PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=820304}

Star Wars Jedi: Upadły zakon

Star Wars Jedi: Fallen Order
7,6 5 819
ocen
7,6 10 1 5819
Star Wars Jedi: Upadły zakon
powrót do forum gry Star Wars Jedi: Upadły zakon

Widać od razu że twórca nie wiedział co chciał zrobić.
Z jednej strony to Soulsy, z drugiej SW, z trzeciej Uncharted i trochę Tomb Raidera.
Taki potwór Frankensteina pozszywany z różnych elementów gier.
Wyszło dziwnie, ale zjadliwie. Może się podobać, lub nie.
Mnie się nawet fajnie grało, chociaż ostatnią grą z uniwersum mieczy świetlnych była 1cz Force Unleashed na ps2.

Może wpierw plusy:

* Ciekawy klimat jak na SW, takie nietutejszy.
Z jednej strony mamy statki, blatsery, roboty, wojnę, a z drugiej bujamy się na linach, ślizgamy na butach, skaczemy, latamy na ptakach, wspinamy się po ścianach i balansujemy na tyczkach.
* Na wielki plus zasługują klasyczni szturmowcy. Nie jestem fanem szturmowców "płaczących żab" , a raczej klasycznej śmietanki.
* modyfikacje miecza - pier.doła ale cieszy. Możliwość bawienia się praktycznie każdą z rzeczy z możliwością wymiany koloru ostrza. Dla mnie bomba.
* Znajdźki zasługują na pochwałę. Nie jestem zdobywcą trofeów także platyny w tym nie wbiłem, ale znajdźki są fajnie skonstruowane.
Odnośnie trofek na początku bluźniłem na ucięcie języka Ogdo, czy zabicie przeciwnika spowolnionym pociskiem, lub chociaż kopnięcie Filaka, ale wystarczyło rzucić okiem na YTB i już wiem, że się do tego źle zabierałem.
A swoiste znajdźki pokroju skrzynie, sekrety i skanowanie otoczenia bardzo miło wspominam.
*Fabuła całkiem niezła.
*Dynamiczny początek rodem z Uncharted, pilotowanie AT-AT, BD-1 (jak w uniwersum SW, nigdy nie pałałem uwielbieniem do droidów a BB-8 był wręcz wnerwiający, tak BD-1 to chyba najlepszy droid jakiego widziałem), podwodne światy, no i Vader na końcu były mega mega.
*Dubbing - nie zmieniałem języka, ale polski dubbing wypadł całkiem znośnie.

To może teraz walnijmy minusy:

* Mapa - gość który ją zaprojektował powinien zostać zesłany do pracy w kopalni za karę.
Mapa jest tak nie czytelna, że to przechodzi ludzkie pojęcie.
Wiem, że jest wypisz wymaluj jak mapa z filmu - immersja itp - ale na bonifacego ! W filmie pokazano ją nam i tyle, nie musieliśmy w nią ingerować, niech się Jedi męczą, a tu kurna musimy z tego korzystać.
Chyba kulminacją wkur.wienia było Zeffo.
piętra kopalń prześwitują przez siebie, liny kolejek nachodzą na siebie i tworzy to taki zamęt, że jak zrobiłem screena i wysłałem kumplowi to odp - o ja pier.dole...
*Miecz świetlny - z tego powodu iż nie jest mieczem. Nie czujesz się tutaj jakbyś posiadał tą świetną broń.
A wszystko dzięki podciągnięciu systemu walki pod Soulsy.
Więc przed zasiądnięciem do GRY , powinniśmy wmówić sobie, że to nie jest miecz, tylko świecący kij, lub chociażby jarzeniówka .
Z mieczem świetlnym to nie ma za wiele wspólnego.
*Podwodne znajdźki.
Jak pierwszy raz wpadłem pod wodę i znalazłem pierwszą skrzynię to sam się zapytałem - co tu się odpier.dala.
No bo rzeczywiście.
Leniwi twórcy nie wiem co mieli w głowie, ale śmiem wątpić, że stwierdzili iż nikt z graczy nie zwróci na to uwagi.
To jak Cal otwiera skrzynki za "pomocą" BD to jakiś kur.wa absurd.
No i jeszcze podwodne rozmowy...
*Otwieranie skrzyń.
Nie wiem po co zaprojektowano ten myk z BD wskakującym i buszującym w skrzyni - chyba miało być to śmieszne , tylko że nie jest.
Ten nasz idiota nie może sięgnąć do skrzyni jak normalny człowiek i wyciągnąć to co w niej jest ? Ehh... Przekombinowali coś.
To że BD hakuje skrzynie i otwiera te ze stymami to zrozumiem, ale za każdym razem ta sama akcja przy zwykłej skrzyni zaczyna drażnić.
*Optymalizacja.
Dziwi mnie to , że gra AAA jest tak kijowo zoptymalizowana. Tekstury dogrywają się nam przed oczami, na Kashyyku cutscenki się cięły, czasem rozjeżdża się dźwięk z ekranem. Masakra.

Nie pamiętam więcej rzeczy które mi się podobały i nie podobały.
O ile to otwieranie skrzyń i ten miecz to błahostka o tyle mapa i to co się wyczynia pod wodą to masakra jakaś.
Ale chyba najwięcej nerwów pożarła mi mapa, takiej gów.nianej mapy dawno nie widziałem.

Więc podsumowując solidne 8.
Gra mi się podobala, może jak uda mi się wrócić do grobowca Miktrula - niestety jest tam coś tak dziwnego , że nie potrafię wdrapać się na piętro grobowca by zebrać 2 ostatni skrzynie - to uda się nawet zdobyć pierwszą w dziejach platynę ;)
Jako fan Soulsów jestem na TAK dla wprowadzonych zmian.
Z jednej strony fajnie (soulsowo) wypadają walki, bossowie itp, z drugiej soulsowatość popsuła wszystko a w największym stopniu miecz świetlny. Dzięki soulsowatości stał się on świecącym kijaszkiem. Szkoda..
No i rodem z Soulsów mamy NG+ do którego może zasiądę by sprawdzić wgl po co został on stworzony dla liniowej gry.

settokaiba

Wielokrotnie widziałem te porównania do Soulsów, i szczerze to trochę ich nie rozumiem. Co takiego łączy te dwa tytuły? Rozumiem inspiracje Uncharted i TR, ale Soulsy?


A co do mapy - ja przywykłem dosyć szybko. Nie miałem problemów z jej odczytaniem po paru godzinach gry, chociaż faktycznie na początku bluzgałem.

ocenił(a) grę na 8
Patty Diphusa

Co łączy z Soulsami ? System walki np.
Bossowie, stymy, które są wypisz wymaluj estusami, miejsca medytacji to nic innego jak ogniska przy których się lvluje, dodatkowo medytacja respawnuje wrogów - 100% soulsy.
No i to, że każdy wróg ma określony pasek życia, dlatego nasz miecz świetlny to już tylko jaskrawa pałka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones