Jak w tytule. Czwórka jeszcze uszła, ale piątka to totalnie nie moje klimaty, oraz miała za dużo pierdół i szczegółów - typu gościu którym mogliśmy sterować do pomocy. Najchętniej to bym zagrał w kontynuację trójki, ale szóstka jak na tę chwilę daje spore nadzieje, że będzie równie dobra.