Nigdy nie byłem fanem serii Hitman ale odnoszę wrażenie, że tytuł powinien brzmieć jako Hitman: dla mas. To jest skradanka a można ją przejść na głupa czyli strzelając do wszystkich a score i tak będzie na plusie bo za wykonanie "objectiveu" dostaje się wc$$j punktów. Z jednej strony to nie jest złe bo gra się bardzo miodnie a fun ze strzelania jest ogromny. Na początku jeszcze był sens eliminowania przeciwników po cichaczu ale z misji na misje robiło się nudnie i schematycznie więc sobie zrobiłem ze skradanki zwykłego shootera ;)).
Optymalizacja i wymagania na medal. Graficznie bardzo przyjemnie.
Warto wspomnieć o muzyce budującej klimat. Szczególnie klawy jest kawałek boomerang Thomas Bärtschi - Stingers pt. 1.
http://w83.wrzuta.pl/audio/5aZWl2uIsG1/thomas_bartschi_-_stingers_pt._1
Kawał solidnie zrealizowanej gry.
Co kto lubi, całą grę przeszedłem "cichaczem" i ani przez moment się nie nudziłem :P
W późniejszych misjach miałem delikatne problemy jak eliminowałem wrogów po "cichaczu" więc zrezygnowałem z tej metodologii gry. :P
a na jakim poziomie panie mistrzu grałeś, na puryście jak otworzysz ogień otwarty to masz dupe w ołowiu
Za przechodzenie gry, jak to nazwałeś na "głupiego", możesz:
- stracić punkty
- uzyskać mniejsze wynagrodzenie
- nie wykonać osiągnięć STEAM
Prawdę mówiąc tę grę kupuje się właśnie dla skradania, więc w zasadzie na "głupiego" przechodzi ją tylko głupi.