PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=627416}

Podróż

Journey
2012
8,2 3,4 tys. ocen
8,2 10 1 3408
Podróż
powrót do forum gry Podróż

Koniecznie on-line?

ocenił(a) grę na 10

Czy do tej gry wymagane jest połączenie z internetem, czy "towarzysz" w grze może być
botem?

ocenił(a) grę na 9
TBPL

Połączenie nie jest wymagane. Jeśli jesteś nie podłączony do sieci to po prostu nie będzie żadnego towarzysza.

ocenił(a) grę na 10
heavy91

Rozumiem. Dzięki bardzo za odpowiedź.

ocenił(a) grę na 8
TBPL

Ta gra ma jeden z najpiękniejszych multiplayerów jakie znam. Przejdziesz, to się przekonasz dlaczego.

ocenił(a) grę na 6
laxman

Do przeczytania tego watku, nie wiedzialem w ogole ze to multiplayer, wiec nie wiem czy taki jeden z najpiekniejszych ;)

ocenił(a) grę na 8
squork

I to jest wspaniałe. Jeśli grasz online, to niepsotrzeżenie dołączają inni gracze i rozpoczyna się podróż we dwoje.

ocenił(a) grę na 6
laxman

Nie zgadzam sie. Grania w tej grze i tak niewiele a jeszcze mi towarzysz czesto nawet te pozostale niewielkie czynnosci robil za mnie.

ocenił(a) grę na 8
squork

Ok... ,,Choć goni nas czas" na 10, dobra, nie ma mnie.

ocenił(a) grę na 6
laxman

To ja moge napisac - OK, "Drive" na 10, dobra, nie dla mnie, tylko co to ma do rzeczy w kwestii multiplayera w Journey? :)

ocenił(a) grę na 8
squork

Wybacz, to był nieudany, niepotrzebny trolling z mojej strony.

Cóż, taka to gra - dziejąca się gdzieś w oddali, poza graczem właściwie. Uważam ją za nieco nadętą, to fakt, ale doceniam jej wkład w branżę - jednak okazała się wielkim sukcesem i ma uznanie krytyków. Multi mi pasowało - niezobowiązaujące, a na dodatek na koniec pięknie widać, z iloma graczami graliśmy. Interesujące doświadczenie i tyle - albo aż.

ocenił(a) grę na 6
laxman

Nadal sie nie zgadzam. :) Cale "interesujace" doswiadczenie polega na tym, ze pojawiaja sie nagle inni gracze (z ktorymi nawet sie nie da komunikowac) po czym na koncu gry widac ich ksywki z PSN - czy to takie szalowe, nowatorskie i metafizyczne? Nie uwazam tez ze gra jest nadeta - jest w porzadku, natomiast egzaltowane reakcje na nia sa troche nadete.

ocenił(a) grę na 8
squork

To ja widocznie mam odwrotnie - samo multi jest bardziej ,,meta" niż cała gra. Chociaż ciesze się, że wywołała taki zachwyt, którego do końca nie rozumiem, bo 8 to max dla niej. Ambitny exclusiv na PS3, tego nigdy dość.

ocenił(a) grę na 6
laxman

Zeby nie byc goloslownym a'prpos egzaltowanych opinii - zobacz co pisza o Journey np. w dziale kultura gazety.pl: "Z jednej strony stała się okrętem flagowym gier artystycznych, tematem do dyskusji nad znaczeniem, dla jednych będąc opowieścią o dojrzewaniu, cyklu życia i śmierci, dla innych niemal religijnym psalmem, dla jeszcze innych - wypowiedzią antywojenną i proekologiczną." - Przeciez to jest jakas masakra. Dla mnie gra jest zwyczajnie w porzadku - bardzo ladna, owszem artystyczna, troche metaforyczna, ale dajmy na to antywojenna?! :)

ocenił(a) grę na 8
squork

O, no proszę!
Nie czytałem akurat tej opinii, ale zawiera się w niej wszystko to, co może grze narobić więcej szkody niż pożytku. Gracze powinni pozbyć się kompleksów i nie muszą na każdym kroku omdlewać na widok artystycznej gry - bo takich wychodzi coraz więcej. Tymczasem w tym, co przytoczyłeś, widać to blaganie o uznanie gier za pełnoprawną dziedzinę sztuki.

Pomysl, innowacja, artyzm, smak - jak najbardziej. Przesadna egzaltacja - nie.

Chociażby dzisiaj wreszcie pograłem w ,,Shelter" - niezależna produkcja, w której wcielamy się w .. borsuczą mamę. Prosta opowieść o przetrwaniu i o bezwzględnej naturze, która przeszła bez echa. Polecam.

ocenił(a) grę na 6
laxman

"Shelter" czeka na mnie na steam. Ja ostatnio skonczylem np. The Cat Lady - przygodowka o depresji, ktora niesie kilka razy wiecej faktycznej a nie ezoterycznej tresci niz Journey, a do tego miala tarantinowski posmak. Moze stad moje rozczarowanie Journey? Oczekiwania mialem wielkie, a gra nie okazala sie az tak nadzwyczajna.

ocenił(a) grę na 8
squork

o Cat Lady nie słyszałem. Po zapoznaniu się z opisem koniecznie zagram.
Tak, Journey zostało bardzo szybko wyniesione pod niebiosa przez branżę - tak szybko, że niewielu było graczy, którzy zagrali by w nią w czasie premiery. jak ktoś zagrał powiedzmy w miesiąc po premierze, miał w głowie wielkie oczekiwania.
Jeśli masz na podorędziu jakieś ciekawe ,,małe" tytuły to podaj proszę.

ocenił(a) grę na 6
laxman

Zaden tam ze mnie koneser, bo lubie tez pograc w mainstream, ale jest jeszcze Dear Esther np. z tzw. "klimatow". Albo ostatnio na steamie wyszla "Serena" zupelnie za darmo. Co do tej ostatniej to jej tworcy lata temu stworzyli Scratches, ktora pod wzgledem fabularnym jest jedna z moich ulubionych gier. No i z ciekawych gier indie to wiadomo - Limbo i Braid - klasyka.