Kiedy ja chodziłam do szkoły, to myślałam, że już większy stres nie może mnie spotkać. Kiedy zaczęłam studiować, a później pracować, zrozumiałam, jak bardzo okres szkolny w życiu człowieka jest bezstresowy. To tyle, jeśli chodzi o zasadność wyżywania się po dniu nauki w szkole.

I taki paradoks - Okres bezstresowy, ale można było bądź co bądź te wszelkie emocje wyładować podczas gry, a teraz gdy problemów przybywa, to człowiek już mniej gra i kłębią się wokół :D
Na szczęście w moim przypadku jeszcze nie. Oby jak najdłużej.

Rzeczywiście gram teraz mniej, ale głównie z braku czasu. Chociaż gry mi się (jeszcze) nie znudziły. Gdybym mogła, to grałabym trochę więcej:)

Pierwsze zetknięcie z 1cz to tylko demo, które było całkiem spoko.
Potem w pełniaka grałem w secound encounter - była świetna.
I dopiero w 2018r przechodzę 1cz.
Czy lepsza od 2 ?
nie dla mnie.
Ciągle tylko egipt.
W 2 z tego co pamiętam były ciekawsze tereny, mezopotamia chyba. Nie mniej bardziej mi się tamte tereny podobają.
Ustawiłem sobie ostry poziom trudności i jakoś jadę.
Ostateczny bos jednak mnie pożarł.
Nawalili tam tylu wrogów,że to jest jakieś nieludzkie pojęcie.
Nie mam pojęcia jak wgl się do tego zabrać. Bossowi po jakimś czasie życie wraca ja nie mam amunicji.
Gra mnie na końcu zmieliła po byku.
Nie dalem rady ;) podkreślam na ostatecnzym poziomie jadę, także tam to się wyrabia.

Zapomniałem jeszcze jedną sprawę poruszyć. Mianowicie dubbingowany głos Sama.
Masakra.
W cz2 już ma lepszy głos bardziej ludzki, bo tutaj. nie wiem kto wpadł na taki głos bo nie brzmi on wcale "poważnie" ani złowrogo.