Podłączam się do pytania. Choć szczerze powiedziawszy, to wątpię czy jest coś równie epickiego jak trylogia Mass Effecta.

Jeżeli chodzi o epickość przeżyć - polecam Spec Ops The Line, wymiękłem przy tej grze, przez jakiś czas ciężko było mi tknąć jakąkolwiek strzelankę.

Inne epickie gry (według mnie): Batman Arkham, Fallouty, Lego LOTR ;D

Grałem we wszystko :D

VerY GooD!

walnij sobie tatuaż, ja tak zrobiłam :v

Chce go zobaczyc :v

Zrobiłaś sobie dziarę związaną z Mass Effect? ;O
Wyjdź za mnie :v

Nie mogę, już wyszłam za Garrusa :v

To szkoda, pewnie uwiodła Cię jego wrodzona zdolność do "kalibracji", eh... :(

Mam do niej słabość co poradzić ;(

No cóż... jak będę po raz kolejny przechodził DLC:Citadel, to nie zaproszę go na imprezę :'(

Wiem, że odpowiedź późno i pewno masz to w dupie, ale:
Jeśli masz X-360 to seria Halo powinna ci się spodobać, seria Bioshock (klimat, fabuła - coś pięknego), do tego koniecznie musisz zagrać w Star Wars KotOR (gra z 2003 roku - klasyk - ale równie wspaniała fabuła i także od bioware. Odradzam natomiast KotOR 2 imho gniot), Dragon Age (1 jest rewelacyjna - polecam all dodatki ogarnąć; 2 jest kiepskawa - zdecydowanie najgorsza część serii; i inkwizycja, która jest świetna z wyjątkiem zakończenia, które posysa).

Sam jestem fanem ME. Po tylu razach, w których przeszedłem grę znam niemal wszystkie możliwe dialogi na pamięć ^_^
Powiem szczerze, że ciężko znaleźć grę - lub serię - która ma równie dobrą fabułę. Najbliżej chyba Bioshock jest w mojej opinii.

Jeśli coś mi przyjdzie do głowy, to dam znać.

A) Nie mam tego w dupie :v
B) Nie mam xboxa
C) Mam BioShocki, grałem, lubię
D) Grałem w drugiego KotORa, w pierwszego kiedyś może zagram :D
E) Przeszedłem DA 1, Inkwizycja mi nie pójdzie :D
F) Najbardziej mnie interesuje jakiś serial albo książki podobne do tego

Serial Babilon 5 z którego twórcy Mass Effect czerpali ogromną inspirację

Co prawda efekty się mocno postarzały i trochę trąci myszką, w dodatku pierwsze odcinki mogę się wydawać nudne ale historia jest mega genialna a zakończenie satysfakcjonujące, w porównaniu do ME3 :) Ja oglądałem już po zagraniu w Mass Effect i często miałem wręcz flashbacki z gry :)

Jeszcze Battlestar Galactica

Kolega po skończeniu serii powiedział mi, że Battlestar Galactica ma mnóstwo podobieństw, więc sam będę się zabierał za niego :). Tylko żeby się nie nadziać - najpierw są jakieś dwa "filmy" (odcinki specjalne po 90 minut), a dopiero potem właściwy serial.

Szkoda, że grałeś akurat w drugiego KotORa. To jedynka jest tą intensywną, epicką przygodą, którą TRZEBA przeżyć. Dwójka poległa boleśnie na przeroście ambicji. Nic nie ma tak wiele wspólnego z ME jak właśnie pierwszy KotOR.

Sprawdź sobie Outcast;). Co prawda starsza, mało znana gra z niedzisiejszą grafiką, ale czuć że twórcy Mass Effect się na niej wzorowali pod względem rozmachu i klimatu wysokobudżetowego filmu s-f;). Do tego ta muzyka... mmmm

Pozdrawiam fanboya, inny fanboy. Pozostaje czekać na kolejną część i film (:

Ja bardzo lubię tą serię ale jako fan rpg nie mogłem przeżyć tego zakończenia oczywiście nie chcę spoilerować, po prostu mogli dać jeszcze jakąś alternatywę.

Polecam "Happy ending mod", do ściągnięcia na forum Bioware. Zdaję sobie sprawę, że to nie to samo, co oryginalne zakończenie w takim wydaniu - ale w pewnym stopniu rekompensuje wpadkę twórców.

Nie da rady przeszedłem na konsoli.

W takim wypadku pozostaje mi tylko współczuć. :P Oryginalne zakończenie jest okropne...

Jak cała firma EA :), użytkowniczki są najlepsze.

Jeśli chodzi o książki to polecam dwóch polskich autorów, po pierwsze Tomasz Kołodziejczak "Kolory Sztandarów" i drugi tom "Schwytany w światła" - mogłabym przez godzinę wychwalać wieloaspektowość tej opowieści. Wzbudza zachwyt dbałością o szczegóły, bogactwem przedstawionego świata: aspekty polityczne, ekonomiczne, socjologiczne, kosmologiczne, psychologiczne. Powoduje też odczuwanie wszechogarniającej zgrozy, której można posmakować już w prologu. Klasyk SF, nagrodzony "Zajdlem", często odczytywany jako paralela rzeczywistości, współczesności, choć powstał ok dwóch dekad temu. Bohaterstwo, trudne wybory, rebelia, walka na wiele frontów... dobra, skończę już o tym. Po prostu trzeba przeczytać.

Mogę też polecić Jarosława Grzędowicza i jego serię "Pan Lodowego Ogrodu", to głównie fantasy, ale bogato przeplatane SF, w sumie mogłabym powtórzyć mniej więcej to co u Kołodziejczaka, stworzono doskonale dopracowane uniwersum, bardziej rozwinięto samą "drużynę", w większym stopniu odczuwamy epickość misji, więzy przyjaźni, lojalności.
Na myśl o czymś podobnym klimatem i tematyką do Mass Effectu te dwie pozycje najpierw przychodzą mi do głowy, choć przy PLO trzeba się nastawić jednak na fantasy.

Z gier to koniecznie trzeba zagrać w KotOR pierwszą część, druga to zupełnie inna bajka, bardziej mroczna i przygnębiająca. A w jedynce dodatkowo postać Cartha (jedna z głównych postaci) dubbinguje ten sam aktor co Kaidana Alenko ;) No i miecze świetlne, to zawsze jest ogromny atut :]

Pozdrawiam fanów ME ;]

Co do filmów / seriali jak już ktoś wspominał Battlestar Galactica jest zdecydowanie warte polecenia, szczególnie jeżeli ciekawiła cię historia quarian tu znajdziesz sporo podobieństw.

Jeżeli chodzi o gry polecam gorąco Homeworld i Homeworld 2 powinno Ci się spodobać, choć to strategia, ale historia jest dobra i gra ma niezapomniany klimat mimo, że do nowych nie należy
Gry, w których masz okazje mocno wpłynąć na fabułę to oczywiście polskie wiedźminy :), ale tematyka trochę inna.
Podobała mi się też seria death space, ale to raczej horror/FPS tyle, że również z ciekawym klimatem, choć nie każdemu się spodoba.

Książki - wszystko zależy od gustu i tego czy lubisz proste, czy skomplikowane fabuły/światy. Jeżeli coś cięższego do zdecydowanie polecam Lema (np. Solaris, ale błagam nie oglądaj filmu!) oraz Dukaja (np. Perfekcyjna Niedoskonałość)

Mam nadzieje, że pomogłem :)

Równie epicka przygoda to tylko Star Gate, a w drugiej kolejności Battlestar Gallactica. W grach nie znalazłem nic nawet w połowie epickiego.