Świetny gameplay ale beznadziejne dialogi pełne niepotrzebnych wulgaryzmów i humoru chwilami sięgającym rynsztoka. Ta gra miała ogromny potencjał na super klimat i dobrą fabułę. No ale co podoba się dziś amerykanom(?)
Dzieciaki muszą mieć wulgaryzmy i żenujący humor. Inaczej nie czują się dorosłe. A gra musi się sprzedać.
Hej, nie przesadzajmy. To podoba się całemu światu - te w miarę realistyczne, nie pozbawione odwołań do rzeczywistości dialogi. Daleki jestem od zachwytu nad tą grą, lecz w 90% dialogi są dobre.
To czy w np. Vice City dialogi były nierealistyczne? Nie było tam żadnych prymitywnych odwołań do "walenia konia", "ruchania" albo tylu przekleństw. Normalny, zdrowo myślący człowiek jest po prostu zniesmaczony większością tego typu dialogów. Tak jak technicznie gra jest świetna, tak jeśli chodzi o dialogi kompletnie leży. Gdyby nie rewelacyjny multiplayer to wrzuciłbym ją do kosza.