To niezła gra, ale od samego początku widać, że zabrakło tu budżetu. Chciałbym dać wyższą ocenę, ale średni scenariusz, kiepskie przerywniki filmowe i dialogowe, nierówne tempo rozgrywki (zapychacze fabularne), nieciekawy antagonista, niedokładnie zbalansowane drzewko rozwoju i niski poziom trudności wymagają doszlifowania. Eksploracja i questy poboczne wypadają nieźle, a scenografia Starego Detroit wypadła tak rewelacyjnie, że aż prosiło się tutaj czasami o większe urozmaicenie interaktywności z otoczeniem na miarę Deus Ex. Czucie broni i ogólny gunplay wypadają przyzwoicie - kultowy pistolet Robocopa jest tutaj faworyzowany nie bez powodu a poziom brutalności jest bardzo satysfakcjonujący, ale ubolewam nieco nad kiepskim AI przeciwników. Brawo dla twórców za wierność oryginalnej trylogii o Robocopie - fani tego uniwersum co chwilę będą znajdywać nawiązania do filmu. Autorzy są na dobrej drodze by zrealizować fantastyczny sequel i wierzę że przy podwójnym budżecie dowieźliby złoto.