gra jest monotonna i nudna. cała rozgrywka opiera się na chodzeniu po wyspie i szukaniu anomalii w radiu. w dodatku wpada się w pętle czasowe i często powtarza się swoje kroki. nie ma w tym ani nic nowatorskiego ani ciekawego. jest też dużo czytania jakichś listów etc., które nie są za bardzo interesujące. niby mamy grupkę postaci ale rozgrywka polega na chodzeniu w parze z jedną, wybraną, i z tą, poprzez dialogi możemy sobie poprawić relacje, stosunki itp. więc możemy sobie wybrać czy z bratem, czy z przyjacielem (gramy dziewczyną) czy z inną dziewczyną. gra się kończy tak, że i tak nie ma to żadnego znaczenia. Jak na horror mało tu momentów, które sprawiłyby, że przeszłyby mnie ciarki (w zasadzie, nie przypominam sobie ani jednej takiej sytuacji), twórcy niczym nie wprawili mnie też w zaskoczenie. tak opiewany nowatorski system dialogów to jedno wielkie nieporozumienie.. w ciągu sekundy wyskakują ci nagle 3 pełne zdania w dymkach, które po sekundzie znikają, i to jeszcze w trakcie kiedy ktoś coś do ciebie mówi. trzeba nie tylko jednocześnie przeczytać kilka różnych zdań ale jeszcze mieć refleks jak z najtrudniejszych gier zręcznościowych żeby zdążyć najechać kursorem na znikający dymek.. jest to frustrujące i męczące. wydłużenie czasu pojawiania się dymków naprawdę niewiele by zmieniło w tak statycznej rozgrywce, poza tym, że po prostu lepiej by się grało.. jest to system beznadziejny i źle zaprojektowany, i można było zrobić to o wiele wiele lepiej o czym świadczy np taki Firewatch. ogólnie gra nudna, historia nieciekawa a opiewany system dialogów beznadziejnie zaprojektowany,