Dawniej byłem przekonany, że to przez moją nieostrożną jazdę przytrafiają mi się kraksy w kluczowych momentach, czyli podczas pościgu, ucieczki itd. Jednak im dłużej gram, tym bardziej dostrzegam, że problem leży w samej mechanice postępowania cywilów. Przy szybkiej jeździe, cywile nagminnie łamią przepisy, gwałtownie zmieniają pas, potrafią nagle jechać pod prąd (gdy zwolnimy, nieudolnie próbują zawrócić) i wiele innych, podobnych sytuacji. To jest dość denerwujące, zwłaszcza w GTA Online.
No nie wiem, mi zleciało bardzo szybko, czułem spory niedosyt. Myślę, że to dlatego, iż źle do tej gry podszedłem, tutaj nie ma co się spieszyć. Przechodzić główne misje, ale powoli. Zrobić jedną, porobić coś innego, pozwiedzać mapę, gdzieś pójść itd.
Masz rację,wg mnie cywile jak i cały ruch samochodowy są mniej dopracowane niż w GTA IV.
Niestety nie grałem na tyle długo w GTA IV, by móc to stwierdzić. Raptem parę godzin w sumie. Z resztą, nie wiem czy to irytujące zachowanie botów wynika z niedopracowania programu, obawiam się, że zostały celowo tak zaprogramowane. To, że nam idealnie samochód bota przecina trajektorię przy przejeździe przez skrzyżowanie, to że nagle zmieniają pas na ten, na którym my jesteśmy (wcześniej spokojnie stojąc na czerwonym), to że z niewłaściwego pasa skręcają (strzałka jest prosto, a oni w lewo, tam gdzie my).