jaką poznałem a był to maj czerwiec 2003 wtedy nie miałem jeszcze kompa toteż chodziło się do kolegi :)
2004r wtedy miałam 10 lat i komputer bez neta i to wtedy kuzyn przyniósł mi GTA Vice City i się zaczęło czasami to potrafiłam całe soboty i niedziele siedzieć i grać bez końca w tą grę...zdarzało się że nawet w nocy.....jeżdzić samochodami,wypełniać misję słychać zarąbistej muzyczki i wprowadzać kody...ooo to były czasy....jedna z najlepszych gier jaką kiedykolwiek grałam...nawet ostatnio po 4 latach przerwy kupiłam w empiku za 30 zło orginalną gta (bo tak mnie jakkoś wzięło)i jak mam czas to gram w nią :)