Od razu dodam, że oryginalnemu outlastowi dałem 9/10. Wkurzała mnie tam ilość jumpscarów oraz
krwi. Jeśli chodzi o Jumpscary - w tym DLC jest ich mniej. Natomiast jeśli chodzi o krew... no cóż,
jeżeli przeszliście grę, to sami wiecie :P
Mimo tego i tak daję whistleblowerowi 10/10. Potrafił mnie niezwykle przestraszyć. (A zwłaszcza w
momentach z Gluskinem albo kanibalem... czyli przez większość gry :D)
No i fajną rzeczą był fakt, że wydarzenia z oryginalnej części splatały się z wydarzeniami z tego dlc.
Ta gra to pozycja obowiązkowa dla każdego fana horrorów.