Niestety zagadki w tej grze to najgorszy element. Nieczytelne, w żaden sposób nie zakomunikowane graczowi.
Wchodzisz do zagmatwanej lokacji gdzie wszystko lata i poradź sobie sam. Po godzinie gry jak dotarłem to gigantycznego "sejfu" gdzie musimy zdobyć trzy monety musiałem sobie odpuścić.
Kłębki myśli to w większośći zgadywanie co autor miał na myśli, a triggery popychające rozgrywkę są przypadkowymi rzeczami. Wchodzę do jednego z światów sejfu - mówię o tym Hazardowym gdzie musimy obstawić wyścigi. I nie wiem co mam zrobić, chodzę szukam, tutaj są drzwi, tu się coś dzieje, pełno ekranów z guzikami. Błądzę 10 minut próbując wszystkiego co mi do głowy przyjdzie, aż zmęczony sprawdzam jakie jest rozwiązanie na youtube. Odpalam film gdzie ktoś przechodzi grę od A do Z i co? Dokładnie w tym samym momencie błądzi przez kilka minut xD
A finalnie okazuje się że trzeba zagadać do pielęgniarki którą mijałem dwadzieścia razy i nigdy nie wyświetlił się komunikat że można z nią porozmawiać a ja głupi przejmowałem nad nią kontrole siedem razy.
Oczywiście dostajemy notes z podpowiedziami, gdzie nie ma żadnych wskazówek na temat tego co robić tylko lakoniczne Pomóż X xD
Mega słabe rozwiązania.
No niestety w tej grze trzeba myśleć i kombinować oraz wykazać się spostrzegawczością, a nie tylko podążać za wskaźnikami - mega słabe.
W jedynce tak było, a w dwójce jest położony dużo większy nacisk na platformowanie. Chyba jedynym etapem który miał jeszcze jakieś elementy przygodówki to te kasyno
Dosłownie to są jedne z bardzo niewielu miejsc w których w tej grze można się zaciąć xD
Nie ,nieczytelne zagadki tylko kiedyś gry wymagały użycia mózgu ,Psychonauts 2 jest zrobione na modłę gier z ery ps2.
Zagadki nie są nieczytelne. Zagadki są zagadkami i gra nie wskazuje ot tak rozwiązań. Trzeba myśleć i kombinować. No, ale wiadomo, współcześni gracze muszą mieć wielka strzałkę wskazująca z kim trzeba porozmawiać, bo inaczej nie dadzą sobie rady.
Ty jesteś jakimś idiotą? to według ciebie, zagadki są słabe czy to że coś ci się nie wyświetla jak krowie na rowie? bo to żeby iść z kimś pogadać to nie jest zagadka. A to że ci gra tego nie mówi także nie jest zagadką. xD Zagadka rozpoczyna się od momentu, gdy trzeba MYŚLEĆ, co zrobić aby dany problem rozwiązać. Znalezienie NPC nie jest problemem, chyba że masz IQ na poziomie pudełka do butów albo jesteś amebą. Xd