Kawałki z lat 60 w grze są po prostu genialne i na stałe zagościły na mojej mp3
Specjalnie tu zajrzałam, by napisać to samo - nie wiem, jak tam gra, ale soundtrack ma rewelacyjny. Trochę kiczowaty, ale w tym tkwi jej urok, znalazłam mnóstwo świetnych kawałków. Musiało nieźle współgrać z samym bieganiem i wyjadaniem ludziom mózgów ;)
Pozdrowienia i niech kisiel mózgowy będzie z Wami ^^
Muzyka rewelacyjna! tutaj w przeciwieństwie do Fallouta taka muza była dużym plusem gry.
Macie może linki do jakichś nut?
Ja mam tylko do Mr. Sandman:
http://www.youtube.com/watch?v=qDFmNgmaEe0&feature=player_embedded
Popatrz w wikipedii na soundtrack, tam masz wszystkie kawałki. OSobiście wolę oryginały...
Fallouta? Muza w Fallout 3 to boskie cudowne arcydzieło!
He's hackin' and whackin' and smackin'...
Żeby nie było, zdanie:
"Muzyka rewelacyjna! tutaj w przeciwieństwie do Fallouta taka muza była dużym plusem gry." - jest już od dawna u mnie nieaktualne, uwielbiam serie Fallout i nie wiem jak nieprzytomny musiałem być żeby napisać coś takiego...
I co w związku z tym? Nie mogę tak tej gry określić? To moje osobiste odczucie, nie ocena. Nie nazywam tego arcydziełem, a mówię jedynie, że uwielbiam tą grę.
Możesz, ale to tak samo jakby powiedzieć, że jakieś danie jest przepyszne, a przyznać jej niezłą ocenę - wprowadza w błąd. No ale to i tak lepiej niż większość ludzi na filmweb, którzy piszą np. "film jest niezły", a widzę daną 8-mkę :D
He he no spoko, chodzi mi po prostu o to jak świetnie się przy niej bawiłem, ten klimat i humor. Po prostu porównując z innymi grami tego gatunku nie mogę ocenić wyżej, ale rozumiem o co ci chodzi :)