Mimo swojej wiekowości, brzydkiej już grafiki nadal się w to zagrywam. moja ulubiona część GTA. Świetne przejście w trójwymiar, odczuwalny klimat NY, fabularnie nie najgorzej - czego więcej chcieć. :)
No przejście w 3D wyszło naprawdę bardzo dobrze, przeszedłem grę już dobre kilka razy.
W sumie wszystko byłoby super gdyby nie to, że przez całą grę nasz bohater nie wypowiada ani jednego słowa (zawsze podczas rozmów kiwa tylko głową).
Mnie też się podoba. Choć, jak dla mnie, niektóre misję mogłyby być trochę łatwiejsze.
W związku z trudnymi misjami- nie pamiętam jak się nazywała, ale chodziło o rozwalenie kilkunastu straganów rozsianych po całym mieście (misja prawie pod koniec gry ). Żadnego fragmentu nie powtarzałem tyle razu co tego właśnie zadania.