Który dodatek do sims 3 według was jest najlepszy ?
-Wymarzone podróże
-Kariera
-Po zmroku
-Pokolenia
-Zwierzaki
-Zostań gwiazdą
-Nie z tego świata
-Cztery pory roku
Głosujcie :) Można wybrać góra dwa ulubione :*
Na pewno "Po zmroku", ale nie jestem pewna czy "Nie z tego świata" czy "Zwierzaki". Chyba "Zwierzaki"
Sam nie jestem przekonany co do "Nie z tego świata". Ja pokochałem Sims 3 w momencie premiery za niesamowitą... naturalność. W dwójce bombardowano nas najprzeróżniejszymi paranormalnymi zjawiskami. To nie znaczy, że mi się to nie podobało, wręcz przeciwnie. Tyle tylko, że... cóż. W ogródku krowokwiat, nas sim kosmitą, w ogródku magiczna studnia życzeń... To było fajne, ale z nadmiarem dodatków czuć było przesyt. The Sims 3 postawiło na drobne czynności życia codziennego. Spacerowanie wśród dolin w poszukiwaniu nasion, kolekcjonowanie owadów, o wiele dłuższy proces gotowania (najpierw kupić i przeczytać przepis, a także kupić lub zdobyć składniki...), mnóstwo "przytulnych", swojskich okazji i losowych misji typu "Jestem simem grającym w szachy, a twój sim też gra w szachy. Zmierzmy się, a może też przy okazji się zaprzyjaźnimy?".
Za to pokochałem trójkę. Postawiono na rzeczywistość, bardzo zresztą przyjemną xd. Wprawdzie elementy nadprzyrodzone są (to wszak już nieodłączny element serii), ale w wyważonych proporcjach, na dodatek często ukryte. Krótko mówiąc dyskretne. Zombie chodzące ulicą, mimo że bardzo fajne, troszeczkę tą wspaniałą koncepcję, która mnie oczarowała, psują.
Najbardziej epicki jest dla mnie "Po zmroku"-bo wreszcie można poczuć zabawę! Toż to dopełnienie przełomowego "Nocnego Życia", które miało jednak pewną zasadniczą wadę: wcale nie trzeba było jechać na przedmieście, żeby zabawić sima. Ośmielę się stwierdzić, że często wręcz wygodniej było zostać w domu i pooglądać telewizję. Bo przecież sposób wypełnienia potrzeby "Rozrywka" nie miał większego znaczenia. Tutaj zaś jest inaczej, za sprawą najprzeróżniejszych nastrójników: wypiłem ekskluzywnego drinka, zabawiłem się gdzieś tam-takich rzeczy już się nie dostanie oglądając wygodną (dla nas graczy) plazmę w domu. Dorzućmy jeszcze wieżowce i już mamy doskonałą ewolucję "Nocnego Życia". No cóż, zawsze ten dodatek do dwójki uważałem za najlepszy i od zawsze marzyłem o wypełnieniu tych drobnych luk.
A drugi? No cóż, obstawiłbym "Wymarzone Podróże". Po prostu we wszystkich grach jestem maniakiem zdobywania trofeów, które symbolizują twoje sukcesy w grze. Ach, moja gigantyczna kolekcja unikalnych, niemożliwych do "od tak" kupienia antyków z Egiptu...
PS. Wampiry są fajniejsze, gdy są elitarne i rzadkie, aniżeli gdy można ich stworzyć już w trybie tworzenia rodziny.