PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612830}
7,7 6 238
ocen
7,7 10 1 6238
FIFA 12
powrót do forum gry FIFA 12

Krytycy serii zawsze narzekali "EA odcina kupony, kolejne odsłony niczym się różnią, zróbcie coś nowego". I zrobili. 9 kroków wstecz od Fify 11 (+ 10 punkt jako bonus).

Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że nie jestem fanem serii PES. Moja znajomość jej przedstawicieli jest znikoma i taka już pozostanie.


Krok 1. Origin. Po jaką cholerę? W XXI wieku ciężko wyobrazić sobie kogoś bez dostępu do internetu. Ale zdarzają się awarie, nie wszyscy mają też szybkie łącza. Kupując grę w sklepie, oczekuję kompletnego produktu, który mogę odpalić gdziekolwiek i od razu po instalacji cieszyć się rozgrywką. Niestety, EA widzi sprawę inaczej. U mnie obyło sie bez większych (co nie znaczy, że bez żadnych) problemów. Na forach fify widzę, że niektórym instalacja zajęła długie godziny, nieliczni wciąż się nad nią męczą. O biurze obsługi oczywiście można zapomnieć. Zostaje cierpliwość i wujek google.


2. Błędy w wersji (podobno) finalnej. Od momentu premiery EA wypuszcza patche do swojego najnowszego dzieła. 3,2 giga. Powtórzę - 3,2 giga! Okazuje się, że produkt sprzedawany jako skończona gra ledwo zasługuje na miano bety. Po raz kolejny - a jeśli ktoś nie ma dostępu do internetu lub działa na wolnym łączu?

Czy można bardziej olewać konsumentów? Pewnie tak, zaczekajmy na 13.


3. Dobra, origin opanowany, łatki zainstalowane. jesteśmy w grze. Pierwsza rzecz rzucająca się w oczy - grafika. Ładniejsza niż w 11, to fakt. W porównaniu do PESa, tragedia. Nie tylko do PESa 12, również do 11, 10 i pewnie też 9 (tego nie widziałem, tak podejrzewam bo są do tego podstawy). Konami 2 lata temu potrafiło zrobić zawodników wyglądających jak prawdziwi. Talent grafików EA na to nie pozwala, Iniesta wciąż wygląda jak Dracula (chociaż to akurat nie jest dalekie od rzeczywistości), Berbatov jak zombie, mógłbym tak długo wymieniać. Wszyscy mają wspólną cechę - głowy wyglądają jak doszyte do ciała w laboratorium szalonego naukowca :-) Gorzej wygląda też menu, murawa, stadiony, piłka, sędzia ...

Grafika nie jest najważniejsza, ok. Ale dlaczego wymagania sprzętowe Fify są dwukrotnie wyższe od PESowych?


4. Oczy przywykły do grafiki, gramy! Przeciwnik zaczyna ... WTF!?!?
Klękajcie narody, oto nadeszła rewolucja. Tactical defence.

Człowiek odpowiedzialny za stworzenie tego systemu powinien zostać zmuszony do oglądania wszystkich spotkań polskiej ekstraklasy. Jak w Mechanicznej Pomarańczy, przywiązany do krzesła, każdy mecz, od początku do końca. I tak przez rok, co najmniej.
Zastanawiam się, czy kiedykolwiek widział jakiś mecz. Jakikolwiek. Przecież we współczesnej piłce zawodnicy walczą bark w bark od jednego pola karnego do drugiego. Nie biegają 5 metrów od siebie próbując przeciąć podanie albo siłą woli spychać przeciwnika na aut. Nie dość że wygląda to kretyńsko, to praktycznie uniemożliwia skuteczny odbiór. Ataki obrońców odbywają się "na raz", co znaczy że przy nieudanym odbiorze nie ma szans go ponowić, bo napastnik jest już 20 metrów dalej. Szansa powodzenia takiego ataku, na poziomie legendarnym z uwzględnieniem 360-stopniowego pola ruchu, wynosi jakieś 5%. Radość z odebrania piłki lekko psuje więc fakt, że przegrywamy już 19-0. 0, bo komputer z odbiorem nie ma najmniejszych problemów.

Można włączyć stary system obrony. Jupi! Niestety nie działa on w rankingowych meczach online, czyli równie dobrze mogło nie być takiej opcji. Po co gracz ma mieć wybór? Lepiej wcisnąć mu nowość na siłę.


5. Tactical defence zasługuje na dwa punkty. EPIC FAIL!


6. Podania i strzały. Za słabe, niecelne, wyglądają żałośnie. Za wyjątkiem technicznych uderzeń z około 30 metrów, te są dość efektowne. Niestety, znalezienie czasu i miejsca dla takiego strzału jest praktycznie niemożliwe...

O prostopadłych zagraniach można zapomnieć, wszystko ląduje u obrony. Zostaje żmudne, nudne klepanie w stylu Farselony. Podobno modne obecnie. Zaraz - czy przypadkiem farsa też nie gra prostopadłymi podaniami? Czy Szczawi nie zagrywa piłek nad obrońcami, a Lassi ścinając ze skrzydeł nie dogrywa ich po ziemi do Willi i Pedrosa? Nie w Fifie 12! :-)

Rozumiem że nasi rodzimi kopacze mają problem z trafieniem piłką w boisko. Ale grając Pirlo czy Sneiderem spodziewam się, że lob nad obroną wyląduje na nosie mojego napastnika. Nie w Fifie 12! :-) Przechodzimy do kolejnej sprawy.


7. Umiejętności piłkarzy. Fifa 11 poszła w dobrym kierunku. Przestała się liczyć wyłącznie szybkość, wolni ale silni fizycznie obrońcy o wysokich współczynnikach ustawiania się i orientacji taktycznej (Vidic, Terry) nie mieli większych problemów z zatrzymaniem MesSterydzika lub Krystyny. Tu mają. Pomijając nawet tactical defence, szybszy piłkarz zawsze zostawia wolniejszego za plecami. Nie pomaga żadne przepychanie się. Zostaje wślizg od tylca, nagradzany żółtym lub czerwonym kartonikiem. To ma być realizm?

W innym kierunku poszli bramkarze. Najgorszy patałach między słupkami zachowuje się jak genetyczna krzyżówka Buffona z Neuerem. Pokonanie ich 1 na 1 nawet na niskim poziomie trudności wymaga mnóstwo szczęścia.

Z jednym wyjątkiem, mianowicie strzałów głową. Główki wchodzą prawie wszystkie. Nieważne czy strzela Pazzini czy Defoe. Przy dochodzeniu do pozycji wzrost i siła też nie mają znaczenia, dlatego można śmiało dośrodkowywać mając w polu karnym Chicharito ustawionego między Kompanym i Lescottem. Na 50% przepchnie ich (sic!) i właduje piłkę do siatki.

Umiejętności wróciły więc do bycia zbiorem liczb niepotrzebnym nikomu poza przeglądającymi je pasjonatami.


8. Inteligencja zawodników i taktyka. W 11 piłkarze zachowywali się bardzo dobrze. A po pogrzebaniu w taktyce wręcz idealnie. Ci, którym kazano trzymać pozycję - robili to. Inni szukali sobie miejsca, pomocnicy biegali po całym boisku wspierając obronę i atak, napastnicy wystawiali się na wolne pole albo odskakiwali obronie do prostopadłych piłek. Wszystko dało się ustawić i po odpowiednich korektach działało perfekcyjnie.
W 12 dostajemy 10 matołów, którzy nie mają pojęcia co robią. Na przykładzie Man Utd - Evra częściej znajduje się pod polem karnym przeciwnika niż w okolicach własnego. Fajnie, taka rola obrońcy we współczesnej piłce. Tylko dlaczego podwaja pozycję stojącego tam już Younga? Nie potrzebuję dwóch zawodników w jednym punkcie, wolałbym mieć kogoś na lewej obronie, kiedy będzie potrzebny. Z kolei wysuniety napastnik Hernandez biega za piłką aż w okolice obrony, gdzie spotyka stojącego tam przez większość meczu cofniętego napastnika Rooneya. Elo! O kontrze można sobie pomarzyć, chyba że akurat Evra zapędził sie pod drugą bramkę a przeciwnik jakimś cudem to przegapił i nie wbił mi gola prawą stroną... Środkowi pomocnicy ochoczo szturmują pole karne wroga. Prawie. Szturmują do linii pola karnego, po czym stają i tak sobie stoją. W efekcie zdarzają się tak kuriozalne sytuacje, że w promieniu 30 metrów od bramki przeciwnika mam 8 zawodników, ale w polu karnym żadnego. Zmiany pozycji, aktywności i zabawy strzałkami nie przynoszą zauważalnego skutku.

Nie wspominam już o nagminnym zderzaniu się patałachów z jednej drużyny, kończących się efektownymi saltami :-) Ach, ten nowatorski system zderzeń.
Słynny filmik z dema:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=YYuTfxctxU4
Nie zdziwię się wcale widząc coś takiego w pełnej grze.

Nie mogę nie wspomnieć też o wyjątkowo irytujących momentach "ludzkiego zachowania" piłkarzy, którzy machają łapami i wrzeszczą do sędziego albo gmerają coś przy butach kompletnie ignorując akcję zespołu i często również lecącą do nich piłkę.


9. Dziesiątki niepotrzebnych animacji. Praktycznie każdy aut, faul, rożny i mnóstwo innych boiskowych sytuacji okraszane jest "piękną" animacją pokazującą zawodnika lub sędziego. Dzięki temu, chcąc czy nie, mamy mnóstwo okazji podziwiać głowy doczepione klejem do ciał i nienaturalne twarze. Średnio do 12 minut meczu można spokojnie doliczyć ze 3 na takie obrazki. Plus celebracje, czyli ulubioną zabawkę gimbusów z całego świata, nie dającą się tu niestety wyłączyć. W 11 jeden guzik załatwiał sprawę, tu trzeba minutę patrzeć jak plastelinowe ludki cieszą się z byle babola jakby strzelili arcydzieło.


10. Obiecany bonus. Gdyby ktoś zastawiał się, po co kupiłem tą zamiast zostać przy 11. Otóż EA posiadaczy starszych wersji ma głęboko gdzieś, nie wydają więc do nich aktualizacji. Chcąc pograć nowymi składami trzeba ustawić je ręcznie lub ściągnąć nieoficjalne, a działają one tylko w offlinie i meczach nierankingowych. Granie samemu nie ma już większego sensu kiedy pokonuje się Chelsea jednogwiazkowymi zespołami po 12-0, granie nierankingowe nie ma sensu z miliona powodów, a do gry rankingowej została garstka ludzi, bo wszyscy kupili nową. Na konsolach ponoć jest z tym lepiej, dla posiadaczy wersji PC Fifa 11 umarła.


Pewnie o czymś zapomniałem, ale już nie chce mi się nad tym myśleć. Odradzać zakupu nie będę. Ci co mieli kupić już to zrobili, niezdecydowani mogą ściągnąć darmowe demo i ocenić czy warto. Wg mnie - nie. Obawiam się, że w tym roku fanboye PESa mogą śmiało twierdzić, że "ich jest lepsze". I że dla mniej związanych z serią (dla mnie już za późno) lepszym wyjściem może być próba przestawienia się na produkt Konami.



PS
Czyżby średnia ocena gry miała coś wspólnego z reklamami na filmwebie? :-))))

Cris

wybitna recenzja fify 12, podpisuje sie obiema rekoma

ocenił(a) grę na 8
Cris

pkt. 8. - wyjąłeś mi to z ust, myślałem, że tylko ja mam takie problemy, ale niee.. + denerwujące jest ustawienie skrzydłowych którzy najczęściej urzędują przy samej linii bocznej boiska i nawet dupy nie ruszą żeby podbiec gdy masz piłkę, i w ten sposób biegnąć środkiem, kamera nie ogarnia całego boiska i nie mając komu podać: "K*rwa pobiegnę do linii bocznej, może akurat jest tam mój skrzydłowy"

użytkownik usunięty
Cris

jeśli chodzi o grafikę i wygląd piłkarzy to FIFA wyprzedza PESa, być może trafią się piłkarze niedopracowani ale wizualnie lepiej prezentują i są bardziej naturali, natomist w przypadku PESa to wyglądają jakby byli z jakieś kreskówki.

ocenił(a) grę na 7
Cris

dokladnie. zgadzam sie ze wszystkim co napisales. z tym, ze ja wydalem na ta gre 200 zl :(((

Cris

Ja się nie zgadzam. Wprawdzie jeszcze mało grałem, ale widać znacznie różnice do poprzedniej. Najlepsza część fify. A, ja mam na x360, ale w tym roku nie ma chyba większych różnic.

ocenił(a) grę na 8
Cris

ja od siebie jeszcze dodam - polecam zmienić system obronny na stary, wtedy gra staje się znacznie ciekawsza i nie ma takiego klepania piłki Barcelony

Cris

Właśnie znalazłem tą perełkę, która całkowicie podsumowuje moje doświadczenie z tą grą. Ach, tragiczne wspomnienia wracają. Dodam od siebie tylko tyle, że każdy bramkarz w tej grze jest Neuerem... Poza tym, który stoi pomiędzy twoimi słupkami. Niektóre akcje, które odbywają się w twoim polu karnym z udziałem wpadających na siebie zawodników z pola i bramkarza są bezcenne. Wciąż mam koszmary związane z tą grą, a podobno nowsze Fify są jeszcze gorsze. Jedenastka nadal najlepszą z odsłon ostatnich lat.

Cris

Co do pkt 8. Dali ci tryb Ronaldo, a ty jeszcze narzekasz...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones