PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611569}
7,6 8,5 tys. ocen
7,6 10 1 8521
Metro 2033
powrót do forum gry Metro 2033

mieli dobry materiał i tak pokpili sprawe, na początku czuć klimat rodem ze S.T.A.L.K.E.R.A. nawet fabularnie jest początkowo dobrze, czy nawet liniowość na początku nie przeszkadza ale w pewnym momencie coś ulatuje z tej produkcji(czyżby twórcom zabrakło pomysłów?)zauważa się różnice między książką a grą(sposób w jaki spotykamy Chan'a czy skopane zakończenia), klimat gdzieś uchodzi, pod koniec wręcz zarzucani jesteśmy przeciwnikami czy to podstawowe mięso armatnie czy bardziej irytujące ameby.

ocenił(a) grę na 8
Blake943

Dokładnie. Klimatu z książki tu niewiele, a i fabuła się znacząco różni. Ogólnie całe uniwersum i historia moskiewskiego metra zostały spłycone do minimum. Bohater jest niemową, od postaci pobocznych otrzymujemy tylko podstawowe informacje i przez większość czasu łazimy samotnie ze stacji na stację. Miałem nadzieję, że częściej będziemy natykać się na spore stacje gdzie będzie można się zatrzymać, odsapnąć po ciągłym strzelaniu, pohandlować, ale moje nadzieje były próżne. Z początku owszem są dwie, czy trzy bardziej rozbudowane stacje, ale im dalej w metro tym gorzej. Napotykane stwory też są strasznie irytujące, skaczą po nas przez co walki są dość chaotyczne a na dodatek władować w nie musimy sporą ilość amunicji. Ameby to chyba najbardziej wkurzający typ przeciwnika jaki może być: rozmnaża się, wybucha i można zginąć gdy nas dotknie. Nie wiem w jakim celu zostały wprowadzone, chyba tylko po to by gracz wystrzelał się ze wszystkich pestek. Na koniec musiałem strzelać z waluty, na szczęście starczyło mi amunicji do końca. Etapy skradankowe to też jakiś żart. Nie ma stosownej mechaniki, więc czasem przeciwnik nas zobaczy a czasem nie. O tyle dobrze, że w późniejszym etapie można zdobyć noktowizor, więc łatwiej jest chodzić po ciemnych lokacjach. Grę przechodziłem chyba od kwietnia, robiłem spore przerwy głównie przez etapy skradankowe, ale też inne irytujące momenty. Na szczęście zakończenie jest dość satysfakcjonujące.
Do Metro 2033 raczej nie wrócę, chyba, że do wersji Redux albo książkowej. :P