Syf i tyle.
Podczas obław, gdy gracz wymyka się już policjantom, nagle z dupy wyrasta kolejna radiola i koniec z czasem poniżej 2 minut, po prostu jakby te radiowozy z nieba spadały.
W czasie zwykłych wyścigów, policja atakuje praktycznie tylko pojazd gracza, natomiast gdy znajdą się przy autach oponentów rozbijają się same o ściany i barierki. Praktycznie w każdym wyścigu, gdy jestem dłużej na prowadzeniu i zostawiam resztę stawki z tyłu, nagle z dupy wyskakuje radiola i ładuje w bok mojego pojazdu i po prowadzeniu, przeważnie dzieję się tak na ostatnim okrążeniu, gdy nie ma już czasu na odrobienie strat.