Właśnie jak na MMO jest zdumiewająco dużo fabuły, spokojnie można przejść jak zwykłego RPGa. Na ile fabuła jest spójna i ciekawa to zależy od klasy - każda klasa ma własną. Poza tym są dwie linie fabularne i zestawy questów, z podziałem na Imperium i Republikę. Najbardziej "KOTORem 3" jest fabuła Jedi Knighta, ale względem tej ciekawości to jest gdzieś na środku skali.
Dużo zadań typu "zabij", "zbierz" (głównie jednak "zabij", ograniczenia mechaniki, co poradzić), ale zwykle mają jakieś tło fabularne i do każdego dialogu są cutscenki, co daje wrażenie bardziej RPGa a mniej MMO niż było to na przykład w Dragon Age: Inkwizycji.

Jedyne co jest naprawdę upierdliwe to ograniczenia f2p, więc jeśli chce się płynnie lecieć przez fabułę, a nie mozolnie nabijać poziomy, to warto się wykosztować na jeden abonament albo "starter" na originie. A jeśli f2p to warto mieć kogoś do drużyny i razem robić heroic questy, żeby szybciej awansować.

No i - najlepsze, co można zrobić, jeśli jest się fanem KOTORa, to nie zagrać w dodatki, a zwłaszcza w "Shadow of Revan".

Dla mnie szkoda, że na subskrypcji poziom aż za szybko leci. Oczywiście nie ma nic złego w szybszym levelowaniu, ale przechodząc story wszystko jest zbyt proste. Poziom mojej postaci obniżany jest maksymalnie o ok. 10 poziomów, a to za mało - nie ma żadnego wyzwania nawet samotnie wykonując Heroici.

kiedyś gra wymagała dużo grania na boku żeby nie zostać za daleko z poziomami.
Aczkolwiek teraz można przejść całą fabułę prawie nie zawracając sobie głowy innymi questami. ze 2 heroiki albo inne poboczne na planetę a będzie git. A historia jest super chociaż zależy od postaci. Jedne lepsze od kotorów (IMO) inne trochę żenua... aczkolwiek nawet te najsłabsze to tylko słaby jak na standardy bioware. Sporo cRPG ma gorsze historie i gorzej opowiedziane niż najsłabsze historie w SWTOR