Sorry, ale nie mów, że nie wiesz o co tu chodzi... Dzięki dlc zarobią kilkakrotnie więcej niż na samej grze. To czysto komercyjne zagranie, daje im to kasę, a nie jest to taki wielki projekt jak sama gra... nie trzeba robić od nowa promocji itp

Tak , wiem , właśnie o to mi chodzi ze za wszelką cenę chcą zarobić , mogli by sprzedać grę która jest najgorsza jaką by mogli stworzyć a i tak by wymyślili jak na niej jeszcze bardziej zarobić . Niedługo stworzą grę do której najpierw będą DLC a potem pomyślą kiedy wydać grę do sklepów albo grę która nie ma żadnych misji bo do każdego zadania trzeba kupić DLC .

Ten pomysł, żeby każdą misję trzeba było dokupować osobno na pewno by im się spodobał ;] Tak serio mnie też się to nie podoba, Niektórzy krzyczą, że te jak można chcieć za grę ponad sto złotych i że to złodziejstwo itp ale prawda jest też taka, że jeśli oni dobrze by nie zarobili na swoich grach takich jak np ME i dlc, to nie opłacało by się ich tworzyć na takim poziomie jak obecnie tj dopracowanych na maksa. Bo mimo wszystko (nawet zakończenia) w porównaniu do konkurencji w gatunku RPG to są gry na naprawdę bardzo wysokim poziomie. (No może jeszcze skyrim i wiedźmin 2 są równie dobre) A tak dostalibyśmy średni produkt, adekwatny do średniej ceny. A nie wiem jak wy, ale ja byłbym skłonny zapłacić nawet więcej jeśli by to podniosło jakość gry albo wyszłaby kolejna część.

Ja dałem 1 cz 10/10 choć i tak DLC takie sobie a 2 cz tez 10/10 i to bez żadnych DLC [ oprócz katastrofy i pancerza bo mam na razie za słaby net żeby pobierać DLC większe od 100 mb ] .Po premierze ME 3 powinni zrobić nową edycje ME 2 ze wszystkimi dodatkami [ pewnie i tak by bardziej zarobili i to było tez dla nich plusem ] a takie DLC jak Arrival [ 560 pt ] i Lair of Shadow Broker [ 800 pt ] to już na pewno powinno być darmowe .

Jak pewnie wiesz to nie jest dodatek DLC tylko część gry wycięta podczas developing by sprzedać ją osobno i podtrzymać zainteresowanie graczy. Można się o to wkurzać, ale to rEApers rządzą marką więc mogą robić co im się żywnie podoba. To tylko kwestia czasu kiedy zobaczymy Mass Effect FPS i MMO. To nie jedyne DLC które szykują, będzie jeszcze DLC o Omedze, ktore oczywiście też zostało wycięte.

Mogli by też wyciąć zakończenie gry i sprzedać oddzielnie ...

Leviatan trochę zmieni zakończenie....

Nie zmieni, pewnie będzie więcej Siły Militarnej i tyle. DLC do 2. też nie zmieniły zakończenia przecież. To po prostu dodatkowy wątek w trakcie zbierania armii. Dodatkowa misja. Ot tyle.

Możesz marzyć dalej. EA nigdy nie odpuści okazji by kazać płacić graczom za dodatkową zawartość.
http://www.gram.pl/news_9wviGuq7_DLC_Leviathan_do_Mass_Effecta_3_wprowadzi_kolej ne_zmiany_w_zakonczeniu.html

Mój błąd, nie wchodzę na gram i nie widziałem tego newsa nigdzie. Jeśli to prawda, to przeginają na pełnej linii. NIedługo się okaże, że w dlc dodadzą całą historię Żniwiarzy...

No i oddali i okazała się tak samo beznadziejna jak cała gra.

Jak ja lubię takie konstruktywne, poparte argumentami wypowiedzi... To może polecisz mi jakiś dużo lepszy współczesny rpg, skoro ten to jest "dno i wodorosty". Na serio chętnie bym zagrał w coś lepszego.

Dark Souls

Dodaje dwie kwestie w rozmowie z katalizatorem :P.

http://www.youtube.com/watch?v=zabmFgYmGYU

Czy nie uważacie, że ten dodatek (przynajmniej na tyle na ile można stwierdzić po trailerze) przypomina film "Głębia" Jamesa Camerona ? Przynajmniej taka była moja pierwsza myśl jak to zobaczyłem.

Dodatek jest świetny i wart swojej ceny . Ciekawa i mroczna fabuła widać inspiracje call of cthulhu i prometeusza . Samo spotkanie z leviatanem wyjaśnia wszelkie zagadki związane z powstaniem zniwiwarzy. Dla mnie bomba oby więcej takich dodatków . Całkiem przyjemnie się badalo z edi laboratorium doktorka lewel na górniczej asterojdzie miał niesamowity klimat że nie wspomnę o nurkowanie ponad 3000 m pod woda . Warto wydać te 30 pln

Wcale do końca nie wyjaśnia powstania Żniwiarzy, bo.... dlaczego nie ma ani jednego proteańskiego żniwiarza, skoro to też była gigantyczna rasa, totalnie dominująca w swoim cyklu? Wszystkie są na wzór Lewiatanów (a było mówione, że przybierają formę, stworzeń z których powstają i że z protean też zrobili żniwiarzy - jak też to, że było mnóstwo cykli, gdzie powinno być mnóstwo różnych ras). Do tego jak tak potężną rasę totalnie dominującą we wszechświecie, katalizator pokonał? Miał coś na wzór zbieraczy, których grupa istot na czele z jednym człowiekiem potrafiła powstrzymać. A na starcie walki w pierwszym cyklu, jeszcze nie miał do dyspozycji nawet Zwiastuna, dopiero z nich go stworzył i to z wielu Lewiatanów powstał Zwiastun.(A Lewiatan dorównywał siłą Żniwiarzowi, a nie jakimś zbieraczom, co w tym dodatku nam pokazali) I jakim cudem Lewiatany bali się, że stracą kontrolę nad innymi rasami dlatego, że zaczęły tworzyć sztuczną inteligencję?? Jak w naszym cyklu gdzie mięliśmy już bardzo rozwinięte Gethy czy SI, nadal indoktrynacja kontrolowała wszystkie rasy w pełni - tak, że nawet nie wiedzieli który jest rok itd. niby trochę fajnie, że coś tam chcieli dopowiedzieć w tym uniwersum, ale nie ustrzegli się błędów które można wytknąć. A teraz tylko czekać na DLC z wyjaśnieniem kim są Opiekunowie Cytadeli (w końcu to istoty organiczne, nie syntetyki), jak to się dzieje, że jak jeden zginie, drugi przychodzi nie wiadomo skąd (a Cytadela to teren jednak zamknięty i przez setki tysięcy lat nikt tego nie zaobserwował?), czy są zindoktrynowani, czy to być może rasa, która już służyła Lewiatanom i Żniwiarze ich przejęli? itd. Ale też nie ustrzegną się drobnych nieścisłości a wszyscy będą zadowoleni :P.

Czekam już na kolejną grę z tego uniwersum, najlepiej tego samego, identycznego typu, ale z nową fabułą, najlepiej dziejącą się co najmniej 100 w przód po tych częściach, aby już zapomnieć jak bardzo się zamotali twórcy w fabule tej trylogii i ile nieścisłości natworzyli (które wszystkie wyszły w części 3, bo we wcześniejszych wiadomo, można trochę niedomówień zostawić).

Po tym jak przeczytałem w Mass effect wiki o tym DLC myślę ze ma lepszą fabułę niż cała gra bo tak właściwie w ME3 podobały mi się tylko misje na Tuchance i powiązane z Genofagium a te zbierackie to słabizna, wszystkie takie same, leć tam, wykryj artefakt, zabierz go, uciekaj przed żniwiarzami.Zabrakło mi misji pobocznych na planetach typu Psy Hadesu [ ME1 ].

Wcale nie jest lepsza, fabuła może i ciekawa, ale zakończenie poza odkryciem potężnej rasy istniejącej przed Żniwiarzami nie daje wielkiej satysfakcji, bym to porównał do dodatku z Proteaninem, podobne budowanie fabuły i napięcia i na końcu odkrycie tej pradawnej rasy, rozmowa z jej przedstawicielem (tylko tutaj jeszcze pradawniejsza rasa i klimatyczniejsze nieco podwodne miejsce). Rzeczy o których mówisz, to nie były misje w 3 tylko szukanie sił zbrojnych (punktów gotowości wojskowej), tutaj też to ma miejsce, dodatkowo jak jesteś mało spostrzegawczy i nie znajdziesz wskazówek, gdzie może być naukowiec, a następnie kryjówka Lewiatana, to musisz to robić OBOWIĄZKOWO by go znaleźć. W 3 wcale tego nie trzeba było robić. W dodatku opowiadanie historii jest przerywane właśnie w taki sposób jak ty piszesz (leć tam dowiedz się co masz zrobić> trach zabicie naukowca> leć za jego asystentem by coś z niego wycisnąć> trochę postrzelania> wracamy do laboratorium> leć po jego córkę może coś wie> trochę akcji i powrót do laboratorium> leć szukać kryjówki Lewiatana> trochę akcji> znajdujemy trochę gadki i dostajemy tylko punkty gotowości wojennej i więcej ni słuchu o tak potężnych istotach, które niby walczą w wojnie dla nas :P). Czyli jako misja poboczna raczej trzyma ten sam poziom co np. misja z genofagium (z tym, że tutaj mogły być różne warianty tej misji, zależy jak graliśmy poprzednio, a z Lewiatanami każdy ma tak samo). Trochę ciekawostek o Żniwiarzach, które dla mnie są nieścisłe, trochę śmieszne i ich do końca nie kupuję (patrz posty wyżej). Tak więc w Wiki pewnie po prostu umieją ładnie wszystko opisywać, albo po prosto ja jestem jakimś wyjątkiem, dla którego to było za mało (mogło by być gdyby było za darmo xD).