieś na ziemi i szczury się do nich dobrały. Mogłeś też nieuważnie zostawić je w jakiejś kałuży, lub same zsunęły się do wody, czy po prostu spadły z wysokości. Dodatkowo niektórzy oponenci (na pewno kobiety zombie) są bardzo słabi i rzucanie ich zwłok kilka razy może ich zabić.

Podsumowując - gra bardzo przyzwoita, choć jest sporo rozwiązań nieprzemyślanych i poziom trudności jak dla dziecka. Plusy i minusy bardzo podobne do Deus Ex HR.

ocenił(a) grę na 7
Droo

Zgadzam się prawie całkowicie. Można rzucać butelkami odwracając uwagę przeciwników. Chociaż największa frajda była z rzucaniem pojemnikami z tranem, które wybuchały dość spektakularnie. Jednak rzeczywiście, powinno być więcej możliwości "pokojowej pacyfikacji" przeciwników.