SUPERRRR!!!!!!!!!

To teraz pięknie wszystkim napisz jaka twoim zdaniem gra zasługuje na miano "arcydzieła" rewelacyjnego...?

No nie jest no na pewno GTA 5 ;) I co to za określenie "arcydzieło rewelacyjne" ? Piszesz tak jak by istniało arcydzieło beznadziejne.
Twierdzę, że jako sand-box gra nie ma sobie równych, ale fabularnie jest dużo więcej gier na lepszym poziomie.

Dużo gadasz..., a tymczasem nadal nie wymieniłeś ŻADNEJ gierki, twoim zdaniem lepszej od GTA V... o.O

"co to za określenie "arcydzieło rewelacyjne ?"

- To ty sam wyraźnie wpierw użyłeś określenia, "ale nie jest arcydziełem" i następnie już pod koniec napisałeś "GTA V to bardzo dobra gra, lecz nie rewelacyjna"

- Więc ja tylko cię później poprosiłem o wskazanie choćby jednej gry, zasługującej na miano "arcydzieła" "rewelacyjnego"...!!

Więc czego ty niby nadal nie rozumiesz...??

A tak już korzystając z okazji, to co to za określenie "jak by" ?
Z tego co mi wiadomo, to jakby, - pisze się łącznie.

Lecz ja nie użyłem tych dwóch słów razem, to Ty je połączyłeś ;) I po tym co piszesz to widzę, że chyba jesteś strasznym jej fanem ;) Użyłem określenia arcydzieło ponieważ, gra jest na 1 miejscu w rankingu a jak wiemy, w skali filmweb'u 10 - Arcydzieło. Każdy ma inne gusta, a Ty natarczywie próbujesz dość do sedna tego, jaką ja grę uważam za lepszą od Gta 5. Jest wiele takich gier, a dlaczego ich nie wymieniam? Bo rozpęta się tu niczego nie warta dyskusja, gdzie będziesz zapewne nad grami, które wymienię ukazać wyższość swoich racji. Poza tym, jak napisałem wcześniej, uważam Gta za bardzo dobrą grę, ale wiele jej brakuje, zmarnowali jej potencjał.

Sam jednak dałeś jej mocną ósemkę, więc chyba wcale nie jest tak źle, jak to próbujesz tutaj przedstawić pisząc na przykład "wiele jej brakuje, zmarnowali jej potencjał"
A co do tego 1 miejsca w rankingu, to niestety ale jesteś w błędzie, ponieważ liczy się głos większości graczy, a nie jakiejś mniejszości, która za wszelką cenę próbuje innym wmówić, że GTA V nie zasługuję na 1 miejsce w rankingu, bo tak!! a dlaczego, bo tak ? - a dlatego że jest pełno innych, lepszych gier... o.O po prostu żałosne.
Pozdrawiam.

i dlaczego z góry zakładasz, że ja miałbym próbować "ukazać wyższość swoich racji" ?
Może dam ci prosty przykład... dla mnie gra Gabriel Knight 3 być może jest najlepszą grą ze wszystkich i pod każdym względem, ALE nigdy na pewno nie powiedziałbym, że gta nie zasługuje na pierwsze miejsce w żadnym rankingu, tylko dlatego, "że fabularnie jest dużo więcej gier na lepszym poziomie" bo dla mnie jest to oczywiste, że dla większości graczy gra "Gabriel Knight 3" może być albo w ogóle nie znana, albo na przykład mogą woleć fabułę z GTA V i ja to w pełni szanuję!! chyba, niestety w przeciwieństwie do Ciebie...

Dałem jej mocną 8 bo ta gra na to zasługuje, bo jest naprawdę dobra. Piszę tak bo uważam, że twórcy mogli się bardziej postarać, ale to jest moje zdanie. Tak, masz zupełną rację, liczy się głos większości graczy i dlatego mnie to zbulwersowało, że otrzymała tak dobre oceny, chociaż w moim mniemaniu, aż tak dobra nie jest jak zachwyca się nią większość osób, i powtarzam, że to tylko moje zdanie. A żałosne jest to co piszesz, to że większość graczy oddała taki a nie inny głos nie oznacza, że musisz innym narzucać z góry, że ta gra jest dobra, bo tyle osób ją tak oceniło i sam masz o niej takie mniemanie. I jeżeli czytałeś uważnie, nie jestem z jakiejś mniejszości, która bojkotuje tą grę i nie mam zamiaru Ci wmawiać, jak sam to określiłeś, że ta gra nie zasługuje na to 1 miejsce. To jest tylko moje zdanie, mam prawo takie wypowiedzieć, i nie musisz się tego czepiać, że tak uważam, bo moje zdanie różni się od twojego. I jak czytasz to czytaj ze zrozumieniem, bo jak sam tytuł brzmi (moje - powtarzam, moje największe rozczarowanie) a Ty próbujesz mnie wrzucić do worka z innymi graczami, którzy tą grę bojkotują bo nie wyszła na PC itp.
Leżeli nigdy na pewno, nie powiedział byś, że Gta nie zasługuje na 1 miejsce w żadnym rankingu, to widać, że gra musiała przypaść ci do gustu i Ci się podobać, ja to w pełni szanuję, że masz takie zdanie a nie inne w przeciwieństwie do Ciebie, gdzie zarzucasz mi, że jeżeli oceniłem grę na 8 to nie szanuję innych graczy, którzy ocenili ją wyżej, bo to nie prawda. Czyli wychodzi na to, że jeżeli ktoś w twoim mniemaniu, ocenił film lub grę, niżej twoich oczekiwań lub innych graczy, którzy dali lepsze oceny to znaczy, że ów filmwebowicz ich nie szanuje? Zastanów się trochę nad tym, o czym piszesz.

"Powiedział byś" pisze się łącznie jakby co...
Zacznijmy może od tego, że ja ci niczego nie "zarzucam" tylko znów w przeciwieństwie do Ciebie próbuję logicznie dojść z Tobą do jakiegoś sensownego porozumienia.
Szanuję w pełni Twoje zdanie, chociażby dlatego, że ja również jakieś tam swoje posiadać mogę...
Zrozumieć zaś tylko nie mogę niezgodności wynikających z twoich niektórych wypowiedzi zupełnie przeczących twoim innym rozumowaniom.
Piszesz, że GTA V jest Twoim największym rozczarowaniem, podczas gdy nie do końca się to godzi z twoim postępowaniem. Przykład - gta v oceniasz na ósemkę, jednocześnie wyraźnie twierdząc, że jest Twoim NAJWIĘKSZYM rozczarowaniem, - więc ok!! ALE ja z (pozytywnej) ciekawości, wchodzę do twoich ocenionych gier, patrzę, a tam... SZOKING!!(mój) gierka typu: "Medal of Honor: Airborne" oceniona przez Ciebie na trójkę...!!? Jedźmy dalej..., "Ojciec chrzestny II" oceniony również na trójkę, kultowy GOTHIC oceniony na marną czwórkę!!? WTF?? :-D
Dalej... - "Gran Turismo 5" oceniony na trójkę... o.O
Wiesz co? ja mam to wszystko gdzieś, serio!! bo tylko i wyłącznie Twoja sprawa!! Ale jednak powiedz mi sam czy ja mam płakać czy może się śmiać, kiedy to próbujesz mi za wszelką cenę wmówić, że - "GTA V jest Moim największym rozczarowaniem!!!" Dalej odpowiadam no to ok!! tylko dlaczego w takim razie nie dałeś grze, którą cały czas podkreślasz, że jest Twoim największym rozczarowaniem, logicznie najniższej oceny, czyli w Twoim konkretnym przypadku, akurat dwójki lub jedynki.
To wszystko!!
Sam się lepiej "Zastanów trochę nad tym, o czym piszesz" Ponieważ ja w przeciwieństwie do Ciebie,
żadnych bezsensownych bzdur nie wypisuję!!
Pozdrawiam.

Właśnie wypisujesz, tak bez sensowne bzdury przecząc sam sobie. Jako że pracuję, nie jestem w stanie dalej prowadzić z Tobą tej dyskusji, lecz nasze odmienne zdania sprawiają, że jest ona bardzo Ciekawa, dlatego w miarę możliwości mojego czasu, odezwę się do Ciebie i dokończymy ten temat.

Super dzięki.
Ale jakby co, to tak tylko na przyszłość..., że słowo "bez sensowne" pisze się również łącznie, czyli tak - "bezsensowne" - piszemy zawsze razem, pamiętaj, bo już podobno pracujesz, więc w budzie Cię tego nie nauczą... Ale nie martw się, bo rzeczywistość wygląda tak, że "Szkoła doskonale przygotowuje dzieci do życia w świecie,
który nie istnieje" i niestety ale jestem zmuszony stwierdzić, iż naprawdę jest to szczera prawda.
Pozdrawiam.

Świetnie, ja bardzo dziękuję, że mnie poprawiasz bo wtedy wiem, gdzie popełniłem błąd i go eliminuję ;)
Strasznie przyczepiłeś się pisowni, choć sam popełniasz masę błędów w pisowni a szczególnie interpunkcji, lecz nie skomentowałeś, tego co wcześniej napisałem. Brak słów i argumentów? Przestańmy może, już drążyć temat GTA, ale naprawdę z chęcią zobaczył bym, jak Ty oceniałeś gry, nie żeby już wyciągać to tu na forum, bo sprawę uważam za zamkniętą, ale z czystej ciekawości ;)

Z przyjemnością bym to zrobił, ale niestety nie mogę, ponieważ po raz setny chyba robisz sobie ze mnie jakieś jaja pisząc "zobaczył bym" i ja się wcale nie przyczepiam, tylko mnie to irytować już powoli zaczyna!

Ja robię sobie z Ciebie po raz setny jakieś jaja? Chociaż użyłem sformułowania "zobaczył bym" tylko raz, a Ty już w setkach liczysz? Czy Ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? Czego Ty nie potrafisz zrozumieć? Potrafiłeś oceniać mnie, jak ja oceniam gry, a sam masz zablokowany profil? Jesteś nic nie wartym hipokrytą. Czego się boisz?

"Z przyjemnością bym to zrobił, ale niestety nie mogę" - jesteś tak leniwy, że nie możesz kliknąć dwa razy? Czemu nie możesz? Co ci stoi na przeszkodzie? Innym potrafisz wytkać ich zdanie, i ich ocenę na inne gry, lecz sam nie pozwolisz na to innym? Coś chyba z Tobą jest nie tak.

Jedyne czego mógłbym się przestraszyć u Ciebie, to Twoja głupota w czystej postaci...
Ona mnie aż tak przeraża, że aż się qrdę normalnie boję!!

Możesz sobie już darować, swoje żałosne nic nie warte uwagi.

Przestańcie spamować jak małe dzieci poddaj kilka tytułów gier które uważasz za lepsze niż GTA 5 i olej ten "temat" i pan Ramierz będzie zadowolony i nie będzie miał zakwasów palców którymi pisze :D
Dla mnie GTA 5 jest najlepszą grą od strony grywalności 60godz (Fabuła + sieć) i dalej chce się grać ale fabularnie np lepszy jest Uncharted 2 czy 3, God Of War 3, Heavy Rain. Aha i jeszcze każda FIFA zasługuje na wysoką ocenę bo to jest idealna seria gier na spotkania ze znajomymi przy konsoli

Tak masz rację =D Ale po prostu weszliśmy w taki temat, że teraz będziemy się tylko kłócić.
I tak panie @RamirezXvX ja też z czystej ciekawości, wszedłem na twój profil a tam co? Pan Ramirez boi się udostępnić innym użytkownikom ocen. WTF? Masz coś do ukrycia? Wchodzisz na mój profil, i wyrzucasz mi jak ja gry oceniłem. <BRAWO> Hipokryto!
I tak o MoH Airborn, możesz sobie poczytać bo napisałem na forum, dlaczego ta gra zasługuję na ocenę taką a nie inną. Ojciec Chrzestny 2 oceniony na 3? A dlaczego? Bo do jedynka gra nawet nie ma porównania! Nie ma takiego samego klimatu i mógł bym dużo rzeczy dalej wymieniać co mi się nie podobało. GT 5 było beznadziejne, Forza 4 po prostu miażdży, grę Sony na łopatki. O popatrz to też moje zdanie. I jak stwierdziłem dobrze wcześniej, nie podawałem Ci gier lepszych od GTA V, bo zaczyna się taka bezsensowna dyskusja jaką Ty teraz rozpętujesz.

"i dlaczego z góry zakładasz, że ja miałbym próbować "ukazać wyższość swoich racji" ?" - i tak oto pisałeś wcześniej, a jak widzę swoich słów się nie dotrzymujesz, bo wyciągasz na wierzch teraz gry, które ja oceniłem gorzej, niż twoje oczekiwania i teraz mi to wypominasz w poście wyżej. Widzisz sam sobie przeczysz, i tak wypisujesz bezsensowne bzdury. Tak gra jest moim największym rozczarowaniem, bo gdyby nie jej błędy (w moim mniemaniu) to dał bym jej 10, a nie 8 więc nie ma tu w tym nic sprzecznego. I brniesz w taką głupią dyskusję, próbując pokazać wyższość swoich racji, nad moimi.
Myślę, że zakończymy tu ten temat na tym, że oceniłem grę na 8, bo uważam, że gra na taką ocenę zasługuje, jest mi niezmiernie miło, że tak fajnie mi się z Tobą dyskutowało. POZDRAWIAM! :)

P.S
Panie Ramirez, teraz prosił bym bardzo, aby pan udostępnił gry jak je oceniałeś. Może tym razem ja, popatrzę jak i na ile punktów w skali je oceniłeś, a potem te oceny, które uważam za niezgodne z moimi, sobie tu wypisze, i je wyśmieje bo uważam inaczej. (Postąpię tak jak Ty, w poście wyżej)

Spróbuj wyśmiać Gabriela, o którym ci jakbyś nie zauważył dawno już napisałem,
a nie chciałbym być w twojej skórze!! :-D (żart)

Napisałeś "wyrzucasz mi jak ja gry oceniłem" - Wyrzucać to sobie można co najwyżej śmieci, ja po prostu napisałem co widziałem, a jeżeli Ty masz jakiś problem w związku z tym co ja tam ujrzałem, to już nie mój problem...
Jak już nazywasz kogoś hipokrytą, to należałoby chociaż napisać jeszcze, dlaczego tak uważasz, a nie...
"zaczyna się taka bezsensowna dyskusja jaką Ty teraz rozpętujesz"
- O jakiej ty "dyskusji" piszesz Haha? Żeby poważnie dyskutować, to przede wszystkim należy mieć o czym!!
"wyciągasz na wierzch teraz gry, które ja oceniłem gorzej, niż twoje oczekiwania i teraz mi to wypominasz w poście wyżej" - Czy ty się w ogóle dobrze czujesz ? Po pierwsze, to skąd Ty możesz wiedzieć jakie są moje oczekiwania do jasnej cholery?? A po drugie co i w którym konkretnie miejscu ja ci "wypominam"...?
"Widzisz sam sobie przeczysz" - No właśnie jakoś nie widzę... o.O Najwidoczniej jestem ślepy!!
"Tak gra jest moim największym rozczarowaniem, bo gdyby nie jej błędy (w moim mniemaniu) to dał bym jej 10, a nie 8 więc nie ma tu w tym nic sprzecznego"
- No więc pokaż mi choć jedną jedyną gierkę, która w Twoim mniemaniu nie posiada żadnych błędów, a ja Ci qrwa nawet podziękuję!! - Zrozumiałeś co napisałem...?
"brniesz w taką głupią dyskusję, próbując pokazać wyższość swoich racji, nad moimi."
- Ale gdzie tam! ja się już dawno z tym faktem pogodziłem, że to Twoja racja jest twojsza niż mojsza, SERIO!
"Może tym razem ja, popatrzę jak i na ile punktów w skali je oceniłeś, a potem te oceny, które uważam za niezgodne z moimi, sobie tu wypisze, i je wyśmieje bo uważam inaczej."
- Jak Mi ZaRa NjE PoKaRzEsZ, gDźE jA ćE "wyśmiałem" To NoRmAlNjE nIEwJeM cO Ci ZrYje!!!!!!!!! :-D

Oprócz tego jak zwykle Cię troszkę pOpOprawiam, gdyż tak po prostu "wypada" HęhĘuUu... o.O
Więc... nie pisze się: "mógł bym", "dał bym" ani "prosił bym"

PoZdRo!!

Ale ja się bardzo ciesze, że mnie poprawiasz, tylko to jest plus dla mnie, bo wiem gdzie popełniłem błąd i postaram się go naprawić. Sam piszesz nie spójnie, interpunkcja gdzieś u Ciebie znikła, pisanie z dużej litery w środku zdania (nie, nie pokażę Ci w którym miejscu tak pisałeś, po prostu sobie przejrzyj sam) Jak byś pisał nieskazitelnie, poprawną polszczyzną, to jeszcze bym się tak tego nie czepiał, ale najpierw zwróć uwagę na Siebie a potem czepiaj się z taką lubością innych. I jeszcze piszesz jak dziecko z gimbazy, językiem pokemonów.
"Jak Mi ZaRa NjE PoKaRzEsZ, gDźE jA ćE "wyśmiałem" To NoRmAlNjE nIEwJeM cO Ci ZrYje!!!!!!!!! :-D" - nie jest to zabawne ani śmieszne. Nie wyśmiewam Gabriela i nie mam takiego zamiaru bo nie grałem ;)
Jak byś czytał ze zrozumieniem , to byś wiedział dlaczego zostałeś nazwany hipokrytą, może przeczytaj to co napisałem jeszcze raz. Jeżeli to nie jest według Ciebie dyskusja, to co to jest? K**** monolog?

"Medal of Honor: Airborne" oceniona przez Ciebie na trójkę...!!? Jedźmy dalej..., "Ojciec chrzestny II" oceniony również na trójkę, kultowy GOTHIC oceniony na marną czwórkę!!? WTF?? :-D
Dalej... - "Gran Turismo 5" oceniony na trójkę... o.O" - Tak dobrze się czuję. No właśnie nie wiem jakie, bo nie udostępniasz innym swoich ocen, a sam oceniasz innych.
A czemu twierdzę, że sobie przeczysz (może jesteś ślepy i piszesz brajlem ;D) Stwierdziłeś wcześniej:

"albo na przykład mogą woleć fabułę z GTA V i ja to w pełni szanuję!!" - Szanujesz graczy, którzy ocenili grę która ci się spodobała, ale mnie już nie szanujesz bo oceniłem np. dla Ciebie kultowego GOTHICA na 4? Oj nie ładnie.

A co ma piernik to wiatraka? Napisałem, że dałem 8 a nie 10 za błędy, ale nie stwierdziłem, że jak bym dał 10 to ta gra by była wolna od wad, piękna i nie skazitelna. To jest moja ocena tej gry, ona nie wiąże się z tym (tak jak Ty widzę to rozumujesz) że jak dam 10 to gra jest arcydziełem. Może być dla mnie, ale żadna gra nie będzie wolna od wad.

To dobrze, że jesteś chociaż tego świadom, że moja racja jest najmojsza ;) Zryć to możesz sobie beret, chociaż mógł bym się zastanawiać czy czasem już nie masz :D
I ja się pytam, po co, dlaczego i w jakim celu cały czas mnie pozdrawiasz? Jesteśmy w środku dyskusji, a Ty zawsze mnie pozdrawiasz. Pozdrowisz mnie jak zakończymy ten temat, a nie pozdrowienia za każdym razem, trochę za dużo tej empatii :D

Niespójnie* - widzisz już zaczynam się dzięki Tobie poprawiać.

Ee tam "niespójnie "popraw tylko to "jak bym", które znów napisałeś na gdybym, a będzie git majonez!!
i "mógł bym" na mógłbym.
Jak ja coś gdzieś piszę w środku zdania wielkimi literami, to robię to dlatego, żeby to podkreślić, że to jest dla mnie bardziej istotne od reszty zdania, ale myślałem, że to już dawno wiesz.

I znowu tyle pytań pozostawiasz bez odpowiedzi. To nie myśl tyle, tak piszesz, że cały czas wszystkiego trzeba się domyślać. To jest bezsens, sam popełniasz błąd i nawet o tym wiesz a nic z tym nie robisz. Tak więc, dochodzę do wniosku iż można już zakończyć całkiem ten temat. Oczywiście miło było, ale to co dobre tak szybko się kończy ;)

Pozdrowienia prześlę pocztą (dla Ciebie i całej rodziny)

"I znowu tyle pytań pozostawiasz bez odpowiedzi"
- Jeżeli tak czynię, wówczas oznacza, to iż "pytania" zwyczajnie nie były warte odpowiedzi.

"wszystkiego trzeba się domyślać"
- Pisz za siebie "drogi" użydgownigu... za siebie!! Nie za wszystkich, ale za siebie!! Rozumiesz...?

"sam popełniasz błąd i nawet o tym wiesz a nic z tym nie robisz"
- Wskaż mi wyraźnie, gdzie popełniłem "błąd".

"Tak więc, dochodzę do wniosku iż można już zakończyć całkiem ten temat"
- A dochodź i kończ sobie sam... BuUuHaHaHee i nie zawracaj mi więcej gitary!!

"Oczywiście miło było, ale to co dobre tak szybko się kończy"
- Komu było, temu było...(na pewno nie mi)

"Pozdrowienia prześlę pocztą (dla Ciebie i całej rodziny)" - Nie fatyguj się, nie potrzebuję żądnych "pozdrowień" w dodatku z błędami tworzonymi przez ćjebje regularnie...

Aha i zapomniałem dodać, że to już KONIEC tej dennej "dyskusji", a to zaś oznacza, iż nie masz już więcej nic odpisywać... i zamiast setnego pytania mojego, czy wreszcie zrozumiałeś, napiszę tylko, ZROZUM.

Koniec tej dyskusji był, kiedy ją zakończyłem parę postów wyżej, no ale Ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem, i przecież to Ty musiałeś dalej drążyć temat. I nie dziękuję, nie postaram się nawet zrozumieć, bo nie jesteś tego wart.

- Po prostu nie potrafisz na nie odpowiedzieć.

- No tak, ja piszę za siebie. Stwierdziłem gdzieś, że pisze za innych? Ależ zapomniałem, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

- Przecież tak strasznie mnie poprawiasz, poczytaj swoje posty i zobacz, gdzie sam popełniasz błędy.

- Kto tu komu zawraca gitarę, przecież to Ty odpowiedziałeś na ten post na forum. Jesteś tak samo śmieszny jak i żałosny.

- No widzisz Tobie nie było, ale chociaż wykazał byś chociaż odrobinę kultury i manier pachołku, i zakończył tą rozmowę, jak to przystało na normalnego człowieka, lecz widzę, że nie potrafisz.

- Oh taka szkoda, ja Twoich mam w nadmiarze, w końcu mnie pozdrawiałeś prawie po każdym poście hahaha

A teraz chciałem serdecznie podziękować, już możesz udać się do odrabiania lekcji, masz wielkie aspiracje do zostania nauczycielem języka Polskiego. Bo przecież potrafisz poprawiać innych, ale nie Siebie.

Dalej dziecko nic nie zrozumiało, dalej dziecko pisze dalej...
No ale ok, skoro aż tak tego pragnie to mu odpiszę, co to za problem...

"Po prostu nie potrafisz na nie odpowiedzieć"
- Ty do tej pory na wiele ważnych dla mnie pytań mi nie odpowiedziałeś, więc mnie w tej kwestii nie pouczaj!!

"No tak, ja piszę za siebie. Stwierdziłem gdzieś, że pisze za innych? Ależ zapomniałem, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem."
- Nawet tego co napisałem nie zrozumiałeś?? Napisałeś, że "wszystkiego trzeba się domyślać" sugerując w ten sposób jawnie, jakby to wszyscy niczego nie rozumieli i musieli się domyślać, tymczasem prawda jest taka, że to jak zwykle tylko tobie trzeba wszystko tłumaczyć jak krowie na rowie...
Wniosek z tego całkiem prosty!! - nie pisze się "wszystkiego trzeba się domyślać", tylko w twoim marnym przypadku powinno to brzmieć tak, - "Ludzie!! ja jestem tępy do tego stopnia, że wszystkiego muszę się domyślać" - Tak właśnie powinieneś był to ująć.

"Przecież tak strasznie mnie poprawiasz, poczytaj swoje posty i zobacz, gdzie sam popełniasz błędy"
- Przyznaję!! Największym moim błędem jest to, że znowu ci odpisuję..., wykonując w ten sposób syzyfową pracę, ponieważ wiem, że i tak znowu nic z tego wszystkiego nie zrozumiesz...

"Kto tu komu zawraca gitarę, przecież to Ty odpowiedziałeś na ten post na forum. Jesteś tak samo śmieszny jak i żałosny."
- Ja jestem "śmieszny" i "żałosny" ?? Do mnie przynajmniej nikt nie wypisuje, pod moimi głównymi zdjęciami, tekstów typu: "Ale ryj chujowy", czy tym podobne...(gdybyś nie nazywał mnie pachołkiem, to mozesz mi wierzyć, że na pewno bym tutaj tego nie wywlekał)

"No widzisz Tobie nie było, ale chociaż wykazał byś chociaż odrobinę kultury i manier pachołku, i zakończył tą rozmowę, jak to przystało na normalnego człowieka, lecz widzę, że nie potrafisz."
- Ja nie potrafię?? To Ty mi wciąż(nie wiem po co)odpisujesz!! Pachołkiem to ty możesz co najwyżej oberwać kiedyś po swoim(jak to cię któryś z twoich znajomych określił), **jowym r*ju!!! lub nazywać tak swojego ojca, jeżeli ci na to w ogóle pozwoli...(marne szanse)
I nie pisz mi tutaj o kulturze, bo to zbyt duże(jak na ciebie)słowo!! na nią składa się wiele czynników, a jedną z nich jest na pewno szanowanie drugiego człowieka poprzez okazywanie mu należytego szacunku, czyli na przykład mówiąc lub pisząc do niego poprawną polszczyzną, czego tobie jak widać NADAL brakuje, ponieważ właśnie napisałeś "wykazał byś" oraz "tą rozmowę"... Szkoda gadać... jak sam to już słusznie ująłeś, jesteś "tak samo śmieszny jak i żałosny" - Nic dodać, nic ująć!!

"Oh taka szkoda, ja Twoich mam w nadmiarze, w końcu mnie pozdrawiałeś prawie po każdym poście"
Widzę, że savoir-vivre jest ci całkowicie obcy, skoro nawet nie wiesz, że słowo takie jak "pozdrawiam" jest podstawowym elementem dobrego zachowania!!
Mało tego!! Bezczelnie pouczasz mnie w kwestii kultury, by następnie PRÓBOWAĆ mnie za nią wyśmiewczo krytykować..., a "próbować" dlatego, że ci to w ogóle(jak zwykle) nie wyszło, nawet...

"A teraz chciałem serdecznie podziękować, już możesz udać się do odrabiania lekcji, masz wielkie aspiracje do zostania nauczycielem języka Polskiego. Bo przecież potrafisz poprawiać innych, ale nie Siebie."
- Jeszcze jedna taka próba obrażenia mojej osoby, a inaczej sobie porozmawiamy, bo skoro już ci dawno pisałem(znowu nic nie zrozumiałeś) co myślę na temat szkoły, to nie rozumiem jak możesz mi teraz wmawiać, że mam "aspiracje do zostania nauczycielem" ?? Musiałbym chyba nieźle na głowę upaść, żeby czymś takim zostać...(co najmniej tak mocno jak ty)

NIE pozdrawiam.

Odpowiedziałem Ci na każde zadane pytanie, no ale po raz enty zapomniałem, nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

Wcale nie to miałem na myśli, chodziło mi o twoją pisownie, a nie to o czym piszesz.

"Ludzie!! ja jestem tępy do tego stopnia, że wszystkiego muszę się domyślać" - Tak właśnie powinieneś był to ująć. - Nie po prostu Ty jesteś do tego stopnia tak głupi, że nie potrafisz sensownie odpowiedzieć na zadane Ci pytania, przecież lepiej zejść z tematu i doczepić się pisowni.

Zarzucasz mi, że wykonujesz syzyfową pracę, odpisując mi. To po co wql zaczynałeś dyskusję? Jeżeli nie potrafisz prowadzić normalnie rozmowy? Widziałem inne twoje posty, w których jak zwykle za wiele nie masz dopowiedzenia.

To co piszą moi znajomi to raczej moja sprawa, widzisz tak ci brakuje już argumentów, że uciekasz się do tak nędznych zachowań jak ocenianie tego, kto co pisze pod moim zdjęciem, chociaż nazwanie Cię pachołkiem uciekało się do tego co piszesz na forum.

Tak Ty nie potrafisz, i to ja odpisuję na twoje głupie zaczepki.
"To Ty mi wciąż(nie wiem po co)odpisujesz!!" - jak byś umiał czytać, to byś zauważył, że wcześniej zakończyłem tą dyskusję, już 7 godzin temu:

"Myślę, że zakończymy tu ten temat na tym, że oceniłem grę na 8, bo uważam, że gra na taką ocenę zasługuje, jest mi niezmiernie miło, że tak fajnie mi się z Tobą dyskutowało. POZDRAWIAM! :)" - widzisz, i kto tu komu odpisuje? Sam nie wiesz co piszesz, to chociaż czytaj co piszą inni.

"okazywanie mu należytego szacunku, czyli na przykład mówiąc lub pisząc do niego poprawną polszczyzną" - Czyli w twoim mniemaniu, wszystkie osoby, które do Ciebie piszą, i popełniają błędy w pisowni nie szanują Cię? Mówiłem Ci to parę razy, zastanów się nad tym o czym piszesz.

Słowo "pozdrawiam" jest po prostu pozdrowieniem, sam raz go używasz raz nie, czyli mam rozumieć, że tam gdzie mnie nie pozdrowiłeś to już nie okazujesz dobrego zachowania? Tak wynika z twojego, jak że głupiego rozumowania. Sam mi ubliżasz w co drugim poście, głupimi docinkami a mnie się śmiesz czepiać, że odpowiadam pięknym za nadobne? Żałosne.

Ja Ci nie wmawiam, że "aspiracje do zostania nauczycielem" - to był docinek do tego, że zwracasz mi uwagę na pisownię a sam popełniasz błędy.

Musiałbym chyba nieźle na głowę upaść, żeby czymś takim zostać...(co najmniej tak mocno jak ty) - widzisz chłopczyku, chcesz mnie uczyć o kulturze, wręcz jesteś oburzony na moje słowa, a sam piszesz jak łysy dres z osiedla. Jak byś chociaż trochę umiał się zachować, to byś mnie nie obrażał tylko mi pięknie wytłumaczył, gdzie ja popełniam błąd, no ale Ty wiesz tyle o kulturze ile mi tu napiszesz.

Ja za to Cię serdecznie pozdrawiam, życzę miłej nocy.

Dlaczego ty wciąż piszesz to samo? Piszesz, ciągle, że gdzieś popełniam błędy, to czemu mi nie chcesz pokazać gdzie? tylko nie pisz mi znowu, że to dlatego, żebym sobie ich sam poszukał, bo to jest żałosne z twojej strony.
Poza tym, ty odpowiadasz cały czas tylko na to, na co ci jest najłatwiej, czy nie zauważyłeś jak to robiłem ja? brałem twoją CAŁĄ wypowiedź, a nie tylko jej fragment, przez co sens moich wypowiedzi traci jakikolwiek sens, co tobie jest oczywiście na rękę...
Dalej zupełnie bezpodstawnie zarzucasz mi jakobym nie potrafił czytać ze zrozumieniem...? To mi napisz w takim razie, czego ja konkretnie podobno nie zrozumiałem!!
To z ciebie wylewa się cała zebrana hipokryzja, choćby w momencie, w którym zaczynasz się nabijać z tego że ja cię pozdrawiam, no dobra więc od tego momentu przestałem, to mi później bezczelnie piszesz, że niby ja sam raz cię pozdrawiam a raz nie, co jest dla mnie całkowicie śmieszne!! bo przestałem cię pozdrawiać dopiero w momencie, kiedy to, jak ten ostatni palant, idiota, imbecyl, zacząłeś się ze mnie nabijać pisząc na przykład tak: "Pozdrowisz mnie jak zakończymy ten temat, a nie pozdrowienia za każdym razem, trochę za dużo tej empatii" No ale czy ty serio tego nie rozumiesz, że ja naprawdę chciałem również już dawno zakończyć tą chorą wymianę poglądów, ale ty dalej pisałeś, pisałeś i dalej i teraz znowu ci muszę odpisywać... i tak w kółko..
Po tym wszystkim nadal piszesz mi totalne bzdury czepiając się mnie o to wszystko, w czym ty jesteś albo tyle samo wart albo jeszcze mniej!!
Znowu po raz któryś piszesz mi o tym, że rzekomo odpowiedziałeś mi już na każde zadane przeze pytanie, co jest wierutnym i kolejnym już, kłamstwem z twojej strony, gdyż nie odpowiedziałeś mi nadal na żadne konkretnie zadane przeze mnie pytanie!!
Dalej w miejscu kolejnego już pouczania mnie w kwestii kultury, ośmieszasz dogłębnie swoją osobę, przecząc na maksa samemu sobie!! - No popatrz, to już się nawet rymuje!!
No bo jak można pouczać kogoś dobrych manier, zachowania i jednocześnie robić coś zupełnie przeciwnego, czyli twierdzenie że ja piszę "jak łysy dres z osiedla" - To jest dopiero prawdziwa hipokryzja, taka że bardziej się już chyba zwyczajnie nie da... nie mówiąc już o tym, że jak można z góry zakładać, iż każdy "łysy dres z osiedla" jest taki sam i że rzekomo(bo tylko w twoim mniemaniu) pisze równie chamsko, jak(niby) ja... To jest taki bezsens wynikający z nawracającej się implikacji, w tym wszystkim co piszesz, że ja już po prostu nie wiem co mam o tobie myśleć!! Być może lepiej będzie dla mnie, jeśli wyłączę całkowicie myślenie, tak samo jak to zrobiłeś ty, już dawno temu i wówczas nie będzie żadnego problemu!! - Kurczę, znowu zrymowałem!! :-D

I dalej nie wiem czy cię w końcu mam pozdrawiać czy jednak nie, bo co post to twierdzisz zupełnie inaczej, aż w końcu sam w swoim(mam nadzieję, że już ostatnim) poście jednak mnie(pierwszy raz z resztą...) pozdrawiasz, w ten oto sposób przecząc już do reszty, samemu sobie!!

Więc pozdrawiam cię i nie pozdrawiam jednocześnie, abyś mógł to sobie dobrowolnie odebrać, tak jak już tylko będziesz chciał...

Przyjmuję pozdrowienia =D I już nie odpowiem na twoje zarzuty tutaj, bo będziemy się tak kłócić, i kłócić i kłócić.

Jak nie wymienił lepszej, to znaczy, że GTA V jest najlepsza? Słuchaj, ile ty masz lat?

To pytanie, może jednak zarezerwuj dla siebie..
Ile lat, może mieć pseudointelektualista, który będąc niedowartościowanym, nędznym imbecylem,
wystawia grze typu "GTA V", ocenę 3/10...? WTF!!? o.O
Grze typu "Heavy Rain", ocenę 4/10..? WTF!!? o.O
Na główną, wstawia sobie, sześcioramienną, apokaliptyczną gwiazdę Dawida, doskonale znaną także z flagi Izraela.. WTF!? o.O
Najpewniej jest swego rodzaju dewiantem, wielbiąc zabawiać się w archeologa, wykopując posty z ubiegłego roku.. WTF!? o.O
Zaczyna "dyskusję" od pytań typu: "ile ty masz lat?" albo "Jak nie wymienił lepszej, to znaczy, że GTA V jest najlepsza?" prymitywnie sugerując w ten sposób i jednocześnie się zdradzając, że nic nie zrozumiał z naszej przydługiej dyskusji.., jakobym osobiście uważał grę "GTA V" za najlepszą.. o.O Gościu, w którym miejscu..? o.O

Dalej ośmieszał cię nie będę, bo wystarczająco już, skompromitowałeś się sam.. :-/

Czym się skompromitowałem? Oceną dla Heavy Rain? Dla tego kolorowego badziewia GTA? Sam jesteś imbecylem, bo uważasz, że gry trzeba oceniać tak, jak ty. Pryszczaty onanista podniecający się wirtualnymi samochodami.

Co do Gwiazdy Dawida, to akurat obchodzę Pesach i się odczep, bo wiesz o niej tyle, co większość polskich antysemitów.

סתום ת"פה!!!

No co Ty!!? o.O
Za tę opowiastkę, nasram ci na gwiazdkę! HAHA!!! :-D
I co masz mi jeszcze "ciekawego" do powiedzenia, ty koński, żydowski zwisie, hmm..?

To już podchodzi pod antysemityzm bacz na słowa człowieku

Zwróć uwagę, że w dzisiejszym świecie, powoli wszystko zaczyna pod to podchodzić... ;)

To on pierwszy nazwał mnie "pryszczatym onanistą podniecającym się wirtualnymi samochodami"

Ja mu tylko odpowiedziałem zgodnie z jedyną sprawiedliwą ideologią, mianowicie, oczy za oko, zęby za ząb!! ;D

A poza tym, on uczepił się mnie w jeszcze kilku innych dyskusjach, co mnie troszeczkę wyprowadziło z równowagi, nie tylko tutaj...

Uczepiłem? Lata mi to, komu odpowiadam. Nawet nie pamiętam twojego nicka. Ja tobie "pryszczaty onanista", a ty mi tu wyjeżdżasz z obelgami pod adresem jednego państwa. Faktem jest, że tym GTA podniecasz się cholernie, a ja nie.

Kto tu się niezdrowo podnieca, skoro to ty pierwszy musiałeś wyjeżdżać właśnie z tekstem typu "pryszczaty onanista"...?

Na pewno nie ja...

Ramirez co do twojego pierwszego pytania, jaka gra zasługuje na arcydzieło, to z serii GTA np. GTA SA

San Andreas pokazało coś zupełnie nowego, natomiast V kontynuuje stary pomysł albo raczej pomysły. Co nie zmienia faktu, że lepszego sandboxa prędko nie uświadczymy (przez lepszego mam na myśli głównie : ogromnego, współczesnego graficznie).

Po cholerę drwisz? Bo skrytykował "grę stulecia"?

W którym niby miejscu, z niego drwię..?
Nie dość, że żyd, to jeszcze z ciężkimi urojeniami..

Wypowiedź nr 1 głupka: "(...) tymczasem nadal nie wymieniłeś ŻADNEJ gierki, twoim zdaniem lepszej od GTA V".

Wypowiedź nr 2 głupka: "To teraz pięknie wszystkim napisz jaka twoim zdaniem gra zasługuje na miano "arcydzieła" rewelacyjnego...?"

Żarty sobie ze mnie stroisz..?
Napisał wyraźnie, że GTA V jest jego "największym rozczarowaniem", więc ja go jedynie prosiłem o sensowną argumentację takiego poglądu..
Nigdzie nie napisałem, ze GTA V jest najlepszą grą na świecie!

Żarty? OD samego początku. Znowu przeinaczasz. Myślisz, że wchodzę w na Filmweb ze względu na takich, jak ty? Nie marnuj mojego czasu.

Ciekawe co takiego "przeinaczyłem"..?
Nie obchodzi mnie, na kiego w ogóle włazisz na Filmweb, ale jedno jest pewne.. Że to ty pierwszy do mnie tutaj napisałeś, więc przynajmniej teraz, nie przekręcaj podstawowych faktów, ćjotko skończona..

To ty wszystko przekręcasz. Zadaję konkretne pytanie, a ten wykręca się sianem. Pryszczaty onanista i fan GTA.

Ja ty, gdzieś tutaj zadałeś mi "konkretne" pytanie, to ja jestem pryszczatym onanistą.

W 100% się z Tobą zgadzam.
Gra naprawdę bardzo dobra, lecz nic ponad to. Do miana arcydzieła dużo jej brakuje.