- Nie ma nic ciekawego w radiu.
- A muzyka pojawiająca się w lokacjach to ta ze starych Falloutów.
- Mimo tego klimat się ulotnił.
- Samo New Vegas jest takie sobie.
- Gra jest dość łatwa nawet na very hard.
- Poza ostatnią walką z legionem Cezara, gdzie w obozie towarzyszył nam tylko jeden robot, a reszta stała za bramą (?).
- Niektóre zadania były za głupie i proste. Boomersi przez to doczekali się masakry (co przyszło mi łatwo..), bo ich questy mnie zdenerwowały.
- Za dużo kobiet w roli dowódców.
Na +
- tryb gdzie trzeba spać, pić i jeść
- niektóre lokacje