PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606961}

Resident Evil 5

Biohazard 5
2009
7,3 5,8 tys. ocen
7,3 10 1 5753

Resident Evil 5
powrót do forum gry Resident Evil 5

Resident Evil 5 vs Parasite Eve 2. Dlaczego tak? Dwie różne gry, przestrzeń czasowa pomiędzy ich wydaniem, ogromna różnica w oprawie, a jednak, mają bardzo wiele wspólnego. Grając w RE5, równolegle przechodziłem PE2, dlatego nasunęło mi się wiele podobieństw.

Zacznijmy od grafiki, na tym każdy najpierw zawiesza oko. Nie ma co dyskutować, oprawa jest lepsza ta w RE5, o to nietrudno, ale grając w PE2 widać, że programiści starali się o grafikę, dopieszczali ją gdzie tylko się dało. Bęcki należą się tutaj grom robionym na szybko, które tylko na pierwszy rzut oka mają cud miód grafikę. W RE5 wszystko jest dopracowane, rozległe lokacje bogate w detale.

Klimat, który powinien być na pierwszym miejscu. Kto wygrywa? Oczywiście, że PE2. Obie gry mają jeden punkt wspólny: gorąc, pustynia, susza. W PE2 poruszając się w przydrożnym motelu w Nevadzie nieustannie odczuwamy gorący, wręcz palący i duszny klimat pustyni, czego nie odczuwa się w RE5. W tym pierwszym dosłownie czujemy jakbyśmy to my śmierdzieli od własnego potu, jakby to nam przyklejało się ubranie do ciała, w drugim tytule mamy niesamowicie dobre cieniowanie, falujące powietrze charakterystyczne dla gorącego klimatu, ale to jednak nie to samo, przy tej grze język nie puchnie od suchości w gardle.

Muzyka. Tutaj jest na poziomie, w jednym i drugim tytule jest kilka dobrych ścieżek dźwiękowych. Jednak to w PE2 muzyka dodaje klimatu na pustyni, potęguje to co wcześniej opisałem. Blues pasuje tam jak ulał.

Fabuła w obu grach jest taka sama, chęć zdobycia władzy nad światem przez złych charakterów i niby odbudowanie świata przez jego wstępne całkowite oczyszczenie, wynikiem czego są takie a nie inne kreatury zamiast ludzi. Czyli przeciętnie, ale przychylam się do fabuły tej w RE5, przez sentyment do serii.

Grywalność w obu grach stoi na bardzo wysokim poziomie. Oczywiście obie gry wielokrotnie trzeba ukończyć, żeby odblokować wszystkie bajery, co może być nużące, ale lepiej tak niż gry, które łyka się raz i figa z makiem. W PE2 po wielokrotnym przejściu odblokowujemy trudniejsze tryby gry i mnóstwo broni. To samo w RE5, poza figurkami, strojami i trofeami/achievementami.

Podsumowując bardzo krótko: RE5, jak i nowo powstające gry wypada nieco gorzej od gry wydanej przeszło 15 lat temu. Na to dlaczego gry wychodzą teraz badziewne i nie ma w czym przebierać ma wpływ wiele czynników. O tym nie będę się rozpisywał, nie miejsce i czas na to.

Ogólnie oceniając RE5 mógł być lepszy od swojego poprzednika, ale nie poprzedników. Seria RE do 3. części włącznie jest powalająca, część czwarta byłaby najlepszą gdyby skończyła się w wiosce, w lokacji, która tworzy niesamowity klimat gry. W RE5 pomieszczenia nie są tak drażniące jak te w poprzedniej części (wyspa, jakiś zamek ni z tego ni z owego), tutaj te miejsca są dość dobrze dobrane. Z dodatków DLC Desperate Escape jest średni, natomiast Lost in Nightmares powala. Nawiązania głównych bohaterów do pierwszej części sprawiają, że łezka kręci się w oku, a podziemia, lochy, dawno nie bałem się tak przy residencie.

pasQdo

Witam cię :)
I na początek w 1000 % popieram twój temat i post :)
Masz rację, super się czytało i potwierdzam to w przekonaniu bo i ja grałem w obydwa tytuły.

" Ogólnie oceniając RE5 mógł być lepszy od swojego poprzednika, ale nie poprzedników. Seria RE do 3. części włącznie jest powalająca, część czwarta byłaby najlepszą gdyby skończyła się w wiosce, w lokacji, która tworzy niesamowity klimat gry. W RE5 pomieszczenia nie są tak drażniące jak te w poprzedniej części (wyspa, jakiś zamek ni z tego ni z owego), tutaj te miejsca są dość dobrze dobrane. Z dodatków DLC Desperate Escape jest średni, natomiast Lost in Nightmares powala. Nawiązania głównych bohaterów do pierwszej części sprawiają, że łezka kręci się w oku, a podziemia, lochy, dawno nie bałem się tak przy Residencie. "

To zdanie, no i te wyżej są dokładnie tak jakbym to i ja opisał, zrobiłeś to ty i szacunek za to :)
dzięki wielkie, bo jak dla mnie to porównanie bardzo pomocne :)
No i to że RE 5 mogło by być takie jak porzedniki, no ale okazał się słaby grywalnie :)

Pozdrawiam :)