Gra całkiem przyjemna, sterowanie można przeżyć, chociaż pod peleryną niewidką dość
niewygodnie. Zaklęcia rzuca się trudno, a konkretniej to Confundus, Petrificus Totalus,
Expelliarmus. Cztery strony świata nie zawsze działają, często trzeba przejść do innego
miejsca by pokazało nam trasę. Miło też, że można używać eliksirów i innych produktów do
obrony przed Śmierciożercami i Szmalcownikami. Ogólnie gra mi się podoba, poza mini-
grami.
Są bardzo denerwujące, rozumiem, trzeba było jakoś urozmaicić grę, ale większość tych
zadań to uwalnianie mieszańców. Teraz jestem przy misjach w Dolinie Godryka i do tego
momentu jedynym zadaniem bez ratowania kogokolwiek była ucieczka przed smokiem i
szmalcownikami. W dodatku nie można tego pominąć i przez to gra trochę nudzi.
Gdyby nie to, to byłaby moją ulubioną z serii o Potterze :)
mini gry czyli henryk portier zostaje superbohaterem i robi wjazd do ministerstwa, smoków i czegoś na kształt elektrowni która pojawia się w tej grze non stoper jakby miała być czymś interesującym. gra mnie bardzo szybko znudziła i zawiodła, następna część jest wiele lepsza bo nie ma w niej tego bezsensownego przedłużania, grafika jest lepsza i mniej jaskrawa przez co gra jest przyjemniejsza dla oka.
Ja jestem przy tym momencie gdy Harry z Hemrioną wybrali miejsce na obóz :3 I niestety musze znow te 3 mini gry ukończyć :/
Teraz grałam w tą pierwszą by uratować mieszancow w ministerstwie :///
Trudne cholera >.>