Niestety, panowie, muszę się nie zgodzić. Część III to gra absolutna nigdy nie było i nie ma lepszej gry komputerowej. Piątka to marnizna, nie da się w to grać. Ubolewam że seria gier mojego życia zbliża się do dna. :(
Popieram przedmówcę, choć nie do końca. Gdyby to nazywało się inaczej patrzylibyśmy łaskawiej na tą grę, bo owszem da się grać, ale skoro ta gra nazywa się Heroes to trzeba na nią patrzeć względem innych części. I niestety, ssie. Kilka słów o grafice:
Litości... Heroes to nie warcraft, żeby wyposażać go w tak karykaturalną i bajkową graficzkę. Gdyby dali produkcję poprowadzić fanom H3, to byłaby to o niebo lepsza gra niż jest, uwzględniając oczywiście fakt, że większość fanów nie zna się na kierowaniu produkcją gier ;)
I czemu pozbyli się tego klimatu i tej wspaniałej fabuły? Na rzecz czego?
- Skoro robimy już grę, to przydałaby się jakaś fabuła, jakieś pomysły?
- Ja mam pomysł! Demony atakują.
- I załatwione :) Damy jakąś dobrą i prawą królową która traci ukochanego Arthasa... Nikolaja przepraszam i broni imperium gryfów przed demonami.
Dla mnie ta gra powinna się nazywać jakoś inaczej, bo to nie jest Heroes of Might and Magic.
Zapewne wielu z was razi mój opis fabuły H5, ale tak ją właśnie widzę w porównaniu do H3 :)
Voila, zjedzcie mnie żywcem :)
Ja Cię nie zjem a jedyne co zrobię to przyklasnę Twojej wypowiedzi. Zgadzam się - właśnie tak przedstawia się fabuła Piątki - owszem w kampaniach z Restoration Of Erathia mialiśmy podobny wątek ALE oprócz niego dzisiątki innych !!! a Tutaj pod wzgledem fabularnym Ubisoft miele jedno i to samo nie dość że wtórnie to jeszcze nieudolnie i topornie... :/