Plusy:

+ fabuła - może nie jest aż tak dobra jak w przypadku gry Hard To Be A God, ale jest epicka
+ klimat - grając w tą grę czuć klimat jaki można uświadczyć w Gothicu, no może jakąś część tego klimatu
+ dużo umiejętności - w które inwestujemy, ogólnie fajny jest rozwój postaci
+ potwory walczą między sobą - mały plusik, zdarzyło się nie raz, ale zazwyczaj tego nie uświadczymy
+ japońskie uzbrojenie - fajne te katany, te zbroje
+ zmiany w świecie - tzn. sytuacje, w których zmienia się miasto, teren po pewnych wydarzeniach z fabuły, w Gothicu nie było takich sytuacji, a szkoda, wszystko było statyczne


Minusy:
- toporność poruszania się - ciężko chodzi ta kamera, te chodzenie postaciami też nie należy do najprzyjemniejszych
- nie da się uciec podczas walki z mapy - tak więc jak zaatakujemy za silnego przeciwnika, to musimy ratować się wczytaniem gry
- zadanie ze skradanką w pałacu - zanim ogarnąłem jak najlepiej to zrobić, to się nawkurzałem
- brak informacji o zadaniach - gra w starym stylu, czyli nie jest wszystko podane jak na tacy i trzeba czytać dokładnie co piszą, wpisy w dzienniku i krótkie ich opisy nie zawsze wystarczają, żeby bezproblemowo wykonać zadanie, przydałyby się jakieś dodatkowe informacje, bo często nie wiadomo gdzie iść, co zrobić, dużo pobocznych zadań nie zrobiłem przez to
- zagadki - szczególnie w jednym miejscu, nie lubię tego, ale w sumie nie było tak źle, tak że mały minusik
- gra przyspiesza i zwalnia - nie wiem czego to wina, czy dlatego że gra stara na nowym kompie, ale jak jest wolniej, to za wolno te walki i chodzenie działają, szkoda, że nie jest cały czas szybko jak nieraz bywa
- trucizna w jednym z miejsc - taki nieduży minus, ale denerwujący
- walka - a mianowicie długość wielu walk, często walki trwają sporo czasu, nawet mając 4 ludzi i walcząc z dwoma przeciwnikami, może to trochę potrwać, a co dopiero jak chodzimy mniejszą ilością bohaterów, a wrogowie zazwyczaj są co
parę kroków, z czasem nuży to ciągłe, długie walczenie z nimi
- nieraz niemożność uleczenia towarzyszy klikając na ich wizerunki - i trzeba klikać na nich na polu walki, trochę to utrudnia grę
- męczarnia z przeciwnikami odpornymi na różne rodzaje obrażeń - najgorzej jak się ma np. trzech walczących wręcz i jedną co czaruje, to wtedy immuny są trudne do pokonania
- nierówne efekty używania różnych broni - tzn. miałem nieraz wrażenie, że gorsza broń zadaje lepsze obrażenia niż ta lepsza, ale też nie ma podanych odporności wrogów na różne rodzaje obrażeń, więc często nie wiadomo co używać i najlepiej nosić wiele rodzajów broni do walki wręcz na różne potwory


Podsumowując, dobra gra w starym stylu. Widzę podobieństwa do takich gier jak Gothic, Dungeon Siege, Fallout i nawet mimo tylu lat, to w tą grę warto zagrać. Pewnie z powodu niektórych minusów, drugi raz w tą grę nie zagram, ale warto było zagrać ten jeden raz. Gra zajęła mi prawie 28 godzin i mimo niektórych niedogodności nie powiem że był to czas stracony, oby więcej takich starych gier jeszcze udało mi się odkryć (chociaż tą jak raz miałem spory czas na dysku, ale dopiero teraz ją zainstalowałem).